Aseksualny upadek męskości
Dla osoby poważnej, która w swej dominacji lubi i chce widzieć trwały postęp, czyli stabilizację, to jest zniechęceniem, taki brak wzoru osobowego. Nie chodzi tu o osobliwości natury, na które wpływu nie mamy, raczej o ideały kultury masowej oparte o komfort i brak ambicji względem siebie. Historia pokazała wiele przykładów na to, że siła Kobiety nie musi przejawiać się w przyodziewaniu męskich cech, tylko pilnowaniu swego miejsca w strukturze społecznej i gospodarczej. Wolność zajęć „poza domem” rownież pozbawiło kobiety wielu umiejętności, między innymi dyscypliny wewnętrznej, dlatego dziś wyzwolenie stało się synonimem socjalnej zapomogi i zniewieścienia. Kiedyś był to posag i dziedzictwo.


  PRZEJDŹ NA FORUM