Serwis zawiera materiały erotyczne przeznaczone dla osób pełnoletnich !!!
Jeśli nie ukończyłeś 18 lat, musisz opuścić stronę !






 
Nagłówki

Forum - Szkoła BDSM



NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PRZEDSTAW SIĘ - ULEGŁA/ULEGŁY » ULEGŁA /NIEDOSWIADCZONA/SZUKA NAUCZYCIELA

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 2 / 2    strony: 1[2]

Uległa /niedoswiadczona/szuka nauczyciela

  
Anthrax
20.05.2018 12:26:13
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Katowice

Posty: 863 #
Od: 2015-10-25
A mnie zaintrygowała myśl "Książka a książka".I czym są w tym zdaniu te dwie rózne sprawy.
Jak ktoś kiedyś sensownie powiedział, język (mowa o strone werbalnej oczywiście bardzo szczęśliwy ) służy przede wszystkim do komunikacji. Wymiany myśli. Czyli aby mówiący był zrozumiały dla odbiorcy. To założenie. W życiu oczywiście bywa różnie, dlatego pytam co autor miał na myśli.
  
Robo
  
Naczelny
22.05.2018 20:24:15


Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Łódź

Posty: 8 #
Od: 2018-4-27


Ilość edycji wpisu: 1
Zeszliśmy kompletnie z tematu wątku, ale gwoli wyjaśnienia...
Duża część anonsów, "zagadywań", to zwykła wymyślana na poczekaniu ściema. Ale jak widać, gawiedź łatwo się na te powitania nabiera, przybijając piątkęwesoły z takim nierealnym użytkownikiem. Truizm.
A co do książek, to nie ich ilość, a jakość, świadczy o poziomie czytelnictwa. Kolejny truizm.




_________________
Odpowiednie dać słowo rzeczy.
  
Master_Torun
22.05.2018 23:23:58
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Toruń

Posty: 145 #
Od: 2014-9-24
Skoro ogłoszenie nie jest aktualne to można popłynąć i odejść od tematu jeszcze bardziej wesoły

Słówko do Naczelny:
Piszesz, że nie ilość a jakość. Schodzisz z ogólnych określeń dla potrzeb statystyki na bardzo subiektywne określenia.
Dla mnie jako informatyka książki filologiczne to makulatura (oczywiście mocno przesadzam, żeby nie było) ale techniczne to jest coś. Dla jakiegoś np. historyka jest dokładnie odwrotnie. A pani Krysia ze spożywczaka pochłania namiętnie romansidła ale innych książek już nie dotknie bo nie rozumie. Co tu wyznaczy jakość czytelnictwa? wesoły

A dla statystyki liczy się ilość. Ilość przeczytanych książek oraz ilość ludzi.

Statystyki nic nie mówią o tym jakie to są książki i zliczają jednakowo romansidła i ciężkie prace naukowe. Statystyki są porażające dla nas jako narodu, jako ogółu. Niestety.
_________________
Szacunek to podstawa. Zaraz za karnością i posłuszeństwem ;)
  
Anthrax
22.05.2018 23:33:19
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Katowice

Posty: 863 #
Od: 2015-10-25
Mniej więcej.
Poza wszystkim co ma oznaczać jakość książki, na jakiej zasadzie to ma być oceniane i według jakich kryteriów?
Przecież już samo to pojęcie jest absurdem, gdyż zależy od relacji człowiek-zapotrzebowanie, a nie od jakichkolwiek kryteriów.
Do tego dodam, że zależy też od konkretnej chwili. Kiedy ostatnio próbowałem (nieskutecznie) uruchomić właśnie kupioną lodówkę, najważniejszą top quality pozycją był wolumin z magicznym tytułem "Instrukcja obsługi" bardzo szczęśliwy
  
blekitna
23.05.2018 05:09:33
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kraków

Posty: 454 #
Od: 2017-12-5
Mam nadzieję,że statystiki instrukcji obsługi nie liczą (choc z ich czytaniem tez bywa różnie - sama popełniłam składanie trampoliny z czytaniem instrukcj o dużo za późno wesoły )
  
SantaBarbaraAnn
23.05.2018 16:16:06
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 308 #
Od: 2017-4-1
Ja swego czasu pochłaniała mnóstwo książek. I był to naprawdę różny przedział. I w tej chwili równie chętnie wracam do książki "W księżycowa jasna noc" whartona jak i do romansidła "Chata w dolinie". Ale już np. książki whartona "Tato" nie mogłam doczytać. Podobnie jak wybitnego dziela j. Joyca.

_________________
Blada, poraniona
Panna Anna bólom wbrew
Od rozkoszy kona,
Błogosławiąc mgłę i krew
  
blekitna
23.05.2018 16:28:49
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kraków

Posty: 454 #
Od: 2017-12-5
Biorąc pod uwagę książki "zawodowe" przeganiam statystyki o lata świetlne, zwłaszcza w tym i zeszłym roku. Udało mi się też ostatnio wysluchać bez rozkojarzen audiobooka "Good night Dżerzi" Głowackiego, co przy moim tybie pracy zaczyna być interesujące. Obecnie "na głośnikach" kolejna pozycja "Cynkowi chłopcy" Aleksijewicz. Tyle, że zastanawiam się, czy słuchanie to nadal czytanie? Oczywiście papierowych książek nie porzucę nigdy. Reszta może być tylko uzupełnieniem. Niedawno dostałam "Sekretne życie drzew"wohebena i staram się na nie znaleźć czas.

Przejdz do góry strony<<<Strona: 2 / 2    strony: 1[2]

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PRZEDSTAW SIĘ - ULEGŁA/ULEGŁY » ULEGŁA /NIEDOSWIADCZONA/SZUKA NAUCZYCIELA

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny

Najlepsze strony o BDSM KTO NAJLEPSZY W BDSM