Negatywne skutki tresury?
Bo z taką manipulacją dopóki ktoś nie oświadczy, że robi to celowo to do samego końca nie wiadomo czy to tylko manipulacja czy realny flirt.
Uzależnienie psychiczne to ciężki temat. Majstrowanie w mózgu innej osoby to z kolei delikatny.
W relacji 24/7 i przy założeniu jakiegoś stałego związku to ma jak najbardziej sens. W każdym innym przypadku master/domina powinni poświęcić czas na wyprowadzenie z psychicznego uzależnienia a nie tylko zerwać znajomość. A kto w dzisiejszych czasach ma na to czas? I ochotę?
"Uzależniła się głupia cipa? No to jej problem..." - Takie właśnie jest niestety najczęstsze myślenie...


  PRZEJDŹ NA FORUM