Takie moje podejście do dominacji wirtualnej to początek który uległy powinien przeżyć nawet nie widząc Dominy przełamywać różne opory między innymi nieśmiałość. Zapraszam wszystkich do dyskusji z poważaniem niewolnik uległy pies.
Dominacja wirtualna to nic innego jak jeden wielki szwindel, tania podnieta internetowa, jestem absolutnym przeciwnikiem tego. Co innego jak jest udowodnione że osoba z którą się rozmawia jest faktycznie tą osobą za którą się podaje, np. video relacja umożliwia identyfikację, bez tego proponuję nie tracić czasu.
Dominacja wirtualna to nic innego jak jeden wielki szwindel, tania podnieta internetowa, jestem absolutnym przeciwnikiem tego. Co innego jak jest udowodnione że osoba z którą się rozmawia jest faktycznie tą osobą za którą się podaje, np. video relacja umożliwia identyfikację, bez tego proponuję nie tracić czasu.
Pozdrawiam co uległy ma zrobić jeśli nie znajduje Dominy w swoim otoczeniu i znajduje w odległej miejscowości oczywiście która jest sprawdzona przez wielu innych uległych ? z poważaniem.
Witam napewno dominacja wirtualna to nie to samo co realna ale nie każdy uległy odrazu ma odwagę stanąć z Panią twarzą w twarz
Pozdrawiam PANIĄ BRYGIDA511 na tym forum i za tą wypowiedź ja osobiście się przygotowuję przez wirtualną Dominację ja jako uległy niewolnik do realnej.To wszystko zależy od DOMINY u której dominacji udziela.Nie chodzi tu o mnie że nie mam odwagi ale jestem nie śmiały również wchodzi odległość między sobą. Z poważaniem.
Dominacja wirtualna to nic innego jak jeden wielki szwindel, tania podnieta internetowa, jestem absolutnym przeciwnikiem tego. Co innego jak jest udowodnione że osoba z którą się rozmawia jest faktycznie tą osobą za którą się podaje, np. video relacja umożliwia identyfikację, bez tego proponuję nie tracić czasu.
Dominacja zarówno wirtualna może być jednym wielkim oszustwem, jak i realna również, nawet ogromny warsztat i doświadczenie nie zagwarantują, ze uległa/y po sesji będzie zadowolona/-y z jej przebiegu.
Uważam, ze wirtualna dominacja jest również ciekawa forma, która wcale nie jest taka prosta w realizacji własnie dlatego, ze osoba dominująca nie może wykonywać sama na uleglej/-ym bezpośrednich sankcji. Daje ona możliwości wzajemnego poznania w perspektywie czasowej, nawiązania więzi a także panowania nad ciałem oraz umysłem i może dostarczać ogromnej satysfakcji obu stromom, jeśli ze sobą kooperują.
Dominacja wirtualna to nic innego jak jeden wielki szwindel, tania podnieta internetowa, jestem absolutnym przeciwnikiem tego. Co innego jak jest udowodnione że osoba z którą się rozmawia jest faktycznie tą osobą za którą się podaje, np. video relacja umożliwia identyfikację, bez tego proponuję nie tracić czasu.
Dominacja zarówno wirtualna może być jednym wielkim oszustwem, jak i realna również, nawet ogromny warsztat i doświadczenie nie zagwarantują, ze uległa/y po sesji będzie zadowolona/-y z jej przebiegu.
Uważam, ze wirtualna dominacja jest również ciekawa forma, która wcale nie jest taka prosta w realizacji własnie dlatego, ze osoba dominująca nie może wykonywać sama na uleglej/-ym bezpośrednich sankcji. Daje ona możliwości wzajemnego poznania w perspektywie czasowej, nawiązania więzi a także panowania nad ciałem oraz umysłem i może dostarczać ogromnej satysfakcji obu stromom, jeśli ze sobą kooperują.
Pozdrawiam
Pozdrawiam Kruszyna Jak jest sprawdzone przez wielu że druga osoba Domina albo uległy już na odległość słyszeli lub widzieli siebie to nie powinno być żadnego oszustwa jeśli będzie to z obu stron dyskretne i początek do spotkania rzeczywistego wtedy jest wiadomo z kim możesz się spotkać od czegoś trzeba zacząć z poważaniem dla wszystkich.
Dominacja wirtualna dla mnie osobiście jest półproduktem.. Unikam takiej relacji choćby z racji farbowanych lisów (uległy mitomanów),gdzie jest to jedynie troszkę lepszą formą zwalenia konia dla uległych Zdecydowanie jestem zwolenniczką tel weryfikacji wstępnej ewentualnie wymianie zdjęć potem wyznaczeniu terminu miejsca dla kundla oraz jego zameldowanie się u stop realnie. Chyba ,że to z góry uzgodniona forma Dominacji cyber w szczególności dla moneyslave
Jasne Domina_40 że dominacja wirtualna nie może się równać z realem , ale nie zawsze uległy z przyczyn obiektywnych jest w stanie regularnie meldować się na spotkanie, wtedy dopuszczam stały kontakt z nim poprzez takową tresurę. Co co oszustwa to , daję przykład jak uległy jest kontrolowany i monitorowany. Trudno było by mu nie wykonać mojego polecenia bo równało by się z jego wykluczeniem z mojej sfory
Witam glownego bohatera telenoweli brazylijskiej i Pania Martynne - autorke scenariusza i rezyserke spektalu. Bardzo mi sie podoba, chyba sie uzaleznie i bede codzinnie ogladac z kawa.
Nikt nie powiedzial, ze dominacja nad uleglym ma sie odbywac w realu i ze ta jest najdoskonalsza forma. Mysle, ze tak jak Pani Martynna prowadzi swojego psa "przy nodze" nie ma on szans na ucieczki za suczkami, jest zaabsorbowany Pania i nie w glowie mu psie zabawy "w chowanego" ani zadne inne podchody z Wlascicielka. W realu tez moze byc lipa jak pojawia sie bledy wynikajace z nieznajomosci potrzeb uleglego i w druga strone a tu jest jak widac inwencja i dyscyplina.
Pozdrawiam wszystkich niewolnik uległy pies nawet przy nieobecności swojej Pani przesyła raporty jak chodzi po domku i jak chodzi spać dzisiaj chodzę nago a w tyłku korek napompowany z włączoną wibracją nawet tak chodzę na zewnątrz pod ubraniem dzisiaj tak kosiłem trawę i cały czas mam być z myślami ze swoją Panią Martyną. Pani Martyna nawet mi powiedziała że mnie odwiedzi tylko nie wiem kiedy i muszę być zawsze każdego dnia gotowy na odwiedziny swojej Pani. C.D.N
PaniMartyno , zgodzę się ,że jeśli już znam z realnej służby psiaka to i mnie zdarza się dominować wirtualnie jednak zdecydowanie wybieram formę przyziemną , a każda z nas ma swoje nawyki i preferuję inne praktyki nikt nikogo nie krytykuje a wręcz przeciwnie
Pozdrawiam wszystkich uległy cały czas myśli i śni dniami i nocami o swojej Pani jak w domu jestem to muszę być nagi w obroży i z wsadzonym korku analnym w tyłku w dzień i w nocy będąc zawsze dostępny na komputerze w razie zgłoszenia się swojej Pani aby się meldować ze jestem gotowy a nigdy nie wiem kiedy o ile mi rozkaże o której i kiedy mam się zameldować. C.D.N
Pozdrawiam wszystkich uległy i przeżycia esemesowe od kobiet do których się nie spełniło dla uległego: "Jestem już psie . I naszykowałeś już coś dla Pani? A co do rozciągania dupy to będzie ostro i pewnie że cię zwiążę żebyś się nie ruszał." Ciąg dalszy nastąpi.
Pozdrawiam . Ciąg dalszy esemesów: "To jak się spotkamy położę Cię na łóżku rozbiorę ale najpierw postaram się związać Cię kablem do kaloryfera i usiądem rozkrokiem na Twojej buzi i będziesz lizał moją cipę co ty na to?" Ciąg dalszy nastąpi.
Pozdrawiam.Ciąg dalszy esemesów: "Oczywiście że założę sama klatkę na Twojego penisa poza tym tylko Ja będę decydować kiedy ją zdejmę. A jak będziesz za dużo szczekał to cały czas będziesz zakneblowany i związany." Ciąg dalszy nastąpi.
Pozdrawiam.Ciąg dalszy esemesów: "Najpierw zrobię z Ciebie niewolnika zgolę Ci włosy na łyso i wszystki zarost na Twoim ciele założę obrożę na szyję lateksowe majtki i będę biła pejczem." Ciąg dalszy nastąpi.
Pozdrawiam, Ciąg dalszy esemesów:"Podwieszę Cię jak prosię. Później zaproszę koleżanki będziemy się wszystkie nad tobą znęcały się, wyśmiewały będziemy smarowały twojego penisa i jajka olejkiem i podpalimy go i je oraz wsadzimy ci tam do tyłka wielki mega wibrator." Ciąg dalszy nastąpi
Pozdrawiam.Ciąg dalszy esemesów: " Tak oczywiście ! Będziesz nagi wisiał w pomieszczeniu zakneblowany do góry nogami! Jak będziesz wisiał to jeszcze związawszy nieruchomo i będę się znęcała noc i dzień później napiszę książkę pokoleji zanotuję swoje znęcanie jak będę Cię maltretować." Ciąg dalszy nastąpi.