Lubię być uległa...Podnieca mnie relacja pan/niewolnica
nie mam konta korzystam z uprzejmości mojego Pana
ciekawe, ze po pierwszym wpisie (ni z gruchy ni z pietruchy) domniemana ulegla zamilkla a za to majster piec i pol sie uaktywnil. Moze niech ta twoja cos jeszcze napisze? Byleby oryginalnego, bo majsterski styl latwo poznac.
I niech napisze, czy ten pierwszy wpis zostal uzgodniony z "majsterem", a jesli nie, to jak zostala za to ukarana. Bo przeciez wg zamieszczonego kiedys regulaminu ulegla nie ma prawa odzywac sie bez pozwolenia. Tym bardziej publicznie.


  PRZEJDŹ NA FORUM