Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: World
Posty: 263 #
Od: 2012-5-22
| Pochodzę z Warszawy a za mną przeminęło już 39 wiosen. Moje dojrzewanie w roli niewolnika, uległego trwa od względnie wczesnego wieku. Już wówczas odgrywałem rolę sam na sam, w których byłem poniżany, gdzie służyłem i zawsze sprawiało mi to ogromną radość. Będąc dzieciakiem nie stroniłem od zabaw w dom z dziewczynkami, choć nie było to często, a z czasem niestety przeminęło. W domu jak mogłem podkradałem i odkładałem po zabawie bieliznę mojej mamy. Potem dojrzewałem powoli, nie zawsze w sposób świadomy. Dopiero od kilku ładnych lat zmierzam ku służeniu. Mam rodzinę, a żona całkowicie i kompletnie nie akceptuje moich potrzeb w tym zakresie i obszarach pokrewnych. Muszę całkowicie ukrywać choć jednocześnie ryzykuję odkrycie. Jestem DL, obecnie 24/7 w pieluchach. Nie ograniczam się do siusiania w nie. Wręcz uwielbiam również robienie kupy w pieluchy. Podkradanie bielizny damskiej, potem samodzielne jej kupowanie prowadzi nieuchronnie, że chciałbym być sunią. W zabawach sam na sam nie stroniłem od piss, scat, co w zamiłowaniu do pieluch wydaje się naturalne. Ważna jest dla mnie higiena. Uwielbiam poniżanie, przekraczanie granic, przeżywanie tych chwil. Wiązanie, lewatywa, cewnikowanie, gwałt analny, fisting, role play, crossdresing, tresowanie, spanking, poniżanie przed innymi, służenie innym, być oddanym to jest to co mnie wciąga i czego potrzebuję. Umiem bardzo dobrze i dokładnie sprzątać. Jednak równie ważna jest dla mnie relacja z osobą dominującą, pełne zaufanie, uczciwość, przeżywanie i odczuwania. Czy mam doświadczenie? Nie, nie mam doświadczenia w uległości i służeniu osobie dominującej. Chcę to zmienić i tak się stanie, czy dziś, czy za miesiąc to inna kwestia. Nie interesuje mnie relacja na chwilę. Przelotna zabawa mnie nie interesuję. Jednocześnie jednak ograniczeniem jest moja rodzina, ale wierzę, że i to też uda mi się pogodzić. Dziękuję za możliwość przedstawienia się i witam Wszystkich czytających. |
