| |
scorpi74 | 26.06.2025 20:09:51 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 169 # Od: 2025-5-17
Ilość edycji wpisu: 9 | Już troche piszemy, to juz wiem że Pani ma zupełnie inne podejscie do tematu niz machanie batem czy rozkazy.
W tym kabacie to też były dyby na ręce i głowe, nogi, które oprócz ciemności dodatkowo unieruchamiały ciało. |
| |
Robo |
|
| |
kruszyna | 27.06.2025 06:09:11 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 2384 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 2 | Zdecydowanie, osoba była tam jakoś utrzymywana, więc myślę, że ten kto boi się ciemności lub ma klaustrofobię miałby przed sobą wyzwanie.
Nie wchodzę w te tematy dominacji i uległości, ponieważ mają słabą podbudowę, mało można oprzeć na czymś, co jest tak powszechne. Na tym modelu bazuje polityką, system społeczny, relacje władzy i przemocy. Wykluczam taki styl, wolę wpatrywać się w konkretne cnoty, jak wytrwałość, potencjał rozumienia i otwartości, postawa pokory, posłuszeństwo. |
| |
scorpi74 | 27.06.2025 18:51:59 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 169 # Od: 2025-5-17
Ilość edycji wpisu: 6 | Ma Pani bardzo rozsądne podejście, faktycznie nie samą dominacją człowiek żyje. Dla mnie ważne jest też szukanie podobnego poziomu intelektualnego i moralnego, żeby nie przynosić sobie nawzajem wstydu. Dobrze też jak są wspólne zainteresowania, żeby mieć o czym rozmawiać.
Co ciekawe kabat był też w wersji mobilnej do przenoszenia w nim więźniów, co w tamtych czasach było nowością bo większość takich kar była publiczna. Ale tu chodziło o to żeby wiezień nie miał ulgi w karze na czas transportu i cały czas był na niej skoncentrowany. Dodatkowe zabezpieczenia jak dyby czy łancuchy uniemożliwiały ewentualną ucieczkę. Była też mobilna wersja tego stojaka do chłosty w formie metalowego krzyża jako kara publiczna, połaczona z maską hańby. Zamiast stojaka były kajdany na wszystkie kończyny. Ciekawe też, że w tamtych czasach wszystkie maski hańby były metalowe nie korzystali wogle np. że skóry. Dzisiejsze odpowiedniki takich masek są miedzy innymi skórzane, a przecież taka maska bardzo grzeje głowę, wiec to też pewna tortura a przynajmniej niedogodność.
|
| |
kruszyna | 28.06.2025 12:20:57 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 2384 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 1 | Skóra mogłaby być podatna na warunki klimatyczne, a średniowiecze było ciepłe, w stosunku do późniejszych epok. Globalne ocieplenie też już było. Możliwość pęknięcia skóry i jej pogryzienia, pewnie niektórzy by ją zjedli. Z pewnością zwierzęta. |
| |
scorpi74 | 28.06.2025 16:06:43 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 169 # Od: 2025-5-17
Ilość edycji wpisu: 5 | Tak , niska trwałość materiału napewno była powodem i dodatkowo skóry w tamtych czasach były dość powszechne i nie robiły takiego efaktu osmieszenia jak maski metalowe. A to o to głownie im chodziło w tych karach. W torturach też to, że komuś zrobiło się troche cieplej na głowie nie robił wtedy na nikim żadnego wrażenia. |
| |
kruszyna | 29.06.2025 10:23:56 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 2384 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 3 | Wiele narzędzi wykonywano z żelaza, co potęgowało efekty termiczne. Tortura była torturą, nie zaś igraszką dla pobudliwych.
Ciekawą formą były różnego rodzaju szczypce lub obejmujące szyję jarzmo, także najczęściej wykonane z żelaza, mające na celu doprowadzanie na egzekucję.
Także dziś praktykowane są różnego rodzaju obciążniki. Ówczas stosowano hańbiące kobiety kamienie z wizerunkami ich przywar. Dźwigała je grzesznica, zawieszone na karku połączone łańcuchem podczas wydarzeń miejskich, targowisk, wystawiając się przy tym na pośmiewisko.
Dziś, na wzór średniowiecza mamy takie rzeczy, jak: druciaki, metalowe czyściki i skrobaki. Oczywiście, nie polecam dla zabawy. |
| |
scorpi74 | 29.06.2025 16:24:19 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 169 # Od: 2025-5-17
Ilość edycji wpisu: 10 | Mam z narzędziami taką szczotkę do szorowania metalu z drucianym włosiem i faktycnie można się nią pokaleczyć. Dziś adaptacji dawnych narzędzi tortur, ale bez okaleczania jest dużo. Np. takie zabawki jak klamerki, zaciski, ciężarki czy kolce, które też potrafią zadawać ból. Są nawet skórzane rekawiczki z małymi igiełkami do drapania czy packi nabijane cekinami. Kiedyś nikt się nie pieścił podczas tortur. Popularne było podwieszanie na linie za ręce związane z tyłu tzw. wahadło i gwałtowne opuszczanie co wyłamywało stawy w rekach. Metalowe obroże, kajdany czy łancuchy dają poczucie solidności i bezwzgledności dlatego mają też psychologiczne działanie poczucia bezradności i braku możliwości ucieczki. Pod tym linkiem https://procesyoczary.wordpress.com/2016/05/15/muzeum-kata-w-krakowie-kacianora/ jest dużo fajnych zdjęć dawnych narzedzi tortur w tego muzeum w Krakowie.
|
| |
kruszyna | 29.06.2025 20:51:20 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 2384 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 1 | Jeśli chodzi o te ciężkie praktyki, skóra przy nich to kink i wanilia. Choć są także wyjątki. |
| |
scorpi74 | 29.06.2025 22:06:04 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 169 # Od: 2025-5-17
Ilość edycji wpisu: 8 | Wiem, każdy ma swoje preferencje i granice i to co dla jednego jest hard dla innego będzie soft. Z doświadczenia wiem też, że są one płynne i podlegają zmianom. Najczęściej do tych cięższych praktyk dochodzi się stopniowo jesli jest taka potrzeba a lekkie juz nie wystaczają. Ważne żeby na siłę tych granic nie przekraczać.
|
| |
kruszyna | 01.07.2025 12:41:50 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 2384 # Od: 2010-9-18
| Cóż, nie wiem jak to powstaje. Wydaje mi się, że to wrodzone preferencje. Przynajmniej w moim przypadku. W każdym razie, nikomu tego nie polecam. |
| |
scorpi74 | 01.07.2025 19:34:14 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 169 # Od: 2025-5-17
Ilość edycji wpisu: 10 | W moim przypadku to też są wrodzone preferencje. Praktykę zaczynałem od softu i raczej nigdy nie doszedłem do praktyk hard, a i tak doznałem pewnej trwalszej kontuzji, więc również zalecam wszystkim ostrożność i rozwage w praktykach. W średniowieczu nie mieli takiej możliwości, wtedy wszystko było na ostro. Już nawet metalowe obroże, jarzma, kajdany czy kołnierze czesto miały kolce skierowane w stronę ciała, nie ozdobne co przy każdym ruchu kaleczyło i zadawało ból. Dziś też bez problemu można dostać wszelaki sprzet do cięższych praktyk jak np ten bicz 9-kotów cały pleciony z kulkami skórzanymi czy odpowiednik flagrum z metalowymi łańcuszkami i wiele innych. Jest to raczej sprzet dla doświadczonych a nie początkujących, jeśli bedzie konkretnie wykorzystywany. Oczywiscie znaczenie ma też to, jak ciężką rękę ma się w jego użyciu. |
| |
kruszyna | 04.07.2025 06:14:50 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 2384 # Od: 2010-9-18
| Określenie ciężka ręka" bardzo mi się podoba. |
| |
scorpi74 | 04.07.2025 20:03:34 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 169 # Od: 2025-5-17
Ilość edycji wpisu: 3 | Tak, jest coś takiego w surowości co powoduje, że mroczna dusza skorpiona się raduje. Mi w takich przypadkach również podoba się słowo miłosierdzie. Nie żeby odrazu błagać o litość, bo pokora i pokuta też są pociągające, ale w myśl motta "Misericordia et Justitia" czasem jest potrzebny odpust. |
| |
kruszyna | 04.07.2025 23:06:38 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 2384 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 2 | Zauważ, że wybory ludzkie są tylko ich pozorami. Cała ta demokracja, to tylko ścieżka do tyranii, o czym uczył i ostrzegał Arystoteles. Ludzie w tym wszystkim już powariowali. Jestem przerażona, jak dalece posunięta jest przemoc symboliczna. W tzw. życiu społecznym, które jest aspołeczne, lub takie ma być. Dawniej był nacisk na tortury cielesne, dziś na psychiczne i kontrolę. Kontrolę nieudolną.
Krzywdzenie i prześladowania, także za wiarę. Przymus i dręczenie. Tak, mamy wybór...między tym, co dla nas beznadziejne, a tym co gorsze. Żyjemy w ubogim pod względem etyki systemie.
Dziś jest głośno o gwałtach fizycznych, ale już nic o gwałtach na sumieniu, które większość prowadzą do najgorszych rozwiązań. Miłosierdzie trzeba rozumieć, jest ono przeciwieństwem demonu pozornej woli.
Są kraje, w których ludzie tak długo pracują, że mają już tylko wynajęte boksy do spania, bo ich życie osobiste nie istnieje, albo ci, co umierają na dworcach z przemęczenia, bo nie docierają do domów. Niby, że tortury są zakazane, ale chyba na ciele, ale nie na duszy ludzi. Uważam, że gwałty na sumieniu są też traumą, przez to ludzie sami kończą z sobą.
|
| |
scorpi74 | 05.07.2025 13:15:47 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 169 # Od: 2025-5-17
Ilość edycji wpisu: 1 | Jest tak jak Pani pisze, demokracja jest pozorna i nie jest to doskonały system władzy ale nikt nic lepszego narazie nie wymyślił. Kosciół funkcjonuje na ustroju feudalnym, w czesci swiata są dyktatury i to najczesciej tam stosuja torury. W tej czesci swiata też już były takie systemy przerabiane w poprzednich wiekach. Tak zepsucie moralne ludzi jest duze ale zawsze tak było i najpewniej bedzie, dlatego najlepiej skupiać się na własnych postawach i ją poprawiać. Świata się nie zmieni, jedyne co mozna robić to zmieniać własne postępowanie. Na szczęscie u nas nikt jeszcze nie zabrania wyboru stylu prywatnego życia. Jeśli komuś podobają się rządy twardej reki i znajdzie kogoś do pary podzielającej przekaniania to nikt nie będzie się wtącał dopóki jest zgoda zainteresowanych na taki styl życia. Oczywiscie sa ograniczenia prawne, żeby ludzi nie ponosiła zbytnia fantazja ale jest jeszcze wolny wybór w tym zględzie. Uważam ze jesli na coś się decydujemy z własnej woli i przekonań to zawsze bedzie to lepsze i pełniejsze niz wymuszone przez system. |
| |
kruszyna | 05.07.2025 17:13:25 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 2384 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 3 | Dla mnie nie ma czegoś takiego jak wolny wybór w systemie, można sobie pomachać ogonem, ale jak już chodzi o duże sprawy, to już nie ma wyboru, jest przymus. Wolność ludzka jest tam, gdzie człowiek jest poza systemem. Wystarczy spojrzeć, jest jeszcze wiele miejsc suwerenności ludzi, mimo, że mocną ręką prowadzone. Cóż, możemy pisać o ustroju anarchistyczno- tyranicznym. Demokracja również wytworzyła tę świadomość, że gdzieś się to dzieje, ale poza mną, by oddalać nas od złotego środka, sprawiedliwości i tych społecznych aspektów praw. Naturalnie, że są lepsze formy ustroju, jest ich nawet sporo. Dziś tortury są bardziej subtelne, dla oka, często dotyczą umysłu i psychiki, dlatego tak wiele obłędu jest, a będzie coraz więcej. W średniowieczu też było szaleństwo, rodzaj traumy wywodzącej się z biedy i znęcania. Nawiedzenie, od słowa „wiedza", sugerowało pewną zbyt dużą ingerencję umysłu w pewne sprawy. Ośmieszanie tych, którzy zwracają uwagę sobą na coś innego. Przykładem są wiedźmy, wiedźmini. Dziś często osoby ze spektrum autyzmu widzą dogłębniej i szczegółowo, dlatego często można je spotkać w konwencjonalnych zawodach związanych z przepisami.
|
| |
scorpi74 | 05.07.2025 20:45:24 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 169 # Od: 2025-5-17
| Są kraje gdzie tortury nadal są brutalne tylko nie publiczne. W średniowieczu jeśli ktoś odstawał lub był uznany za wiedźmę czy czarownika kończył na stosie. Nawet za gadulstwo i plotkowanie zakładali knebel z kolcami w środku. Faktycznie dziś ogłupianie i manipulacja jest na porzadku dziennym, tak jak kiedys te tortury. A tortury w łagodniejszej wersji przeszły do zabaw bdsm. Wszak ludzie i ich potrzeby oraz karma są takie same od wieków tylko kontekst się zmienia. |
| |
kruszyna | 05.07.2025 21:41:02 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 2384 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 1 | W naszych warunkach trudno pisać o torturach, ludzie piszą o zabawie. Założyłam ten temat z powodu moich osobistych zainteresowań i upodobań, które przekładają się na SM, choć BDSM tutaj małą rolę gra. Jednak w tym średniowiecznym i gotyckim klimacie jest inaczej z BDSM, niż w samym tym ruchu i modzie. BDSM wywodzi się z subkultury skórzanej i SM-u. Co z BDSM przyjmuję jest konsensus. Jest on konieczny w 100-u procentach. |
| |
scorpi74 | 06.07.2025 00:08:19 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 169 # Od: 2025-5-17
Ilość edycji wpisu: 11 | Temat jest bardzo ciekawy i inspirujący, a biorąc pod uwagę brutalność dawnych tortur to nic dziwnego, że dziś pisze się tylko o zabawie. Z mojej perspektywy SM w tym połączeniu brzmi dość groźnie. Ja nigdy nie zagłębiałem się w trendy i gałęzie klimatyczne wiec czesto trudno mi skojarzyć co z czym się łaczy lub odróżnia. Od strony mody kojarze gotycki klimat z Castel party w Bolkowie i średniowieczne stroje z grup rycerskich. Jeśli chodzi o praktykę i życie w takim gotyckim czy średniowiecznym klimacie to tylko się domyślam jak ono może wyglądać, ale z chęcią bym poznał wiecej szczegółów i tajników tej odnogi klimatu bo jest to ciekawe i być może zaispiruje mnie lub pokrywa się z moją drogą i upodobaniami. Zgadzam się ze konsensus to podstawa i konieczność. |
| |
kruszyna | 06.07.2025 13:46:53 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 2384 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 2 | Rzeczywiście jest to ciekawe. Subkultura lat 80-tych to jedno, drugie to autentyczne gockie pochodzenie i archeologia, geny. Ostatnio, będąc na koncercie widziałam Gotha z krwi i kości. Krew we mnie zamarła, nie był przebierańcem, tylko autochtonicznym gothem. Wielu polskich królów też zdradza haplogrupę gocką. Trzecim pojęciem jest gotyk epokowy, średniowieczny. |