| Kontrakt niewolniczy stałej służby... |
| Nie trzeba być prawnikiem by wiedzieć że tego rodzaju ,,dokumenty'' można o ,,kant dupy potłuc'',na każdym forum, na każdym portalu klimatycznym co jakiś czas pojawiają się mniej lub bardziej udolnie sformułowane kontrakty...I zawsze konkluzja brzmi, warte są tyle co papier na jakim zostały spisane. Swoją drogą ktoś pamięta jak mniej więcej 3 lata temu zmarła w sytuacji klimatycznej sub pochodząca z ,,dynastii prawniczej'' i co się wtedy działo? |