Spożywanie kału, a skutki uboczne etc.
Nie zgodzę się z Tobą OnA. Tak samo jak wszyscy mogą demonstrować swoje, jak to określasz "wartości", tak samo i inni mogą prezentować swój sprzeciw lub przeciwne zdanie.
Tolerancja, tak jak wszystko ma swoje granice. Termin ten jest zbytnio naciągany, bo w imię tolerancji właśnie widzimy co się dzieje w zachodniej Europie, tolerując islamskie nacje przybywające tutaj. Tolerancja nakazuje europejczykom tolerować ich kulturę, ale oni jakoś już nie tolerują naszej i dochodzi do tego, że u nas oni nas karzą za niewierność allahowi, budują swoje enklawy, do których strach wejść w europejskich miastach!
Wracając jednak do tematu, nie chciałem gówna znów poruszać, ale skoro mowa o tolerancji. Wyobraźmy sobie, że Twoje dziecko (abstrahując czy je masz, czy nie) właśnie podziela pasję autora wątku i lubi sobie zjeść dobrze przyrządzone gówno. Pewnego razu, wiedząc, że tata jest tolerancyjny zdradza mu swoją pasję i zaprasza do siebie na ucztę. Ty oczywiście nie podzielając takich przysmaków grzecznie odmawiasz, ale przyjmujesz zaproszenie i zamawiasz sobie spagetti, podczas gdy syn/córka wpieprza sobie w najlepsze dobrze przyrządzoną kupę. Jestem bardzo ciekaw Twej tolerancji i tej przykładowej sytuacji.
Powtórzę, tolerancja ma swoje granice, jak wszystko inne i to, że coś mi nie odpowiada, nie oznacza, że muszę siedzieć cicho. Nie piętnuję autora wątku, jednak wyrażam swoje zdanie na ten temat. I nie zmienisz mego zdania.


  PRZEJDŹ NA FORUM