| Pani A. O ile w ogóle jesteś realną osobą. Bo czytając trudno uwierzyć żeby ktoś miał aż tak nasrane we łbie. Ale gdybyś istniała dokładnie taka jak opowiedziałaś, to ja podpisuję się pod wszystkim co napisał Ando. A tak na marginesie, bo piszesz, że nie jesteś prostytutką. Nie chcesz daniny, czyli korzyści finansowej? To wiedz, że to nie tylko monety i banknoty, ale też wszystko to coś tam powymieniała. Już kiedyś pisałem, że nie mam awersji do prostytucji, ale to co Ty prezentujesz to kurestwo w krystalicznej postaci. Wim, wiem, gówno mi do tego. |