Serwis zawiera materiały erotyczne przeznaczone dla osób pełnoletnich !!!
Jeśli nie ukończyłeś 18 lat, musisz opuścić stronę !






 
Nagłówki

Forum - Szkoła BDSM



NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » OPINIE O DOMINACH » DOMINY I DOMINY

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 3 / 6>>>    strony: 12[3]456

Dominy i dominy

  
mea
23.10.2018 16:46:22
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 58 #
Od: 2018-10-23
Czytam autora/kę tematu i widzę, że zapędził się mocno, aż zasapał. Seks za pieniądze jest starym jak świat wynalazkiem. To tak jakby dziwić się, że prostytutka bierze kasę za numerek. Jest popyt, to jest i podaż. Piszę o prostytucji, ale jest jeszcze coś pomiędzy prostytucją, a zupełnie darmowym spotkaniem. Ja z zasady nie płacę za hotel, czy kolację i to jest dla mnie bardziej niż oczywiste. Nie widzę żadnych przeszkód, żeby czerpać jak najwięcej przyjemności kosztem mężczyzny.
  
Robo
  
Schadenfreude
23.10.2018 18:51:45
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa

Posty: 884 #
Od: 2017-1-1
Jęsli jesteś sub to naprawdę zapanuje nad Tobą ten dla którego złamiesz tak oczywista dla siebie zasadę,jesli zaś dominujesz to sub za którego byś zapłaciła musiałby Cie tak od siebie uzaleznić że zakrawało by to na ,,władzę''
_________________
Szukam,przyuczę i poprowadzę.
  
mea
23.10.2018 21:10:41
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 58 #
Od: 2018-10-23
O tym właśnie mówię. ,)
  
kermit70
23.10.2018 21:31:29
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Gdańsk, czasem Holandia

Posty: 606 #
Od: 2017-6-4
mea: Ja z zasady nie płacę za hotel, czy kolację i to jest dla mnie bardziej niż oczywiste. Nie widzę żadnych przeszkód, żeby czerpać jak najwięcej przyjemności kosztem mężczyzny.

Dla mnie to nie jest tak oczywiste. Przyjemność jest obopólna, a z doświadczenia, płacimy wspólnie za to co akurat łatwiej komuś zapłacić, nie chodzi o rozliczanie do złotówki, tylko o zasadę. Jeśli sub było cieżko, ja finansowałem wszystko. Jak dla mnie sub nie powinna płacić, ale z reguły chce, inna sprawa jeśli to nadwyręża jej budżet wtedy nie pozwalam na to.
_________________
"In your room
Where time stands still
Or moves at your will
Will you let the morning come soon
Or will you leave me lying here
In your favourite darkness
Your favourite half-light
Your favourite consciousness
Your favourite slave...
...I'm hanging on your words
living on your breath
feeling with your skin
Will I always be here..."
"All this running around, well it's getting me down Just give me a pain that I'm used to"...
11.02.2018 ... było zaje***cie
  
mea
23.10.2018 22:16:18
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 58 #
Od: 2018-10-23
Rozumiem, kermit70. Jeśli tylko mam sposobność, to wolę zorganizować wszystko tak, żeby koszta były jak najmniejsze, albo żadne. Jeśli zdarzy się inaczej, płaci mężczyzna. Nie ma wyjątków od tej reguły.Tak ma być. W moim świecie tak jest.
  
mea
23.10.2018 22:26:22
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 58 #
Od: 2018-10-23
Ja jestem kobietą, bezkompromisowo. Mogę zrobić obiad, jak mam wenę, ale za spotkania nie płacę. Nie zrozum mnie źle, nie pobieram opłat za seks, ale wolę obcować z mężczyznami przedsiębiorczymi, takimi, których na mnie stać. Może to zbyt wysoko postawiony pułap. Może...
  
kermit70
23.10.2018 22:32:43
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Gdańsk, czasem Holandia

Posty: 606 #
Od: 2017-6-4
Widzisz, tu nie chodzi o to czy mężczyzne stać, ja jak poszukasz w wątkach proponowałem finansowanie przelotu, hotelu, kilku dni atrakcji w NL. Stać mnie. Jednak sub wolą sie dorzucac, bo tak i już, ja z tym nie dyskutuje. Lepiej się czują jak składamy się razem na coś, nawet w nie równych cześciach...
_________________
"In your room
Where time stands still
Or moves at your will
Will you let the morning come soon
Or will you leave me lying here
In your favourite darkness
Your favourite half-light
Your favourite consciousness
Your favourite slave...
...I'm hanging on your words
living on your breath
feeling with your skin
Will I always be here..."
"All this running around, well it's getting me down Just give me a pain that I'm used to"...
11.02.2018 ... było zaje***cie
  
mea
23.10.2018 22:51:18
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 58 #
Od: 2018-10-23
Rozumiem. Uważam, że i tak jest fair, ale za mnie płaci mężczyzna. Nie przeforsujesz swojego światopoglądu. Nie oczekuję prezentów, pieniędzy, kwiatów i czekoladek. To nie chodzi stricte o pieniądze, a o to, że to ja jestem Panią sytuacji. To się ma we krwi. Wiem co mi powiesz, żebym zniżyła loty. Nie mam zamiaru. Nie mam oczekiwań księżniczki i nie lecę na kasę, zarabiam na siebie.
  
kermit70
23.10.2018 23:43:12
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Gdańsk, czasem Holandia

Posty: 606 #
Od: 2017-6-4
Wcale tego nie mówię, nigdy nie oczekuje współfinansowania, to nie moja inicjatywa.

Ale jest rónica w tym ze coś finansuje bo moge i chce, a że musze. Ta druga opcja mimo subtelnej różnicy mnie odstręczza...
_________________
"In your room
Where time stands still
Or moves at your will
Will you let the morning come soon
Or will you leave me lying here
In your favourite darkness
Your favourite half-light
Your favourite consciousness
Your favourite slave...
...I'm hanging on your words
living on your breath
feeling with your skin
Will I always be here..."
"All this running around, well it's getting me down Just give me a pain that I'm used to"...
11.02.2018 ... było zaje***cie
  
mea
24.10.2018
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 58 #
Od: 2018-10-23
Po pierwsze, to ja jestem kobietą, mimo wszystko. Mam nadzieję, że zauważasz różnicę. Po kolejne, ja nikogo do siebie, ani swoich pomysłów, nie zmuszam. Nikt nic nie musi. Może odpuścić już na etapie poznawania, już teraz. Zresztą ta rozmowa o finansowaniu wydaje mi się głupia i bezzasadna. Nie mam ochoty być niczyją utrzymanką. Ale tak, wolę kiedy płaci samiec, a potem robi wszystko to, co do niego należy. Tak postrzegam świat, świat który mnie kręci.
  
kermit70
24.10.2018 00:06:54
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Gdańsk, czasem Holandia

Posty: 606 #
Od: 2017-6-4
Tak postrzegam świat, świat który mnie kręci.

Ale ja nie twierdze że to złe czy dobre, ja tylko stwierdziłem że robie coś bo mogę a nie muszę, no i od robienia "co nalezy" cokolwiek sie pod tym pojęciem kryje, to nie jestem ja wesoły Ja raczej robie co ja chce wesoły
_________________
"In your room
Where time stands still
Or moves at your will
Will you let the morning come soon
Or will you leave me lying here
In your favourite darkness
Your favourite half-light
Your favourite consciousness
Your favourite slave...
...I'm hanging on your words
living on your breath
feeling with your skin
Will I always be here..."
"All this running around, well it's getting me down Just give me a pain that I'm used to"...
11.02.2018 ... było zaje***cie
  
mea
24.10.2018 00:11:05
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 58 #
Od: 2018-10-23
Otóż to. Właśnie o tym mówię, tak ma być, bo tak chcę i w dupie mam konwenanse i twoje mnie postrzeganie. Niemniej było miło. Cześć, albo pa. Jeszcze to rozważam.
  
kermit70
24.10.2018 00:15:00
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Gdańsk, czasem Holandia

Posty: 606 #
Od: 2017-6-4
Ale ja Cię nie osądzam ani nijak nie postrzegam, każdy ma prawo do swoich przekonań, dyskutujemy i wymieniamy poglądy, bez oceniania się nawzajem.

Do tego służy to forum.
_________________
"In your room
Where time stands still
Or moves at your will
Will you let the morning come soon
Or will you leave me lying here
In your favourite darkness
Your favourite half-light
Your favourite consciousness
Your favourite slave...
...I'm hanging on your words
living on your breath
feeling with your skin
Will I always be here..."
"All this running around, well it's getting me down Just give me a pain that I'm used to"...
11.02.2018 ... było zaje***cie
  
mea
24.10.2018 00:20:07
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 58 #
Od: 2018-10-23
Tak właśnie myślę. Nie świruj. Wszystko jest OK, tylko chyba to nie jest miejsce dla mnie. Uczyniłam sobie z tego forum lekturę na wiele godzin i dochodzę do smutnego wniosku, że tu raczej nie ma tego, czego szukam.
  
0aA
24.10.2018 12:04:44
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 219 #
Od: 2017-2-16
Od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem napisania czegoś w tym temacie, ale ponieważ takie dywagacje toczyły się już i to wielokrotnie, no to jakoś nie potrafiłem się zebrać do powtórki.
Ale teraz bardziej zainteresowała mnie dyskusja mea z kermitem. Przepraszam z góry, tych, którzy odbiorą to jako wcinanie, ale sam na innych forach (była o tym mowa) byłem w podobnej sytuacji jak kermit. Co bym nie napisał to adwersarz i tak zrozumiał to co chciał a przeważnie jak w tym wypadku "chciała" i w efekcie dyskusja wyglądała na bezsensowną a na tamtych dodatkowo wywoływała tak zwaną "gównoburzę". Z utęsknieniem wtedy wyczekiwałem tej "trzeciej" obiektywnej oceny ale prawie nigdy nie nadeszła. Czasem wydaje mi się, że takie interpersonalne relacje same w sobie są o wiele ciekawsze niż sam klimat. Zastanawiam się skąd u niektórych taka blokada do niewielkiego wysiłku by czytać ze zrozumieniem i pisać na temat, oraz wstręt do zadawania pytań w razie niezrozumienia.
  
mea
24.10.2018 14:30:16
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 58 #
Od: 2018-10-23
OaA,czytasz mi w myślach? Świetny początek. Zaręczam, że rozumiem co się do mnie mówi i potrafię czytać ze zrozumieniem. Wiesz jak poczułam się rozmawiając z kermitem? Tak jakby próbował ze mną pertraktować i sprawdzał na ile się ugnę.Pieniądze w relacji domina-uległy od zawsze wywołują wiele kontrowersji. Rozumiem, stanowisko kermita, domyślam się, że czuje się komfortowo kiedy Pani dokłada się do ich spotkań. Wtedy wie, że ona tego chce, że to on jest celem, a nie wycieczki za jego pieniądze, czy jego pieniądze. Popieram jeśli obydwojgu pasuje taki układ. W moim damsko-męskim świeci panują inne zasady. Mężczyzna płaci za spotkanie, ten, który w takim układzie czuje się nieswojo, niezręcznie, czuje się oszukany,nie będzie nigdy moim targetem. Nie jestem babochłopem, wojującą feministką, kobietonem, czy kim tam jeszcze, jestem kobietą. To mężczyzna płaci na "randce", ja mogę (tak jak wspomniałam) ugotować obiad, zacerować skarpetki, sprzątnąć. ,-) Oczywiście, mogę zapłacić za kolację, tylko to tak jakbym pozbawiła faceta jaj, a to absolutnie nie jest moim celem. Chciałabym żeby mężczyzna oddawał mi swoje ciało, ulegał, kosztował, był posłuszny, ale przy tym normalny, męski, zdrowy, z odpowiednim poczuciem wartości. Nie interesują mnie ciapki, misie, pysie, wystraszone kundle i wymysły nowoczesnego świata, w którym kobiety płacą za to co zjedzą na spotkaniu. Mam nadzieję, że teraz wyraziłam się jaśniej. Wydaje mi się, że mam otwarty umysł i może nawet to powoduje większą skłonność do zboczeń, ale i sprawia, że bez problemu ogarniam, iż ludzie mają różne poglądy i upodobania, moje są właśnie takie - jak wyżej.
  
MocnyBol
24.10.2018 18:45:25
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 46 #
Od: 2018-6-12
Kermit jest takie powiedzenie " Nie kloc sie z glupim bo nikt nie odrozni" Pewnych ludzi nie przekonasz argumentami Albo mowisz to co chca uslyszec ale bo beda szukac problemow na okolo zamiast je rozwiazywac lub wspolnie do problemu podejsc. Zyjemy w swiecie samych ksiezniczek, obwarowaly sie w wysokiej wierzy (mniemanie o sobie) i rzadko ktory krolewicz tam ma dostep. A taki co moze i ma mozliwosci ma je w d...p..e Dlaczego. Bo ma w czym wybierac.
  
Schadenfreude
24.10.2018 19:23:47
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa

Posty: 884 #
Od: 2017-1-1
Wierzę że miałeś na myśli wieżę...... biorąc pod uwagę ile ,,gówna czepia się klimatu'' w pewnym momencie zbudowanie sobie wieży ma sens.....przynajmniej skarpety pozostają suche. Co do ,,mania w dupie'' w pełni się zgadzam,osoby naprawdę solidne w klimacie same sobie wybiora i to niekoniecznie najbardziej upierdliwą osobę.

OaA...Co bym nie napisał to adwersarz i tak zrozumiał to co chciał a przeważnie jak w tym wypadku "chciała" i w efekcie dyskusja wyglądała na bezsensowną a na tamtych dodatkowo wywoływała tak zwaną "gównoburzę"...z jednej strony po co z kims takim dyskutować...z drugiej może to kwestia umiejętności prostego artykuowania swoich myśli...


_________________
Szukam,przyuczę i poprowadzę.
  
mea
24.10.2018 19:51:38
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 58 #
Od: 2018-10-23
MocnyBol, ktoś powinien przełożyć Cię przez kolano i zbić. Na mnie nie licz, ale zdecydowanie ci się należy. Lekko bredzisz.cool
  
koci_pazurek
24.10.2018 21:07:32
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 116 #
Od: 2018-7-12
Przyglądam się tej burzy od wczoraj i mam mieszane uczucia. Bo z jednej strony dobrze, że ktoś ożywił forum, bardzo był potrzebny świeży powiew, tylko...no właśnie, czy on na pewno taki świeży?
Nowa użytkowniczka na każdym kroku stara się podkreślić swoje dominujące zapędy. Ale nie bardzo rozumiem dlaczego ćwiczy to na innych dominujących? Tylko ich kultura i spokój uratowały wczoraj sytuację. Ale dziś, jak widać, paru innym ciśnienie mocniej podskoczyło. Po co to robisz, Mea? Nie widzisz do czego prowadzisz? Chcesz mieć bluzgi za chwilę na forum? I ciszę ze strony bardziej wytrzymałych? Nie znam się na kobiecej dominacji, nigdy mnie to nie kręciło, w żadnej z form, ale nie da się wprowadzać na forum zamordyzmu, bo moje jest mojsze. Nie będziesz Królową, tylko przekupą która najbardziej drze japę. Chyba nie o taki efekt chodzi? Proszę, weź głęboki oddech zanim coś napiszesz. Weź głęboki oddech jeszcze raz i policz do 10-ciu. Wierzę, że masz wiele do powiedzenia, niekoniecznie zawsze stawiając na swoim. Pamiętaj, że udział w dyskusji nie jest formą dominacji nad nami wszystkimi. Tu jesteśmy sobie równi.

Przejdz do góry strony<<<Strona: 3 / 6>>>    strony: 12[3]456

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » OPINIE O DOMINACH » DOMINY I DOMINY

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny

Najlepsze strony o BDSM KTO NAJLEPSZY W BDSM