| 24/7 swłużba jako psa czy suki to chyba raczej, a może nawet na pewno raczej idea niż stan faktyczny. Natomiast miłość, kochanie, przyjaźń - mogą pretendować do określenia 24/7. Życie to życie. Życie jako niewolnik, czy i domina non stop 24/7, 365 dni w roku to prosta droga to monotonności. Życie jest i nawet powinno być różnorodne z jednoczesnym szacunkiem dla różnorodności. Oczywiście i tu pewne granice akceptowalności funkcjonują. Czasem trzeba poczytać książkę, obejrzeć film, wyleżeć się na plaży. Rutyna jest czymś tak destrukcyjnym, że należy jej unikać. |