Co raz mniej uległych ?
Hmmm. Ulegle sa, znam je. Kilka fajnych dziewczyn w roznym wieku. Ostroznych po przejsciach. Czekajacych cierpliwie. Ja sama bylam w relacji, co do ktorej sie mocno pomylilam, miala byc wylacznosc, a byly inne, z doskoku, taki mini haremik.
Teraz baaardzo uwaznie, bardzo powoli, bardzo ostroznie rozmawiam zdalniez dominujacymi. I nic, poki co, z tego nie wynika, ale powiedzialam sobie, ze nie musi, mam za duzy opor.


  PRZEJD NA FORUM