| |
Trixy | 19.06.2014 18:44:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 4 # Od: 2014-6-19
| Witam wszystkich na tym forum. Jestem tutaj nowa, wlasnie przed chwila sie zarejestrowalam. Miesiac temu spotkalam Mistrza, ktory pokazal mi swoj swiat, nadal mi imie i nauczyl mnie latac. Czytalam komentarze na tej stronie i pomimo tego, ze nie mam zbyt wielkiego doswiadczenia w BDSM, to chcialabym dodac cos od siebie, opowiedziec o moich odczuciach zwiazanych z tym swiatem. Pierwsza rzecza o ktora mnie zapytal, bylo to, czy ufam mu na tyle, zeby pozwolic mu na robienie ze mna tego na co tylko bedzie miec ochote. Powiedzialam, ze tak (wczesniej spotkalismy sie na neutralnym gruncie i spedzilismy ze soba prawie osiem godzin smiejac sie bez przerwy, kontakt zostal nawiazany). Zaufalam mu. Nauczyl mnie jak byc w polaczeniu, pomimo tego, ze nie jestesmy razem w danym momencie. Kiedy jestem z nim, czas staje w miejscu. Pozwalam mu na wszystko,i czuje sie z nim bezpieczna bo mu ufam. On mnie uwolnil od leku. Gdybym byla na wysokim moscie, a on powiedzialby "skacz" zrobilabym to bez chwili zastanowienia. Oddalam mu cala siebie, ale nie dlatego, ze mnie poniza...dlatego, ze mnie kocha, troszczy sie o mnie, kiedy jestem spragniona poi mnie woda, kiedy jestem glodna, karmi mnie. Nasze ego nie istnieje. Patrzymy tymi samymi oczami i czujemy tymi samymi nerwami.Mamy swoj wlasny i tylko nasz swiat, gdzie nikt inny nie ma dostepu.Jutro znowu sie z nim spotkam i po raz kolejny poczuje sie bezpieczna....to jest jak narkotyk, dotyk jego dloni...kiedy zawiazuje mi czerwona, jedwabna opaske na oczach, kiedy jestem skrepowana lina, moment kiedy zaklada mi obroze...wtedy wiem, ze jestem tylko jego...wiem, ze on nigdy mnie nie zrani, nigdy nie zrobi mi krzywdy bo jestem czescia jego samego...
|
| |
Robo |
|
| |
PeterBert | 19.06.2014 20:46:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Bruksela
Posty: 36 # Od: 2012-10-29
| Jestem zaskoczony nie ma komentarzy czyżby nie było tutaj konkretnych znawców tematu??? To co napisałas jest kwintesencja klimatu Maledom. Myślę że rozpisywanie sie co jest super a co nie nie ma sensu ... to jest Wasza bajka i taka powinna zostać Piękno seksu Maledom/BDSM ... Klimat tworzy para i to co ich łączy, jest magiczne tego trzeba doświadczyć by wiedzieć i czuć o czym piszesz...
|
| |
Milica | 20.06.2014 13:36:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 151 # Od: 2014-1-19
| Wnioskuję, Trixy że jesteś bardzo młodziutka (18 lat) bo bardzo różowo piszesz (niewinnie).
"jestem czescia jego samego..." Ładnie, owszem _________________ Być wszystkim i niczym... |
| |
Reedrik | 21.06.2014 00:30:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: woj Śląskie
Posty: 25 # Od: 2014-3-29
Ilość edycji wpisu: 1 | Uważam aby kogoś dobrze poznać poświeć należy mu dużo czasu na rozmowę. Podczas rozmowy wyłapiesz czy ma w sobie coś z Mastera czy nie. Zadawaj pytania a po jego odpowiedziach można dużo wywnioskować. _________________ okolice Katowic |
| |
irka | 22.06.2014 08:12:00 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Monahium
Posty: 276 # Od: 2011-4-25
| Nie pisz ze wskoczysz z mostu bo to wierutna bzdura ja mam wrazenie ze pisze to dzieciak który tak naprawdę nie przeżył prawdziwego klimatu bdsm |
| |
PeterBert | 22.06.2014 08:52:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Bruksela
Posty: 36 # Od: 2012-10-29
| Irka bardzo jestem ciekawy jak powinno to brzmieć pisane przez kogoś kto coś przeżył ... Jeśli nawet Trixy to "dzieciak" bez doświadczenia i to co napisała jest tylko fantazja na pewno nie jest wierutna bzdura Rozpoznawanie prawdziwości to nic innego jak doszukiwanie się spełnienia swoich pragnień podczas sesji jeśli Pan je spełnia uległa czuje się spełniona może być pewna ze ma swego Mastera. |
| |
irka | 22.06.2014 10:09:05 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Monahium
Posty: 276 # Od: 2011-4-25
| Rzucanie się z mostu jest spełnieniem czy głupotą? |
| |
Milica | 22.06.2014 12:39:26 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 151 # Od: 2014-1-19
| Prawdziwego Mastera poznajemy też po tym, że robi to co gada (a pisze to sfrustrowana uległa, która czuje się teraz bezradna jak małe dziecko) Czy uległą również po tym (między innymi) się poznaje? Więc jeśli tak to lepiej uważać co się gada, bo można tak doszczętnie zgłupieć będąc zmanipulowaną przez Kochanego Pana, że się spełni swoją obietnicę jako "dowód oddania Swojemu Kochanemu Panu"
Tak że uważaj Trixy z deklaracjami.
PeterBert, BDSM to nie bajka. To ból, pot i łzy. Miłość też (mam nadzieję) _________________ Być wszystkim i niczym... |
| |
Trixy | 22.06.2014 12:50:10 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 4 # Od: 2014-6-19
| Dziekuje wszystkim za komentarze i probe przyblizenia tematu. Widze, ze musze sie jeszcze duzo nauczyc. To "skakanie z mostu" bylo czyms w rodzaju metafory, nie chodzi o realny swiat, chodzi o to co sie dzieje pomiedzy nami. |
| |
Milica | 22.06.2014 13:02:41 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 151 # Od: 2014-1-19
| Mądrego Pana, który uczy odróżniać światło od ciemności wszystkim uległym życzę (a przede wszystkim samej sobie)
Trixy, jeśli twój Pan wie, że to bzdura z tym skakaniem z mostu (że to tylko metafora) to jest wszystko ok _________________ Być wszystkim i niczym... |
| |
Milica | 22.06.2014 14:05:24 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 151 # Od: 2014-1-19
| Ci co skaczą z mostu Golden Gate dziwnym trafem zawsze wybierają tą oświetloną stronę. Pewnie wydaje im się, że skacząc z rozświetlonej strony dostaną się do nieba. Jak ktoś pragnie dostać się do piekła to pewnie skacze z tej ciemnej, mrocznej.
Czy do nieba czy do piekła, zdrowy na umyśle Pan skoczyć nie pozwoli. Też lubię romantyczne przenośnie, ale czasem to już rzygam nimi. _________________ Być wszystkim i niczym... |
| |
PeterBert | 22.06.2014 14:14:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Bruksela
Posty: 36 # Od: 2012-10-29
| Irka przeczytaj jeszcze raz to co napisała Trixy precyzyjnie ze zrozumieniem tekstu i oznaczników używanych w pisowni polskiej Z reszta Trixi już trochę wyjaśniła Milica Jeśli Master nie odróżnia bezpiecznego od niebezpiecznego doświadczania uległej to kwalifikuje się jedynie do leczenia z zaburzeń psychicznych... Pozdrawiam |
| |
Milica | 22.06.2014 14:59:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 151 # Od: 2014-1-19
| PeterBert chodzi ci o cudzysłów? Tak się oznacza czyjąś wypowiedź (wypowiedzianą, bądź potencjalną) bądź odwracanie sensu na przeciwny (że to nie tak jak wygląda) i w tekście Trixy wygląda to właśnie jak czyjaś wypowiedź, tak że nie czepiaj się Irki. _________________ Być wszystkim i niczym... |
| |
irka | 22.06.2014 15:33:36 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Monahium
Posty: 276 # Od: 2011-4-25
| PeterBert czytam ze zrozumieniem i potrafię rzruznić metaforę od deklaracji po prostu dziewczyna się zapędziła i dobrze ze tu trafiła bo jest tu sporo uległych kolezanek które pomogą jej rozróznić psełdo mastera naciagacza na łatwy seks, od prawdziwego Pana uczacego tego klimaty od podstaw , pokazujacego jej że to nie tylko ból fizyczny i psychiczny ale równiez filozofia i sens życia |
| |
PeterBert | 22.06.2014 16:30:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Bruksela
Posty: 36 # Od: 2012-10-29
| Zapędzenie niezłe Seks nie powinien być sensem życia bez znaczenia jest tutaj to jakie mamy preferencje. Seks powinien być dodatkiem traktowanym poważnie...uprawianie go powinno mieć indywidualna filozofie ... Milico sama autorka stwierdziła że pisała to jako metaforę i taki miała a nie inny sens swojej wypowiedzi...nie rozumiem dlaczego wywieracie presje i chcecie zmienić jej tok myślenia Dziwne prawidło internetowych wypowiedzi "moja prawda i tylko moja" ... |
| |
Milica | 22.06.2014 17:13:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 151 # Od: 2014-1-19
| "On mnie uwolnil od leku. Gdybym byla na wysokim moscie, a on powiedzialby "skacz" zrobilabym to bez chwili zastanowienia."
Ta metafora mi się nie podoba. To co mi się podoba już napisałam na samym początku.
_________________ Być wszystkim i niczym... |
| |
PeterBert | 22.06.2014 18:42:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Bruksela
Posty: 36 # Od: 2012-10-29
| I OK ma Ci się prawo nie podobać a inna może chciałaby właśnie tak metaforycznie Całe szczęście że seks ma tak szerokie spektrum do działania i każdy ma prawo uprawiac go tak jak lubi... szkoda że to nie docieka do większości zwłaszcza w necie... |
| |
Trixy | 22.06.2014 19:14:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 4 # Od: 2014-6-19
| Jeszcze raz dziekuje PeterBert, odnosze wrazenie,ze mnie rozumiesz. Nie wiem kim jestes, ale jestes z pewnoscia bardzo madrym czlowiekiem. |
| |
PeterBert | 22.06.2014 19:41:11 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Bruksela
Posty: 36 # Od: 2012-10-29
| Nie ma za co dziękować Gdybym nie pisał trochę kontrowersyjnie zapewne nikt nie napisałby nic co pomogłoby Ci zrozumieć tematykę z innego punktu widzenia. Master to nie kat, Master to nie psychopata, Master to inteligentny facet myślący widzący czujący ponadprzeciętnie... to psycholog ciała i duszy uległej...Jeśli kobieta czuje wewnętrznie swoja potrzebę bycia uległa, poznając Mastera poczuje impuls. To co mówi pisze do niej i realizuje podczas sesji jest spełnieniem jej pragnień czuje sie zrealizowaną. Dla tej kobiety taki Master będzie jej Mistrzem.
|
| |
Milica | 23.06.2014 11:49:19 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 151 # Od: 2014-1-19
Ilość edycji wpisu: 1 | PeterBert, rozumiem, że podoba ci się to co napisała Trixy, bo jest w tym dużo niewinnego erotyzmu i faktycznie bardzo dużo uległości i mi też się podoba (czemu dałam wyraz). Ale weź pod uwagę też, że świat BDSM to hedonistyczny klimat i różni ludzie w nim siedzą, dlatego takie metafory jak ta z mostem powinny być komentowane. "Jeśli Master nie odróżnia bezpiecznego od niebezpiecznego doświadczania uległej to kwalifikuje się jedynie do leczenia z zaburzeń psychicznych..." Albo poszuka sobie masochistki w klimacie, którą zmanipuluje dla swoich chorych celów. Albo tego nie rozumiesz, albo udajesz że nie rozumiesz. Romantyczne i górnolotne metafory to jedno, a bezpieczeństwo to drugie. Jak myślisz, dlaczego na tą problematyczną metaforę zwróciła uwagę Administrator forum, a nie ktoś inny?
Jeśli jakaś dziewczynka w innym temacie sobie napisze, że jeśliby Pan miał taki kaprys, żeby ja np. pokroić i zjeść i ona by bez wahania na to poszła, bo go wielbi, to nie popukałbyś się po głowie?
_________________ Być wszystkim i niczym... |