Grupa: Użytkownik
Posty: 2 # Od: 2017-5-26
| Chciałbym się podzielić moim fetyszem, z którym żyję już kilka lat... Otóż zawsze podniecały mnie sportowe ciuchy u dziewczyn, taki typowy styl fitness, kiedyś będąc na siłowni pewna dziewczyna ściągnęła przy mnie swoją bluzę i poczułem to... pociąg do naelektryzowanych ciuchów. Kiedy ją ściągnęła ta zaczęła dość mocno pstrykać, a ja będąc jakieś pół metra od niej poczułem jaka jest naładowana, kiedy odłożyła ją na szafkę i dotknęła metalowego jej elementu słyszałem jak lekko poraził ją prąd co również dało się zauważyć po tym jak cofnęła dłoń. Od tamtej pory to coś sprawia, że jestem mega podniecony, nie wiem czemu, to bardzo dziwne, ale jaki fetysz nie jest dziwny? Uwielbiam takie naelektryzowane dziewczyny kiedy ściągają z siebie ciuchy najlepiej wykonane z poliestru, bo to właśnie ten materiał chyba najlepiej się elektryzuje (dotyczy to też satynowej bielizny). Często słyszę jak dziewczyny wysiadając z auta i dotykając drzwi dostają niezłą iskrę, aż im ręka odskakuje, a mi robi się wtedy ciepło... Kiedyś otworzyłem znajomej drzwi samochodu, ona wysiadła, a ja niby przypadkiem jej dotknąłem i przeszedł nas dość mocny prąd, ciekawe uczucie... Czy Wasze partnerki również są czasami taki naelektryzowane? |