Chce by mój chłopak był bardziej dominujący!
Wszystkie aspekty o których piszesz kruszynko pominąłem. Jestem z nim 6 lat, mamy silna więź i głęboką przyjaźń. Jedyne w czym nam się nie układa to łóżko. Tutaj wpływają na mnie pierwotne i prymitywne aspekty, także myślowe. Masz rację że mam o nim niskie mniemanie, ale tylko w tej kwestii, i chce nim manipulować, ponieważ jak to się mówi "tonący się brzytwy chwyta". To jedyny aspekt który przeszkadza i muszę go zmienić, inaczej nasz związek się rozpadnie. Próbowałem innych metod, ale zostaje mi manipulacja, jednakże nie mam zamiaru zmuszać go na siłę. Sam także chce się zmienić. Po prostu tym razem to ja przejąłem pałeczkę. Jak chodzi o uleganie, z wielką chęcią bym zamienił się rolami i go dominował gdybym potrafił. Czasem próbowałem, na przykładzie robienia tego czego sam bym od niego oczekiwał, i nie mam zamiaru z tego rezygnować. Po prostu w tej roli źle się czuję, niekomfortowo. Ale w odpowiedniej chwili będę chciał się zamienić i odpowiednio go poprowadzić. Jak chodzi o samo środowisko to nie obchodzi mnie czyjeś zdanie. To w jakiej wersji się z nim spotkaliśmy,w takiej o niej mówimy.


  PRZEJDŹ NA FORUM