Serwis zawiera materiały erotyczne przeznaczone dla osób pełnoletnich !!!
Jeśli nie ukończyłeś 18 lat, musisz opuścić stronę !






 
Nagłówki

Forum - Szkoła BDSM



NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » CO MNIE DRAŻNI, SMUCI, BOLI » BDSM, GRANICA MIĘDZY POTRZEBAMI FIZYCZNYMI A DUCHOWYMI

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

BDSM, Granica między potrzebami fizycznymi a duchowymi

Potrzeby fizyczne czy uczucia
  
DalekoDalej
07.07.2011 02:06:08
Grupa: Użytkownik

Posty: 8 #
Od: 2011-5-28
Co jest tak naprawdę kolebką BDSM?

To pytanie zadaje sobie odkąd zacząłem się tym interesować i po tylu latach dalej nie znam odpowiedzi. Praktycznie każda domina jest to osoba zajmującą się tym ze względów materialny. Jak do tej pory poznałem jedną osobę która robi to bo to lubi a sprawy materialny były dla nie jedynie formą symboliczną. Zastanawiam się gdzie jest granica? Czy BDSM jest to jedynie kwestia materialna czy też duchowa? Nie do końca rozumiem w jaki sposób można traktować kobietę jako swoją Panią jeśli dla niej jest to jedynie kwestia zarobku?? Czy nie powinna to być więź w której domina jest to "Pani" a nie "dominująca prostytutka"?? Czy wizja związku ze starszą, doświadczoną kobietą która kierowała by mną za równo psychicznie jak i fizycznie z za kulis jest poprawną? czy też może jest to jedynie element zaspakajania swoich potrzeb porównywalny z odwiedzinami domu publicznego??

Jestem osobą młodą, rozpoczynającą dopiero swoje życie w świecie BDSM i był bym bardzo wdzięczny za odpowiedź która pozwoliła by mi stwierdzić w jakiej sferze znajduje się BDSM? Materialnej czy duchowej? Czy może jedno i drugie? A jeśli tak to co jest bardziej istotne? Wiem że takich ludzi jak ja osoby doświadczone rzadko traktują poważnie jednak nie znam innego sposobu na uzyskanie odpowiedzi które nasuwają mi się od dawna.
  
Robo
  
masochistyczny
07.07.2011 17:30:17
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kraków

Posty: 16 #
Od: 2010-10-6


Ilość edycji wpisu: 5
No to wynika z tego, że mało widziałeś.
Osobiście nie zadaję się z prostytutkami (które Ty błędnie nazywasz dominami).
Prawdopodobnie nie wiesz, o czym mówisz i wyobrażasz sobie dominę w lateksie i z pejczem w dłoni.
To medialne bzdury.
Dominujące kobiety żyją wśród nas. Wiele z nich ma bardzo sadystyczne skłonności, wielu byś się po prostu wystraszył w realu. Znam takich kobiet bardzo dużo. Zdarzało mi się z nimi rozmawiać, a czasem spotykać i dostać wycisk, o którym by Ci się nie śniło.
Nie rozumiesz prawdopodobnie Kobiet, a dominujących w szczególności.
Przepraszam, ale jak szukasz w burdelach, to nigdy nie znajdziesz.
Znam małżeństwa sadomasochistyczne, gdzie kobieta dominuje faceta 24/7. I są to najszczęśliwsze związki.
Kobieta dominująca ma poczucie własnej wartości i raczej, powtarzam - raczej - szuka wiernego partnera na całe życie. W zabawę w dominację mało której się chce bawić, a jeśli już, to według jej reguł. I wówczas ma ochotę robić rzeczy, których żal jej robić z mężem, bo go szkoda uszkadzać.
A Ty pewnie piszesz do takiej kobiety: jestem uległy, chcę tego i tego, zrób mi Pani to, nie rób tamtego....
A one śmieją się z politowaniem.
Nie chcę Ci dokuczyć, młody jesteś, masz czas zrozumieć, ale jeśli naprawdę chcesz zrozumieć, potrzebny Ci wstrząs!!!
(BDSM istnieje w sferze duchowej, albo w sferze materialnej, albo w sferze materialnej + duchowej. Istnieje ponadto także REALNIE sadomasochistyczna miłość.)
_________________
My whole blood for the vampire woman...
  
norman
11.07.2011 14:01:42
Grupa: Użytkownik

Posty: 2 #
Od: 2011-5-4
    DalekoDalej pisze:

    Co jest tak naprawdę kolebką BDSM?


To pytanie jest daleko szersze niż to o co prawdopodobnie chcesz zapytać. Przynajmniej tak czytam całą resztę twojej wypowiedzi. IMHO kolebką czy też powodem dla którego interesujemy się BDSM są zawsze niespełnione potrzeby i pragnienia wynikające z indywidualnych sposóbów przeżywania i odczuwania - w przypadku BDSM przeżywania i odczuwania naszej seksualności.

    DalekoDalej pisze:

    Praktycznie każda domina jest to osoba zajmującą się tym ze względów materialny.


Nie wiem w jaki sposób szukasz ale głęboko mijasz się z prawdą. Prawdopodobnie przyczyną tego wyminięcia jest to, że sam traktujesz BDSM w sposób powierzchowny. Nie piszę tego by cię urazić ale by skłonić do refleksji. Być może pragniesz być uległym wobec kobiety i masz jakiś model takiej relacji mniej lub bardziej zbliżony do pornograficznych obrazków, których pełno w internecie. Być może też nie zastanawiasz się czy taki obraz relacji D/s odpowiada kobietom i jak wiele kobiet uznałoby taką relację za atrakcyjną. W tym właśnie najczęściej leży problem. Kobiet dominujących jest wiele. Nie powiem, że większość ale pierwiaski dominacji większość kobiet w sobie ma. Jednak nie pragną na codzień chostać pejczem gołych tyłków bo to ciężka fizyczna praca a nie dla każdej Dominy to ulubiony rodzaj fitnessu... Nie zawsze chcą by ich ulegli płaszczyli się przed nimi w służalczych pozach bo każda kobieta dominująca, uległa czy vaniliowa chce być dumna ze swojego mężczyzny. Nie mają ochoty katować się na codzień gorsetami i botkami ponad kolano i biegać po mieście bez majtek a przede wszystkim nie robią tego wszystkiego wtedy kiedy ty tego chcesz, kiedy masz czas i ochotę...

    DalekoDalej pisze:

    Czy BDSM jest to jedynie kwestia materialna czy też duchowa? Nie do końca rozumiem w jaki sposób można traktować kobietę jako swoją Panią jeśli dla niej jest to jedynie kwestia zarobku?? Czy nie powinna to być więź w której domina jest to "Pani" a nie "dominująca prostytutka"??


BDSM było jest i będzie zarówno w przestrzeni duchowej jak i fizycznej tak jak wszystkie związki i relacje erotyczne między dorosłymi ludźmi. Brak sfery uczuciowej czyni z nich kiepski teatr a brak części fizycznej odbiera im wiarygodność i połowę radości. Żadna z tych sfer nie jest ani ważniejsza ani mniej ważna z powodów jak wyżej. Sfery fizycznej nigdy nie wolno mylić z materialną. Nie daj się oszukiwać tzw. "dominom" za pieniądze bo to rzeczywiście jest tylko pewna szczególna forma prostytucji. Tzw. "dominy" za pieniądze wypełniają po prostu zapotrzebwanie rynku. Prostytucja jest oczywiście potrzebna - oczko głównie tym którzy nie mogą w żaden inny sposób zaspokoić swego głodu ale nie oczekuj od prostytutki relacji uczuciowej bo obnażasz swoją własną naiwność... Być może zresztą nie jesteś ofiarą oszustwa. Jeśli na poszukiwania swojego ideału poświęcasz kilkanaście minut wbijając jakieś sprośne hasło w google to nie dziw się że 100% twoich wyników daje właśnie taki rezultat...

    DalekoDalej pisze:

    Czy wizja związku ze starszą, doświadczoną kobietą która kierowała by mną za równo psychicznie jak i fizycznie z za kulis jest poprawną? czy też może jest to jedynie element zaspakajania swoich potrzeb porównywalny z odwiedzinami domu publicznego??


W BDSM jest tyle odcieni ile ludzi. Oczywiście w tym co piszesz nie ma nic niepoprawnego. Jednak nawet dominujące kobiety pragną przede wszystkim związku i to z partnerem, uległym wprawdzie, oddającym Pani część swojej wolnościo ale partnerem, który nie będzie kolejnym obowiązkiem dla dominującej a raczej zdejmie z niej część jej obowiązków i uczyni jej życie szczęśliwszym nie tylko przez skamlenie i nadstawianie tyłka...

  
kruszyna
15.08.2011 11:52:46
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1704 #
Od: 2010-9-18
    masochistyczny pisze:

    No to wynika z tego, że mało widziałeś.
    Osobiście nie zadaję się z prostytutkami (które Ty błędnie nazywasz dominami).
    Prawdopodobnie nie wiesz, o czym mówisz i wyobrażasz sobie dominę w lateksie i z pejczem w dłoni.
    To medialne bzdury.
    Dominujące kobiety żyją wśród nas. Wiele z nich ma bardzo sadystyczne skłonności, wielu byś się po prostu wystraszył w realu. Znam takich kobiet bardzo dużo. Zdarzało mi się z nimi rozmawiać, a czasem spotykać i dostać wycisk, o którym by Ci się nie śniło.
    Nie rozumiesz prawdopodobnie Kobiet, a dominujących w szczególności.
    Przepraszam, ale jak szukasz w burdelach, to nigdy nie znajdziesz.
    Znam małżeństwa sadomasochistyczne, gdzie kobieta dominuje faceta 24/7. I są to najszczęśliwsze związki.
    Kobieta dominująca ma poczucie własnej wartości i raczej, powtarzam - raczej - szuka wiernego partnera na całe życie. W zabawę w dominację mało której się chce bawić, a jeśli już, to według jej reguł. I wówczas ma ochotę robić rzeczy, których żal jej robić z mężem, bo go szkoda uszkadzać.
    A Ty pewnie piszesz do takiej kobiety: jestem uległy, chcę tego i tego, zrób mi Pani to, nie rób tamtego....
    A one śmieją się z politowaniem.
    Nie chcę Ci dokuczyć, młody jesteś, masz czas zrozumieć, ale jeśli naprawdę chcesz zrozumieć, potrzebny Ci wstrząs!!!
    (BDSM istnieje w sferze duchowej, albo w sferze materialnej, albo w sferze materialnej + duchowej. Istnieje ponadto także REALNIE sadomasochistyczna miłość.)



Zgadzam się w pełni, choć coś opowiem. Kiedyś rozmawiałam z facetem, którego kreci nieskomplikowany seks i nie mógł zapanować nad łapami. Nie mógł się opanować, więc przywiązałam mu ręce do klamki od okna paskiem. Wtedy naszła mnie ochota na coś ryzykownego, co wiązało się o obustronnym przypalaniem i pissem. Nie zrobiłam tego ze względu na jego bezpieczeństwo i moje, bo widziałam wyraźny opór. Tu się pojawił dla mnie dylemat wynikający ze znajomości granic i ich poszanowania. Są ludzie, dla których doświadczenie pewnych praktyk, czy czynności seksualnych wywołuje, oprócz cielesnych, trwałe i traumatyczne ślady w psychice. Taki model związku, jaki przedstawiłeś, to pełna uległość,wiążąca się także z ryzykiem błędu, wynikającego z niedoświadczenia dominującej kobiety.
  
masochistyczny
15.08.2011 14:33:44
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kraków

Posty: 16 #
Od: 2010-10-6
Ale przyzna Pani, że nie spełniając tych pragnień poczuła frustrację...
_________________
My whole blood for the vampire woman...
  
kruszyna
15.08.2011 14:37:32
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1704 #
Od: 2010-9-18
    masochistyczny pisze:

    Ale przyzna Pani, że nie spełniając tych pragnień poczuła frustrację...


Oj tak i to wielką, ale by zostać tak ukaranym, to trzeba być moim niewolnikiem a to zwykły facet byłoczko
  
konik0315
17.08.2011 17:10:39
Grupa: Użytkownik

Posty: 12 #
Od: 2011-4-25
    kruszyna pisze:

      masochistyczny pisze:

      Ale przyzna Pani, że nie spełniając tych pragnień poczuła frustrację...


    Oj tak i to wielką, ale by zostać tak ukaranym, to trzeba być moim niewolnikiem a to zwykły facet byłoczko
To zwykły facet był -------------- a nie jakiś jeszcze zwyklejszy cricri .płaczepłaczepłacze
  
bald
23.05.2012 00:48:46
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: World

Posty: 263 #
Od: 2012-5-22
Te kilka wpisów podkreśliło, że czasem traktuje się temat BDSM, uległości nazbyt powierzchownie. Zasadą jest, że świat opisujemy przez własny pryzmat. Jeżeli z czymś nie spotkaliśmy się potrafimy to albo odrzucać, albo nawet o tym nie pomyśleć. Na szczęście kto pyta nie błądzi, a najwyżej boli. Myśląc o Dominie nie mogę nie myśleć o jej uczuciach, odczuwania, postrzeganiu świata, jej marzeniach. Stereotypowe zamknięcie w klatce pt. Domina jest swoistą obrazą Pań, jako Pań, które mają swoje własne uczucia i marzenia. Nigdy nie pójdę do burdelu bo realizacja usługi mnie nie interesuje i sprzeczne jest z moimi własnymi wartościami. Bardzo dziękuję Tu piszącym za tak cenne i trafne refleksje.
  
uleglyLodz
13.07.2012 09:26:50
Grupa: Użytkownik

Posty: 20 #
Od: 2012-6-12
Zgadzam się, że większość osób opisuje BDSM przez pryzmat własnych doświadczeń. Dla mnie BDSM jest czymś z rodzaju sfery duchowej, ale też fizycznej. Obie strefy się uzupełniają, jedna nie istniała by bez drugiej.
  
NiepewnoscUleglosci
28.12.2012 23:10:58
Grupa: Użytkownik

Posty: 11 #
Od: 2012-12-25



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Witam, jezeli zadaje pytanie w zlym temacie, przepraszam. Dopiero poznaje ten portal. Zastanawiam sie nad rozniaca uleglosci fizycznej i psychicznej pomiedzy cielesna i duchowa. Nikt nie odpowiedzial mi jeszcze na to pytanie. kazdy odpowiada ze nie ma albo to jest to samo. Trafilam wlasnie na ten temat i zaciekawil mnie. Czy dobrze rozumiem, ze fizycznie i psychicznie to jedynie zaspokojenie potzreby a cielesnie i duchowo jest oddanie sie zmyslami i pragnieniem?
  
NiepewnoscUleglosci
28.12.2012 23:35:17
Grupa: Użytkownik

Posty: 11 #
Od: 2012-12-25



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Nawizujac do tematu rozmowy, chcialabym sie wygadac co mnie dreczy. Wiem, zlinczujecie mnie zapewne po tym co napisze. Otoz, pracuje jako prostytutka, jeden z klientow prosil mnie o zdominowanie go. Dal mi napisany "scenariusz" na kartce. Nie chcialam sie tego podjac, tlumaczylam, ze ja nie jestem dominujaca. Nalegal. Zgodzilam sie, kiedy obiecal mi, ze nie bedzie na mnie zly jezeli nie bedzie zadowolony. Ja nie czuje dominowania nad kims. Bardzo sie przejelam ta rola, wczulam sie w to czego ja pragne. Po kolejnym spotkaniu, przestalam odbierac od niego telefon. On nadal pisze do mnie, ze jestem jedna z najlepszych domin. Mam wyrzuty, ze zgodzilam sie to zrobic, boli mnie to. On nie zna prawdy, ze ja marze o tym samym. Nie wiem jak mam postapic. Przeciesz szczerze wyznalam mu, ze nie dominuje. Zbywam go, ze jestem chora, ze nie pracuje narazie. Przeroslo mnie to chyba. Dlaczego jemu sie to spodobalo? Z drugiej strony zal mi go, bo wiem jak to jest pragnac czegos i nie moc otrzymac. Nie potrafilabym spotkac sie z kims dla zabawy ktora daje mi satysfakcje za pieniadze pomimo, ze pracuje w taki sposob. Dlaczego on tego chce? Zle sie czuje z tym.
  
Milica
07.08.2014 22:52:39
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Posty: 151 #
Od: 2014-1-19


Ilość edycji wpisu: 1
BDSM jest potrzebą mojej psychiki, a że za psychiką idzie cielesność to nie da się zaspokoić psychiki nie dopieszczając przy tym i nie torturując ciała. Jeśli podkręcone psychiczną uległością ciało nie zostanie zaspokojone, wówczas pojawia się destrukcją. Jednak jeśli postąpi się odwrotnie i pójdzie się za potrzebą ciała zostawiając na bok głód duszy, wtedy destrukcja wraca mimo iż ciało zostało zaspokojone.

Sadomasochizm to jedność dwóch osób - jedno ( sadysta) wchłania cząstkę drugiego (masochisty) i nie da się oszukać umysłu iż pragnie się psychicznej wolności, tak jak nie da się oszukać ciała, że nie potrzebuje seksualnych tortur, bo jest dokładnie odwrotnie.

Sama psychika BDSM nie wystarczy do spełnienia i sam seks w klimacie też w pełni nie zaspokoi.
_________________
Być wszystkim i niczym...
  
AdAstram
09.08.2014 10:47:02
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Opole

Posty: 10 #
Od: 2014-7-10
Zwróćmy uwagę na to co wogóle kryje się za tymi 4 literkami.
Bondage - wiązanie
Dominacja
Sadyzm
Masochizm
Prosta analiza wskazuje na rozłożenie akcentów 50/50 na rzecz fizis i psyche.
Wiązanie jest potrzebą i odczuciem jak najbardziej fizycznym i może być pozbawione w ogóle głębszej sfery psychicznej (vide nie które sesje wiązania, skierowane tylko na sam akt wykonania shibari, ładnych zdjęć). Abstrahuję tu od kwestii estetycznych, które raczej już do świata materialnego nie należą, ale są też odłączalnym elementem tego zachowania.
Dominacja dla równowagi należy do sfery psychicznej, można dominować nie tylko w łóżku, ale w całym życiu i jest to kwestia dopasowania charakterów, a nie fizycznej zależności.
Sadyzm także raczej należy do sfery psychiki bo choć ujawnia się na zewnątrz to jest potrzeba czysto psychiczną.
Masochizm zaś jest bardzo podobną (choć odwrotną) potrzebą psychiki, ale jednak bardziej fizyczną, gdyż (czasem nawet kosztem autoagresji) dla zaspokojenia potrzebuje odczuć czysto fizycznych.
Jak widać w każdym elemencie BDSM przeplata się więc sfera fizyczna i psychiczna. To zresztą oczywiste BDSM jest zachowaniem/preferencją seksualną, a te z założenia mają charakter fizyczny. Jednak w "normalnym" układzie za seksem idą też odczucia i zaangażowanie psychiczne. W BDSM jest to jeszcze bardziej niezbędne jeśli zgodzimy się (dla mnie osobiście to aspekt niezbędny), że relacji D/u musi towarzyszyć szacunek, zaufanie, wzajemna znajomość.

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » CO MNIE DRAŻNI, SMUCI, BOLI » BDSM, GRANICA MIĘDZY POTRZEBAMI FIZYCZNYMI A DUCHOWYMI

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny

Najlepsze strony o BDSM KTO NAJLEPSZY W BDSM