Serwis zawiera materiały erotyczne przeznaczone dla osób pełnoletnich !!!
Jeśli nie ukończyłeś 18 lat, musisz opuścić stronę !






 
Nagłówki

Forum - Szkoła BDSM



NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » OPOWIADANIA FEMDOM » SOBOTA

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

sobota

  
smk0128
23.01.2013 10:28:57
Grupa: Użytkownik

Posty: 17 #
Od: 2011-6-5
Sobota wieczór moja pani podchodzi do mnie łapie mnie za włosy i zmusza na klęknięcia ze słowami na kolana psie.Do ręki bierze sznur ,owija nim jedną rękę opuszcza wzdłuż tłowia a nastepnie drugą też w tej samej pozycji ,łączy je prowadząc sznur po moim brzuchu ,a nastepnie za plecami niemogę ruszyć już rękoma ale myśle jest dobrze ruszają sie na góre i do dołu, ale ona to przewidziała przywiązuje drugi sznur do sznura idacego na moim brzuchu przeciąga go w moim kroczu i owija go o sznur na plecach mocno naciągajac tak ze sznur wpija sie w moja dupe.Łpie mnie za włosy i szybki ruchem zmusza mnie do wstania .Kolejne sznur związuje moje nogi razem nad kolanami pod kolanami i w kostkach zaciska mocno,jestem niczym mumia sparaliżowany moge tylko ruszczyc palcami u stó pale juz niedługo ,ponieważ teraz przyszła kolej na najczulszy mój punkt ,moja Pani robi pętelkę i zakłada mi na jaja ,a końcówki tego sznura przywiazuje do dużych palców u nóg.Wstała przeszła sie kilka razy wkoło mnie rysując mój tors panokciami z usmiechem podziwiając swoje dzieło. -czas sprawić zebyś mi nieuciekł -powiedziała z usmiechem,
Sznur zwisający z sufitu przpchneła mi pod pachą ,nastepnie poprowadziła po moich piersiach i przepusciłą pod drugą pachą i związała razem , teraz dobrze rzekła.
Usłyszałem jakis metaliczny dziwęk i poczułem jak sznur sie naciaga ,stałem teraz wyprostowany skazany ma łaskę i niełaskę swojej oprawczyni.
Pożerałem ją wzrokiem. przytuliła się do mnie. Jej język wśliznął mi się do ucha, wycisnęła swoimi gorącymi ustami na mojej szyi malinkę, miętosiła mocnym chwytem pośladki. Pieściła mnie, a po chwili oderwała się ode mnie i rysując na mojej skórze kreskę paznokciem zaszła mnie od tyłu. Poczułem na plecach ciepło jej piersi, jej palce ścisnęły moje sutki. Tymczasem mój członek znów wyprężył się w gotowości. wyszeptała mi do ucha:
- Zadam ci za chwilę pytanie. Muszę cię tylko najpierw odpowiednio przygotować. – Żeby dać ci motywację do myślenia, wezmę jeszcze jeden drobiazg. – Podeszła do szafki i wzięła z niej trzcinkę.
- A więc słuchaj. – Stanęła przede mną prawie naga, wyginając lekko w rękach trzcinkę. Dotknęła końcem trzcinki mojego sterczącego członka i spytała:
- Co to jest? Machnęła trzcinką niecierpliwie za moimi plecami.
- To jest mój członek. – Odpowiedziałem szybko. Zagwizdało i za sekundę poczułem na pośladkach płynny ogień.
- Co to jest? – powtórzyła pytanie znów dotykając go końcem trzcinki. Myślałem szybko, w jej oczach już pojawiały się iskierki zniecierpliwienia.
- Męski penis. – powiedziałem i za sekundę kolejna puchnąca pręga ozdobiła mój tyłek.
- Co to jest? – koniec trzcinki podniósł do pionu główkę mojego członka.
- Co to jest? – znów powtórzyła pytanie, kłując badany organ końcem trzcinki.
- Nędzny wacek. – Gwizd powietrza i ból. Znów nie trafiłem i znów to samo pytanie. Próbowałem jeszcze kilku różnych odpowiedzi, a mój tyłek pokrył się nowymi pręgami i siniakami. Gdyby mnie nie skuła, na bank próbowałbym zasłonić pośladki i pewnie rozłościłbym ją tym jeszcze bardziej.
- Mogę cię tak przesłuchiwać do wieczora mój niewolniku. – polizała z lubością trzcinkę. – Może celowo nie dajesz mi prawidłowej odpowiedzi? – Sieknęła mocno w udo. – Cooo? Mały masochisto, podoba ci się takie lanie? – ciachnęła w drugie udo, aż ugięła się pode mną noga. Pogładziła dłońmi puchnące wypukłości. – mmmmm wspaniałe. Wracajmy jednak do pytania. – Uniosła trzcinką mój miękki już prawie zupełnie członek, który smętnie zwiesił z niej główkę. – Co to jest?
- Nie wiem. – zawołałem. I znów uderzenie w złączenie pośladków i ud, najgorsze ze wszystkich. – Nie wiesz? Jak to, nie wiesz? – zawołała. – Nosisz go całe życie i nie wiesz? – zniecierpliwiona poprawiła uderzenie w to samo miejsce.
Sieknęła mnie dwa razy przez plecy, zostawiając wielkie czerwone X.
- Gadaj, co to jest! – uderzyła trzcinką w mój członek. Na szczęście nie tak mocno jak w pośladki, ale i tak poczułem jakby użądliła mnie tam nagle osa. Uniosła trzcinkę do kolejnego zamachu.
- To jest twój penis! – wypaliłem. – Należy do ciebie Pani. – dodałem pospiesznie. Ale to było to, takiej odpowiedzi oczekiwała, opuściła rękę.
-czegoś tu brakuje, powiedziałazawiesiła klmerki na moich sutkach a do nich umocowała dzwonki ,
-będzie lepiej dla ciebie żeby niedzwoniły wyszeptała mi do ucha przygryzając je przy tym, w jej dłoni zauwarzyłem wibrator ,który wepchneła mi do ust.
Bawiła sie nim wpychając coraz głębiej i głębiej następnie wcisneła mi go w tyłek a sznur który tam przechodził skutecznie uniemozliwiał mu wyjscie z mojego otworka.
Rzemienie zagwizdały i zostawiły na moich plecach czerwone potoczki bólu. Raz, drugi trzeci. – że prawdziwą rozkoszą niewolnika jest służenie rozkoszy swej Pani, cierpiąc pod jej batem. – dokończyła. Zmieniła pozycję i z szerokiego zamachu sieknęła mnie w pośladki. To bolało, aż skuliłem się i przysiadłem na piętach. Skarciła mnie uderzając mocno na ukos przez całe plecy na tyłku szarpnełem sie dzwonki zadzwoniły,
-niesuchałes, powiedziałausłyszałem znajomy dżwiek to elektryczna wyciągarka na suficie, poczyłem że sie unoszę stawałem palcach zapomniałem juz o związanych jajach teraz sznur na palcach zaczął je naciagać
-teraz wiesz czym grozi dzwonienie ,zaśmiła się
Poproś o więcej. – Padło z góry. Nie mogłem w to uwierzyć, zaskoczony milczałem. Uderzenie w twarz przywołało mnie do porządku. – Nie będę się powtarzać. – zagroziła.
- Pani proszę…
- O co mnie prosisz? – uniosła mi głowę wyżej i spojrzała w oczy. Chciałem powiedzieć, że mam dosyć, że proszę, żeby mnie puściła, ale wiedziałem, że to zła odpowiedź.
- Proszę… o chłostę. – spuściłem oczy.
- Z prawdziwą przyjemnością. – odparła . Znów wzięła pejcz i zaczęła bić. Mój posiekany tyłek i plecy stały się jednym pulsującym ogniskiem. Moja Pani dyszała zgrzana i co jakiś czas ocierała pot z czoła. A ból, który dawno już przestał być lekki i erotyczny rozlewał się we mnie, jak atakujące brzeg fale oceanu. Nie miałem już siły się więcej opierać, jęczałem i poddałem mu się, poddałem się bijącej mnie kobiecie. Pozwoliłem im zawładnąć sobą. Przestałem się opierać i zaakceptowałem bijącą mnie rękę Pani, jej wolę
niewytrzymywałem dzwoniłem i po dłuzszej chwili podłoge dotykałem opuszkami palców a moje jądra były u kresu naciągnięcia.
Siadała naprzeciwko mnie, do główki mojego kutasa przywiązała linkę zaczeła się pieścić myślałem że oszaleje mój mały stał jak nigdy dotąt mimowolnie szarpłem sie żeby sie móc do niej zblizyć,
usłyszała to i mocnym pociągnieciem za sznur umocowany na moim małym szybko mnie ostudziła .Ona zabawiała sie ze soba a ja mogłem tylko patrzec.Jej ciałem wstrząsła fala orgazmu słyszałem głośny jek i czułem coraz mocniejsze pociągniecia sznura z mojego panisa.
Po chwili opusiała mnie, moje jaja odetchneły z ulgą ,kładż sie krzykneła , z trudem ale wykonałem jej polecenie .Tym razem na końcu liny z wyciągarki wylądowały moje jaja ,podciągneła je do góry nie mocno ale skutecznie, że niemogłem drgnąc w żadnym kierunku ,Uklekła nad moją twarzą, tuz przed nosem widziałem jej mokrą szparkę odruchowo zblizyłem do niej usta i poczyłem bół w kroku, to ona uderzyła mnie w jaja ręka pozwoliłam zapytała , juz widziałem ze tego niezrobie a ona nadal zwisając na moimi ustami zaczeła mnie polewac woskiem i gładzic lodem na przemian
Stanęła nade mną w rozkroku i powoli zniżyła lśniącą od soków cipkę prosto w moje wysuszone wargi. – Liż. – pstryknęła palcami. – Tylko staraj się, – Jeszcze nigdy nie lizałem jej z taką gorliwością. Czułem się zbity i pokonany, poniżony służąc ustami mojej pogromczyni, a jednocześnie byłem podniecony i mogę szczerze to powiedzieć – szczęśliwy, czułem się na swoim miejscu. Jej dłonie w moich włosach kontrolowały każdy mój ruch. – Szybciej – słyszałem. – Głębiej. – rozkazywała. – Wolniej, delikatniej. – Chciała się nacieszyć tą chwilą. Niespiesznie ujeżdżała moją twarz. Pieściła swoje krągłe piersi, gładziła brzuch, szczypała sutki. Widziałem nad sobą te dwie słodkie półkule, delikatnie unoszące się w rytm jej ruchów. Jęczała z przyjemności. Widziałem jej oczy z tej niesamowitej perspektywy, spomiędzy jej ud. Zacisnęła jeszcze mocniej uda na mojej głowie aż zabolało.
jej oczy płonęły. Rzuciłem się na jej muszelkę jak wygłodniałe zwierzę, lizałem, ssałem, drażniłem łechtaczkę, mój język wirował i tańczył. Nie wiem, co mi grozi, ale po takiej chłoście wolałem tego nie sprawdzać. Miała mnie dokładnie tam gdzie chciała, między swoimi udami, sługę, niewolnika i trzymała mnie mocno za sznur z penisa. Służyłem jak tylko chciała. Pieszcząc ją ze wszystkich sił, z językiem głęboko w jej muszelce, poczułem jak bardzo mnie kręci jej władza.Nie da się opisać tych jęków, gdy po dwóch minutach i tydziestu sekundach dopadł ją orgazm. Słyszałem je głośno, pomimo zaciśniętych konwulsyjnie na moich uszach jej spoconych ud. Szybkimi wibracjami języka, przedłużałem go, przedłużałem, aż drżąc wsparła się ciężko na rękach po obu stronach mojej głowy, zdyszana, wyczerpana rozkoszą, której soki piłem teraz i delikatnie zlizywałem. Całą twarz a nawet włosy na czole miałem od nich mokre.
- Aaaaaachhhh – westchnęła głęboko i siedząc na moich ustach patrzyła na mnie i zabawiała się dłonią sznurem z penisa tryumfowała a jej oczy śmiały się z mojej bezsilności.
Wstała -oooo 2 i pół minuty powiedziała zaokrągłe do trzech zasmiała sie ,do moich ust wepchneła swoje majtki i owineła mi usta taśma klejącą niemogłem wydobyc z siebie rzadnego dzwieku usłyszałem wyciągarke moje jaja zaczeły sie naciagac coraz wyzej zmuszjąć mnie do uniesienia tyłka do góry
A to jest kara za opieszałośc a żeby ci niebyło za wygodnie postawie ci butelke na brzuchy jak spadnie to czas twojej kary sie wydłuża o 100 procent zasmiała sie i usiadła na kanpie z szerko rozłorzonymi nogami .Niestety butelka raz spadła walczyłem z bólem zarówno miesni jak i naciganych jaj,Po 6 minutach opuściła mnie siadła na moim sterczącym kutasie bujała sie na nim piersiami ocierała sie o moje zaklejone usta chciałem ich posmakowac ale niemogłem. Po krótki czasie doszedłem to był najmocniejszy orgazm w zyciu.
Pani idze odpocząc jak wróce masz byc gotowy rzekła .Leżałem zmuszając mojego zmęczonego małego to posłuszeństwa a wibrator do którego się przyzywyczaiłem w moim tyłku próbował mi pomóc ale nadaremno.
Wróciła po parunastu minutach J oczywiscie byłem wypompowany.Krzykła na mnie co to ma znaczyc ona che sie zabawic , stwierdziła ze musi mi pomóc znowu w ruch poszła wyciągarka znowu tyłek do góry siadła z boku a na moim małym oparła swoje stopy
-bedziesz wisiał dopóki niepoczuje ze urosniesz i zaczeła czytac ksiażke


cdn
  
Robo

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » OPOWIADANIA FEMDOM » SOBOTA

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny

Najlepsze strony o BDSM KTO NAJLEPSZY W BDSM