Zapraszam chętną na wirtualny układ BDSM. Nie musisz mieć doświadczenia, chętnie wprowadzę cię od samych podstaw. Nie jest dla mnie ważne czy jesteś mężatką, ile masz lat i jak wyglądasz. W kazdym wypadku zapewnię ci pełną dyskrecję w każdym działaniu.
Do tematu nauki (tresury) podchodzę profesjonalnie, cały proces jest poukładany na odpowiednie etapy. Na początku będę chciał cię poznać. Zadam kilka podstawowych pytań. Dzięki temu będę wiedział od czego zaczniemy.
Będąc w układzie poznasz jak to jest stawać się własnością Pana, pozbywać się własnej woli dla woli Pana. Czeka cię wprowadzenie do kontroli i kontrola. Poznasz smak zasad i kar. Poczujesz to o czym marzysz myśląc o BDSM. Będąc w bezpiecznym domu.
Jeżeli chcesz poznać więcej szczegółów i poczuć smak tego owocu napisz: cPan@interia.pl
Szkoda tylko, że słowo „układ" nabrało takiej popularności. Czym więc jest układ jak nie grą? Czy to Pan ma spełnić marzenia uległych i działać według ich koncertu życzeń? Czy zasady wynikają z układu, czy może z autentycznej osobowości? Czy tresura jest nauką? Może jednak chodzi o trening? Tresura jest warunkowaniem i ma z umysłem mało wspólnego.
Dzień dobry. Czytam ten post i widzę.... Kaszpirowskiego i Jego adin.... Dwa.... Tri.... Patrz w ekran....(tfuuu w oczy...) jesteś moja... Poczuj to....teraz będę cię.... Uzdrawiał (nauczał...) czetyrie... Piat... Etc.... On tez po "uniwersytetach" wyuczony. Pamiętacie postać tego pana z ekranu? U mnie w rodzinie całe sesje były w salonie )) ciotki/babcie/wszystkie zauroczone panem Kaszpirowskim... _________________ Istniejemy na ziemi ze swoimi potrzebami istnienia... zanurzeni w różnych środowiskach generujących nasze potrzeby...