Relacja BDSM - jak to u Was wygląda?
Wszystko słuszne co piszecie.
Trzeba docenić "staz" trwania w relacji, w której oboje macie swoje polówki inne a relacje z kim innym.
Ale nigdy nie zgodzę się na półśrodki. Kiedy Pan nie dba o sukę, nie pamięta o urodzinach, zaprasza na "kebsa" i cieszy się w duchu, że ma seks klimatyczny. No dobra. Seks i "coś" więcej klimatycznego.
Ale suka, to nadal kobieta. I czy żona, czy nie, to się o nią dba.
Niech będzie hejt materialny. Ale w dupie to mam. Stać go na żonę, niech będzie go stać na sukę.
Taka moja wizja.
Pozdrawiam wszystkich negujących wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM