Średniowieczne mroki, historia tortur i klimatyczne analogie do męczeństwa.
Może i o dziełach średniowiecza można tworzyć epopeję. Cóż więc stworzymy o działach antyku lub odrodzenia? Dalej uważam, że ma się to nijak. Jakby nie było średniowiecze jest okresem zacofania się, w którym kościół przesłonił wszystko, gasił światłe umysły. Przykładem chociażby jest Giordano Bruno, który wtórował Kopernikowi, że nie jesteśmy ośrodkiem centralnym, a kościół określił to jako herezję i spalił go na stosie.
Antyk jest nauką, zaś średniowiecze ciemnotą. Nie wiem, ale chyba od tego mówimy o ciemnych wiekach średniowiecza... ,)


  PRZEJDŹ NA FORUM