| Negatywne skutki tresury? |
| Dziękuję za odpowiedzi. 1. Symptomów nie było. Raczej to było z góry zaplanowane działanie krok po kroku i w odpowiednim momencie ucięcie 2. Kolejny krok to była manipulacja osobami postronnymi w celu pogłębienia zranienia. 3. Osoba cały czas obserwowała, kroczyła za mną, co będę robić, z kim itd. Była jak cień, nie było jej widać co prawda ale wyczuwałam obecność, która aktywowała się w celu kolejnego zranienia poprzez innych. 4. Zarzucałam manipulacje, co raczej oburzało druga stronę. I tak to działało... Nietylko na mnie...ostrzeganie przeze mnie inną osobę nic też nie dało, stwierdziła że chyba rozmawiamy o dwóch różnych osobach. Ten typ jest zmienny i plastyczny np dostosowuje się do ofiary. Ale nie o tym. Tylko o tym że ten ktoś wiedział co robił miałam stany bezsenności, które wcale go nie dziwiły- że niby przenikanie pana stan słodkiego niepokoju itd. pytanie co się dzieje jeżeli jest celowo wywołane silne uzależnienie i nagłe ucięcie kontaktu? Czy ktoś zna stan spadania w przepaść? Bo wtedy otwarły się bramy ala do piekła u dziwnych jazd psychicznych. Jeżeli ktoś miał doczynienia z czymś podobnym a nie chce tutaj się podzielić może odezwać się na priv. |