WirtualnaBDSM
wirtualna tresura uległych skype, gg, telefon...
Witam, wszystkich, w szczególności cudowną naszą Dominę, Panią Wiktorię. Jestem nowym niewolnikiem Pani Wiktori, odbyłem dopiero pierwszy tydzień tresury wirtualnej, ale już wiem, że pragnę pozostać stałym wielbicielem tej niezwyłej, dostojnej, cudownej Dominy. Kazdego dnia z niecierpliwością oczekiwałem nowych zadań od Pani Wiktori, i zawsze byłem zaskakiwany ich orginalnością, niepowtarzalnością. Ktoś tutaj wcześniej napisał, że Pani Wiktoria wytwarza taki klimat, że niewolnik wykonuję każde z tych zadań z największą starannością i uczciwością, by tylko zadowolić Panią i zasłużyć na Jej pochwałę. To prawda, tak było ze mną, każde polecenie Pani wykonywałem uczciwie, z pełnym zaangażowaniem, choć wiele z nich nie należało do łatwych. Przechodziłem czasem samego siebie (jak np ćwiczenie z pinezkami), nie znałem dotąd granic swojej wytrzymałości. Tresura u Pani Wiktori to niezwykłe przeżycie, już zapisałem się na kolejny cykl, i wiem że kolejny tydzień będę niesamowicie podekscytowany w oczekiwaniu zadań i poleceń, naszej wspaniałej Mistrzyni bdsm, Nauczycielki, Pani i Władczyni, cudownej Pani Wiktori. Pozdrawiam Panią serdecznie i całuję z wdzięcznością Pani bucik.


  PRZEJDŹ NA FORUM