Nagłówki
Forum - Szkoła BDSM
Średniowieczne mroki, historia tortur i klimatyczne analogie do męczeństwa. |  |
| | scorpi74 | 21.07.2025 21:45:38 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 173 # Od: 2025-5-17
| Co gorsza historia jest zakłamywana czesto nawet wbrew faktom. Przykładem jest to co juz tu wczesniej pisałem czyli podobieństwo stylu i budowy murów i budynków w Egipie, Peru czy Turcji. Według historyków głownego nurtu te kultury się nieznały i nie kontaktowały. Artefakty i kamienne budowle oraz nieliczni badacze twierdzą że było inaczej. Na szczęście jest streetview i każdy sam może to zobaczyć i wyrobić sobie zdanie. Ja się nie dziwię, że jest sprzeciw bo co zapisane jest zapamiętane, ale myslałem że notes oprawiony w skórę bedzie bliski Pani sercu. Fakt że są ciekawsze i fajniejsze rzeczy do zapisywania niż jakieś grzechy i występki. Osobiście wolę spowiedz i w średniowieczu też dość szybko zrezygnowano z penitencjałów na jej rzecz. | | | Robo |
| | | kruszyna | 21.07.2025 21:53:43 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 2398 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 4 | Klimatycznie rzecz biorąc nie na tym to polega, ponieważ ja uznaję nie fantazje i fetysze, tylko gotowość, dojrzałość do poziomu bycia na swoim miejscu. To jest klimat. Mnie mogą być skórzane zapiski bliskie, ale gdzie dwie głowy, to nie jedna. Reguły moje nie muszą dotyczyć interakcji z drugim. Także w femdom, switch ma wszystko poukładane w szufladach. Poznanie to ich otwieranie, bądź zakaz. Czasem próby. Nie, że od razu wszystko na tacy. Niewolnicy się nie sprzeciwiają, ulegli niemal zawsze. Niemal zawsze negocjują coś pod siebie i punkt przelewania ich woli, to dla mnie niewydolność i strata życia. Nie gram w to, ale dobrze. Chcą mieć w ich momencie to, co sobie stworzyli. Nie liczą się z czasem i dynamiką. Pokaż mi uległego, który liczy się z czasem. Żeby to szanować trzeba znać swoje miejsce historii, tej ogólnej i w skali mikro. Stąd ja o tym. Kto jest niewolnikiem melduje się do mnie, bo wie, o czym piszę.
Spowiedź jest dla uległych. | | | scorpi74 | 22.07.2025 00:32:27 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 173 # Od: 2025-5-17
Ilość edycji wpisu: 4 | Tak wiem, że klimatycznie nie na tym to polega, bo w klimacie nie ma sprzeciwu i roszczeniowych postaw. Pisząc o skórzanym notesie chciałem nawiązać do tego co pisaliśmy w innym wątku, tym o skórze, ale chyba znowu źle to ująłem bo zupełnie coś innego wyszło niż miałem na myśli. Jak poraz kolejny widać, też nie zawsze nadążam ale mam juz swoje lata i chyba lepiej juz nie będzie. No ja też jestem uległy i faktycznie myślę że też chyba na wszystko bym się nie zgadzał i dlatego tak jak napisałem w moim pierwszym poście, nie mam aspiracji do bycia niewolnikiem. To dla mnie za wysoki poziom. Nie znam innych uległych ale prawdą jest, że czas jest cenny, a dla niektórych czas to pieniądz, wiem bo zawodowo się z tym stykam, wiec faktycznie warto go szanować. O spowiedzi chodziło mi o tą prawdziwą kościelną, duchową, że jest to lepsze rozwiazanie niż indeks grzechów i pokut dlatego ją wole. Myślę też że to dobry moment z mojej strony, żeby zakończyć ten wątek ponieważ moja wiedza w temacie średniowiecznych tortur i życia w tamtym czasie już się wyczerpała i nic wiecej w tym temacie nie przychodzi mi do głowy co mógłbym napisać.
| | | kruszyna | 22.07.2025 06:23:53 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 2398 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 3 | Tak, wiem, wiem. Muszę jednak tak pisać. Taka jest moja konieczność.
Jest jeszcze wiele. Niewolnicy jednak milczą. Nie pisałam o tym czasie, chodzi mi o wkładanie życzeń w dynamikę wymiany mocy. Czyli tam, gdzie coś powinno być płynne, jest przerywane wyobrażeniem w głowie uległego lub samą jego retoryką. To jest to, czego niewolnik nie praktykuje. Jego głowa i usta otwierają się w takich momentach, które posłużą celowi- tym celem jest wymiana mocy. Ulegli dużo głoszą o zaufaniu, ale lubią, żeby to ich czas wyłącznie był punktem zainteresowania osób dominujących. Nie może być tak, że dla strony uległej ta dominującą wyrzeka się ducha.
Tak, bardzo ciekawe ujęcie tematu, dużo wniosłeś w ten wątek elementów ze swojego punktu widzenia i sporo ogólnych.
| | | scorpi74 | 22.07.2025 19:26:15 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 173 # Od: 2025-5-17
Ilość edycji wpisu: 3 | Rozumiem, jak mus to trzeba pisać. Tak, to że milczy i odzywa się tylko kiedy trzeba odróżnia niewolnika od uległego. Dobry niewolnik nawet podczas np chłosty bedzie cicho ale to wynika z doswiadczenia i treningu. Chyba rozumiem co ma Pani na myśli pisząc o nie zakłócaniu dynamiki wymiany mocy, bo to odbiera radość i satysfakcje. Dlatego tak ważny jest dobór odpowiedniej osoby i dobre poznanie oraz ustalenia na poczatku, żeby potem niebyło takich sytuacji. Miło mi że to co wniosłem do wątku jest postrzegane jako wartościowe i jeśli jeszcze coś znajde lub sobie przypomne w temacie to odrazu napiszę bo temat jest ciekawy i obszerny. | | | kruszyna | 22.07.2025 20:04:09 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 2398 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 4 | Wczesniej wspominałam o kształcie historii i jej skali mikro. Jest też historia posłuszeństwa. Niewolnik jest nie tyle wytrenowany tu i teraz, powiedziałabym, co obeznany z własnym losem i przeznaczeniem (czyli historią posłuszeństwa, która go dotyka osobiście). Fetysze i to co nas charakteryzuje to drogowskazy. Celem jest wymiana mocy, odpowiedzialności za posłuszeństwo i posłuszeństwa wobec odpowiedzialności. Istnieje też dynamika wymiany władzy, kontroli, lojalności, ale bez posłuszeństwa to nie zadziała. Jest ono gotowością sprawczą sumienia względem odpowiedzialności.
Brzmi mało erotycznie...cóż. Może kilka słów o praktykach deformacji czaszki, występujących także we wcześniej wspomnianych plemionach Gotów. Czasem służyły do tego bandaże, ale wcześniej coś w rodzaju imadła na skronie. Niemowlęta, których czaszki były plastyczne poddawano takim sztucznym transformacjom ich naturalnej anatomii. Celem było wydłużenie głowy ku górze jak to miało miejsce u egipskich bogów. Okazało się także, że te zwyczaje przeniesione do Europy zostały z Peru, ludu Paracas. Tam też odkryto inny gatunek człowieka od Homo Sapiens.
Moje fetysze skórzane wcale nie zamykają się w upodobaniu. Mają swój związek z pamięcią genetyczną i gatunkową. Uważam, że moje oczekiwania są osadzone w powyższej różnorodności. Są to dzikie, pierwotne, plemienne przesłanki. Historia zrobiła z nich coś. | | | scorpi74 | 22.07.2025 23:09:05 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 173 # Od: 2025-5-17
Ilość edycji wpisu: 3 | Tak to prawda, posłuszeństwo jest niezbędne żeby to zadziałało. Ale to musi byc naturalna chęć a nie wymuszona, inaczej to nie bedzie miało sensu i prawdziwej mocy. Ja też czasem się zastanawiam skąd mi się wzięły te fetysze skórzane i też myślę że to jakiś spadek. Wydłużone czaszki znajdowane są na całym świecie. Są różne teorie na ich temat i o celu w jakim to robiono. Ciekawe jest tez to że stare kultury na całym świecie uważały za swięty zielony kamien nefryt. Chińczycy i Majowie również Hetyci w Turcji. Na mnie robi wrażenie zielony wypolerowany kamień w kształcie szecianu w ruinach dawnej stolicy hetyckiej Hattusa. Są tam i dziwne podstawy wycięte w kamieniu i oczywiscie mury stolicy przypominają te z Peru. Kolor zielony to mój ulubiony więc rozumiem ich fascynację tymi kamieniami. | | | kruszyna | 23.07.2025 12:24:30 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 2398 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 3 | To, co wcześniej napisałam o wymianie mocy, to też spadek. Posłuszeństwo jest wynikiem pewnej drogi i procesu, niekoniecznie rozwija się pod wpływem dominacji- to bardziej uległość. Posłuszeństwo to taka specjalizacja osobowości, tak samo odpowiedzialność. Nie ma miejsca w takiej zależności na chęci lub wymuszenia.
Moje kamienie to burgund i karneol.
Modyfikacje czaszki były praktykowane także wśród Gotów naśladowniczo jako pochodna obecności innych gatunków archaicznych bądź kultur o cechach archaicznego człowieka. Nie uważam jednak, iż Homo capensis był przodkiem Homo sapiens. Moim zdaniem te deformacje u niemowląt były kulturowo praktykowane w celu podtrzymania cech gatunku, gdy dochodziło do mieszania z Homo sapiens. Można powiedzieć, że ciężki mózg to jak głaz w głowie. Energia tych ludzi była inna, piramidy też były generatorami energii. przedstawicielami takiej budowy czaszki.
Jeśli chodzi o ten kryształ mieszany, to jego kolorystyka kojarzy mi się z Nilem. Kryształ jest energetycznym źródłem. Satyr porażony blaskiem kryształu nie może się podnieść. To symbol mocy. | | | scorpi74 | 23.07.2025 23:57:53 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 173 # Od: 2025-5-17
| Nie tylko Goci również Hunowie mieli takie wydłużone czaszki. Dzieki temu mózg miał inne ułożenie stąd energia i pewnie inteligencja tych ludzi była inna. Tak, są teorie że piramidy były generatorami enegii, wiele wskazuje na to że to pozostałości po poprzedniej cywilizacji sprzed potopu.
karneol to taki pomarańczowo brazowy kolor czy bardziej czerwień ?
Widzę że ten satyr nie daje Pani spokoju. | | | kruszyna | 24.07.2025 06:48:02 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 2398 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 3 | Tak, wśród plemion europejskich pojawiały się takie dowody archeologiczne wynikające z najazdów huńskich. Osobnicy nie byli rdzenną ludnością i głownie wybrane kobiety zdradzają cechy sztucznych modyfikacji. Dziś zachowania ludzi też mogą prowadzić ludzi do deformacji. Karneol ma odcienie różne, od brązu po płomienny z bielą. Są też jako intensywne burgundy. Zielenie też lubię, te które komponują się z karneolem, z wyłączeniem celadonu i innych modnych odcieni. Nie lubię turkusowego. | | | scorpi74 | 24.07.2025 22:40:31 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 173 # Od: 2025-5-17
Ilość edycji wpisu: 3 | Dziś jest moda na operacje plastyczne, poprawianie i upiększanie ciała, mody na długie czaszki narazie nie ma. Nie zdziwiłbym się jeśli niedługo nagle pod wpływem internetu znowu taka moda wybuchnie. W średniowieczu wszelkie odstepstwa od normy czy deformacje były piętnowane a takie osoby często były zabijane a jeśli miały szczęście to były publicznie prezentowane i osmieszane np pokazami akrobatycznymi lub tańcami. Do niedawna w niektórych plemionach afrykańskich jeszcze takie wydłużanie praktykowali. Ja zielenie lubie też cieplejsze jak np peridot, olivin. Ciekawe i fajne połączenie brązu i zieleni ma Unakit. | | | kruszyna | 25.07.2025 06:43:36 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 2398 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 2 | Praktyka to jedno, inne to genetyka. To podtrzymywanie pewnych zwyczajów plemiennych, trudno określić to jako modę. Jest to rodzaj udręczenia ciała,tak jak zszywanie narządów rozrodczych. Choć w tych kulturach to może być element sakrum. W średniowieczu było to obecne wśród niektórych grup etnicznych, jak Logobardowie, Wikingowie w Gotlandii, plemiona mieszane germańskie i ludy napływowe, ale nie podlegały raczej kulturze rzymskiej bezpośrednio, raczej plemiennej. Przypadki trepanacji czaszki były znane także i stosowane w medycznym i mistycznym kontekście. Dawni wiedzę mieli o człowieku, zapewne też wiele widzieli, czego my już nie ujrzymy, albo jeszcze. Mnie takie rzeczy interesują, więc dociekam wielu spraw. | | | scorpi74 | 25.07.2025 23:59:00 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 173 # Od: 2025-5-17
Ilość edycji wpisu: 3 | Tak naprawdę to nie wiadomo co tam w tych laboratoriach genetycznych tworzą bo to wszystko jest utajnione ale genetyka zawsze była i jest wyższą szkołą wiedzy. Faktycznie niektóre plemiona stosują w celach rytualnych różne dosć drastyczne praktyki ale w bdsm w dziale medical, też szycie, nakłówanie itd jest praktykowane i dla jednych bedzie to umartwianie ciała dla innych spełnienie i satysfakcja. Dawni napewno mieli wiedze i techniki żeby wyciągnąć z mózgu o wiele wiecej niż my dziś potrafimy choć część technik jest znane jak medytacje, dźwięki czy wibracje fal. Ta tematyka jest w kręgu moich zainteresowań.
| | | kruszyna | 26.07.2025 10:54:29 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 2398 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 2 | Tego nie napisałam, mam na myśli analizy haplogrupy. Tworzyć im raczej nie wolno. Dusza archeologa by na to nie pozwoliła. Mnie też taka archeologia duszy interesuje. Duszy posłańca. Brzmi enigmatycznie. Kogoś, kto został przysłany tu dla mnie jako przedstawiciel przodka.
Wydaje mi się, że chyba urodziłam się jako dziecko indygo lub wysłannik słońca. Wcale nie wstydzę się tak twierdzić. Jeśli chodzi o kamienie, to szczególne znaczenie ma to jak rezonują z nami. Czasem mają gustowną i cudowną dla nas kolorystykę, ale instynkt nas może inaczej naprowadzić przy ich wyborze. Mój kamień, a raczej kwarc, to cytryn.
Ponoć do bandażowania głowy u niemowląt też używano kamieni, by nadać czaszce specyficzną dla grupy formę. | | | scorpi74 | 26.07.2025 21:29:49 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 173 # Od: 2025-5-17
Ilość edycji wpisu: 1 | Myślę że każdy jest tutaj przysłany z jakąś misją do przerobienia. Cała trudność, żeby rozpoznać i znaleźć tą osobę której to dotyczy. Jest całkiem możliwe że kolory i to jakie nam się podobają, rezonują z naszą aurą. I faktycznie to tak nie działa że zawsze nosimy kolory które nam się podobają. Byłem dziś w Gdańsku na otwarciu jarmarku, przy okazji poszedłem zobaczyć katownie. Niestety nie ma sali tortur ale zostały cele i ciekawy patent - kajdany podwieszone na szynach przed celami bo podono każdy skazaniec miał prawo do spaceru. Te szyny to jak karnisze nad oknem i znich na łancuchach zwisają kajdany.
| | | kruszyna | 27.07.2025 11:16:06 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 2398 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 4 | Uważam, że historia to zbyt wiele, by zostawiać ją naukowcom i osobom akademickim. Do jej poznania potrzebna jest pasja, która umożliwia próby jej rekonstrukcji. Trzeba mieć odwagę i przekonanie, zdrowy dystans. Tak samo w BDSM, pewne rzeczy traktować na zimno. Cóż, warto dodać, że to jarmark Św. Dominika. Ta Katownia jest jak dla mnie daleka od pierwowzoru, zbyt wiele historycznych przemian zaliczyła. Widziałam też coś podobnego, rodzaj obrazu, na którym to Jezus był w celi. Widziałam takie malunki z więzionym Jezusem w kajdanach takim kontekście systemu. Siedemnasty i osiemnasty wiek, ale nie doszukałam się autora w muzeum, co dziwne. Może to były ikony.
Mnie się gnębienie ludzi nie podoba. Odtwarzanie i przypominanie czegoś konkretnego konkretnym ludziom w ich planie życia, gdy to ma dla nich sens i tworzy osobiste cele. Jako pacyfistka patrzę na kontekst, nie na same objawy. Wiele w tym temacie tu nie napiszę, ale doświadczyłam tzw. podróży astralnej, która mnie przeniosła dokładnie w tę tematykę ludzkiej niesprawiedliwości. Uważam, sprawiedliwość za najwyższą cnotę duchową i plemienną.
| | | scorpi74 | 27.07.2025 22:22:04 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 173 # Od: 2025-5-17
Ilość edycji wpisu: 3 | Pasjonaci zawsze są w stanie lepiej i dokładniej poznawać wszystkie zagadnienia. Odkrycia mają też duze znaczenie w historii. Tak ta katownia w Gdańsku jest tak przebudowana że gdyby nie te wiszące kajdany cieżko byłoby odkryć ze to wogle była katownia i więzienie. Ma dziedziniec i parę małych cel. Jedna to jakiś karcer bo wykopany w ziemi dół z krata u góry tak że tylko głowa skazańca wystawała ponad poziom podłogi. Ale czy on tam stał czy klęczał w tym dole tego nie wiem. Mnie też nie podoba się dręczenie. Wogle ludzie czesto mylą agresje i choleryczne zachowania z prawdziwą wymianą mocy. Nie na tym powinno polegać femdom. Też mam doświadczenia astralne ale nie potrafię nad nimi panować, sterować i świadomie gdzieś się przenosić. I faktycznie to nie to forum ale sama taka zdolność jest bardzo interesująca.
| | | kruszyna | 28.07.2025 12:29:04 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 2398 # Od: 2010-9-18
| Taki obiekt powinien mieć wszystko opisane, nie było tam informacji historycznych lub odniesień. Dziwne. | | | scorpi74 | 28.07.2025 22:16:04 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 173 # Od: 2025-5-17
Ilość edycji wpisu: 1 | Tak, ten temat w ogóle jakby nie istniał a szkoda bo nawet turystycznie byłby atrakcyjny. Na szczęście dla ciekawskich jest troche artykułów i opracowań do znalezienia w internecie.
| | | kruszyna | 30.07.2025 06:39:17 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 2398 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 3 | Dla ludzi atrakcją jest wydać kasę, reszta mało kogo obchodzi. Tak jak na tym forum to widać po ogłoszeniach, szukają czegoś, nie wiedzą czego, bo gdzieś coś widzieli u kolegi, albo ktoś opowiedział. Myślę, że dręczenie to pewien planowy wybór zachowań, raczej choleryk by się w tym nie odnalazł. Nazwałabym to systemową przemocą, co chyba nikomu z nas nie jest obce. Psychopatia i socjopatia, ciekawe tematy. Były tu poruszane. Ze świecą szukać normalności. W ogóle ma się wrażenie, że normalność już jest praktycznie tak marginalna, że z pokolenia na pokolenie wzorce aspołecznych zachowań będą zastępować te potencjonalnie prospołeczne, które miałyby szansę się pojawić. Model myślenia korporacyjnego tu nie bez znaczenia. Dużo by pisać o takich mękach. |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|