| |
kovalsky666 | 25.11.2019 16:19:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: ZACHODNIOPOMORSKIE
Posty: 12 # Od: 2019-11-25
| Podobnie do przedmówcy jestem zwolennikiem klasyki. Pasek to narzędzie nr 1 choć zaczynać powinno się chyba zawsze od ręki. Stopniowo od narzędzie najlżejszego do najmocniejszego. |
| |
Robo |
|
| |
pasowny | 16.12.2019 16:54:57 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3 # Od: 2019-12-15
| Klapsy i pas. |
| |
Schadenfreude | 16.12.2019 19:18:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 884 # Od: 2017-1-1
| Nowe ciekawe odkrycie....sub dostała własną obrożą... _________________ Szukam,przyuczę i poprowadzę. |
| |
Niewiazanasu | 22.12.2019 12:32:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Szczecin
Posty: 245 # Od: 2018-12-21
| Mi by facet mógł posupłać samodzielnie warkocza i warkoczem 😊, _________________ Istniejemy na ziemi ze swoimi potrzebami istnienia... zanurzeni w różnych środowiskach generujących nasze potrzeby... |
| |
blekitna | 27.12.2019 02:50:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 454 # Od: 2017-12-5
| Ne wiem jak M. to robi, ale zawsze ma pod ręką odpowiednie narzędzie. Gdy trzeba lekko - do lekkiej chłosty, gdy trzeba mocno- do dużego lania.Patyki, witki, sznury, kable, pas, mokry ręcznik, zimną linkę, ale przede wszystkim dłoń, która jest wszechstronnym narzędziem - może uderzać płasko, ale przecież jest jeszcze i kant dłoni, i grzbiet, i końce palców...Myślę,ze mało ważne jest narzędzie, ale to, co wirtuoz potrafi z nim zrobić. Nie mogę się doczekać do Sylwestra, żeby juz sprawdzić jaką dla mnie niespodziankę przygotował |
| |
Schadenfreude | 27.12.2019 03:06:58 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 884 # Od: 2017-1-1
| W ramach niespodzianki...nie będzie wpierdzielu.... _________________ Szukam,przyuczę i poprowadzę. |
| |
blekitna | 28.12.2019 21:09:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 454 # Od: 2017-12-5
Ilość edycji wpisu: 1 | Oj, Schadenfreude, chyba mnie nie lubisz Choć możesz mieć rację. Nie samym chlebem wszakże człowiek żyje. To znaczy nie samą chłostą uległa...
O rety, teraz to dopiero będę myśleć |
| |
Schadenfreude | 29.12.2019 15:46:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 884 # Od: 2017-1-1
| Czemu miałbym nie lubić? Zabawne jest po prostu pozwalać wierzyć że,,wpierdziel będzie'' a potem zrobić sesję np. o tematyce spożywczej... _________________ Szukam,przyuczę i poprowadzę. |
| |
ulegla92 | 21.12.2022 08:00:02 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 69 # Od: 2013-12-4
| Dawno mnie tu nie było ale udzielę odpowiedzi Ja jestem bitą pasem, kijem, szpicrutą, batem. A czasami nawet kabel od telewizora. _________________ Mój blog BDSM: https://zycie-niewolnej.blogi.pl/ |
| |
Rocker | 17.05.2023 10:00:38 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 11 # Od: 2023-5-10
Ilość edycji wpisu: 2 | [Błękitna, a jak sobie radzicie z komarami ,) Ja też uwielbiam pas.]
Na komary polecam Ultrathon, taki w zielonej puszce z żółtym rozpylaczem. Do kupienia w każdej aptece za 30-35 zł (ja kupiłem za 33). Sprawdza się rewelacyjnie. 2 dni temu padał u nas spory deszcz, wczoraj było ponad 20 stopni, duszno i parno, miejscówka w lesie na skraju bagien a komarów miliardy. Spryskałem tym rośliny i krzaki na około i przez półtorej godziny mieliśmy spokój, choć ostatnie 15 minut komary podlatywały coraz bliżej, ale nie siadały na nas. Zawsze można jeszcze odsłonięte miejsca tym spryskać. Preparat jest o tyle spoko, że nie niszczy ubrań, więc można stosować i na odzież. W plenerze dla mnie jest to preparat nr 1. Owszem są lepsze ale nie zawsze można stosować je na ciuchy albo trzeba impregnować odzież zawczasu
A co do tego czym, to ja najbardziej lubię bić ręką |