Negatywne skutki tresury?
Z tą idealizacją kobiet przez mężczyzn bym nie przesadzał bardzo szczęśliwy
Nie rzecz w tym chyba czy rozstrzygnąć dylemat warto/nie warto. Jeśli dobrze zrozumiałem istotę, czułaś się zraniona i byłaś z pytaniem (wybacz, strasznie upraszczam) co dalej.
Ja tak myślę po Twoich tekstach i jednak uporze chęci drążenia, że potrzebowałaś tego doświadczenia równie mocno, co stanu podtrzymywania napięcia i niepewności teraz, jakkolwiek próbowałabyś to ubrać w opisy i słowa.
I pewnie będzie to trwało aż do kolejnej relacji.
Oczywiście mogę się mylić, nie znam sprawy i opieram się wyłacznie na opisie, jego formie i zawartych emocjach.


  PRZEJDŹ NA FORUM