Opinie fetyszystów chcemy!
"większość poleceń mojego M. to delikatne gesty"

Jak to moja Su określiła, "ty bierzesz do rąk kajdanki, ja wyciągam ręce..."

Generalnie ja wolę pół słowa, gesty, polecenia niż wulgarne wyzwiska, oczywiście polecenia sa czasem dosadne i ostre, a gesty czasem przeradzają sie w małą "pacyfikacje" przy nieposłuszeństwie czy niepokorności, ale nazywając Su "k..." znaczyło by, ze się z taką zadaje, a to mi się nie bardzo podoba.


  PRZEJDŹ NA FORUM