| | |
| Ariouth | 01.08.2024 12:48:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 20 #
Od: 2023-6-17
Ilość edycji wpisu: 1 | Z przyjemnością informujemy, że drugi (i ostatni) tom powieści Petronelli Geissel pt. "Zbyszek" jest już dostępny, ale na razie tylko dla zaangażowanych czytelników. Wersję elektroniczną można uzyskać bezpośrednio w wydawnictwie (adres: Ariouth małpa protonmail kropka com), ale:
1. książka jest tylko dla czytelników dorosłych i w tym punkcie nie idziemy na żadne kompromisy,
2. przed otrzymaniem drugiego tomu należy umieścić w dowolnym miejscu Sieci swoją opinię na temat pierwszego tomu, o objętości co najmniej 1000 znaków ze spacjami (czyli mniej więcej pół standardowej strony maszynopisu), może to być jedna recenzja albo kilka krótszych wzmianek - wszystko potwierdzone odpowiednimi linkami lub zrzutami ekranu.
Życzymy miłej i owocnej lektury!
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5127537/zbyszek-tom-2 |
| | |
| Robo |
|
| | |
| niew443 | 02.08.2024 10:18:08 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1 #
Od: 2012-1-14
| Witam wszystkich chciałbym z wami podzielić się opinią na temat powieści Zbyszek tom pierwszy. Powiem szczerze że przeczytałem wiele powieści erotycznych ale żadna nie wywarła na mnie takiego wrażenia jak pierwszy tom tej powieści czytając tą powieść czytający ma wrażenie że sam uczestniczy w przygodach głównego bohatera powieść jest tak realistyczna że czytający ma wrażenie uczestniczenia w jego przygodach. Napisana jest w sposób dobrych powieści sensacyjnych albo miłosnych. Z całą pewnością autorka ma duże doświadczenie w tworzeniu tego typu opowiadań. Nie będę zdradzał treści ale powiem tylko że tytułowy Zbyszek zostaje uwikłany w dość karkołomną intrygę i zostaje zmuszony do służby u podstępnej i dominującej kobiety która staje się jego całym życiem. Powieść pomimo swej dość sensacyjnej treści wydaje się bardzo realistyczna. Serdecznie proponuję każdemu miłośnikowi tego typu literatury aby przeczytał tą powieść naprawdę warto. Jak zaczniecie
czytać nie oderwiecie się od lektury sam przeczytałem to opowiadanie w jeden wieczór i najgorsze było to że się skończyło. Gratuluję autorowi naprawdę świetnego i realistycznego opowiadania. Pozdrawiam i życzę miłej lektury. |
| | |
| Kveldulf | 02.08.2024 12:29:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2 #
Od: 2023-7-26
| @niew443
a jak drugi tom? trzyma poziom? |
| | |
| SmallDick | 11.08.2024 10:55:03 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2 #
Od: 2024-8-11
| Jak zdobyć pierwszy tom?
Bo nigdzie nie można znaleźć tej książki do kupienia. Proszę o wszelkie informacje. |
| | |
| Ariouth | 12.08.2024 09:47:05 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 20 #
Od: 2023-6-17
| SmallDick, wszystko zostało wyłuszczone w sąsiednim wątku:
http://www.szkolabdsm.iq24.pl/default.asp?grupa=139256&temat=607986 |
| | |
| miciow11 | 15.08.2024 17:51:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1 #
Od: 2024-8-15
| Witam, chciałbym podzielić się swoją opinią o powieści "Zbyszek" autorstwa Petronelli Geissel. Książka tak naprawdę nie jest tak oczywista w swej ocenie jak mogłoby się wydawać, powieść mocno odstaje od klasycznych innych tytułów tego rodzaju. Wykorzystuje schemat typowy dla powieści BDSM i zaczyna się w sposób bardzo podobny. Niespodziewane wejście w świat BDSM przez głównego bohatera, kiedy musi zmagać się z szokiem i codziennie nowymi bodźcami. Tutaj nie ma zaskoczeń, główny bohater wychowywał się w kompletnej kontrze do tego świata, więc to zrozumiałe że jego "przygoda" jest pełna tych emocji. Autor bardzo dobrze i z wyjątkową lekkością, a zarazem pomysłem opisał kolejne kroki i fazy w tresurze głównego bohatera. Przede wszystkim na plus jest budowanie napięcia i zaskakiwanie czytelnika kolejnymi etapami, dzięki temu chce się ciągle przeczytać kolejny rozdział. Bardzo dla mnie na plus było właśnie zaskakiwanie czytelnika ciągłymi ostrymi zabawami które się pojawiają niespodziewanie. Po przeczytaniu I tomu czułem niedosyt. Powieść urywa się nagle. Po prostu. Nie umiałem i chyba dalej nie umiem stwierdzić w zwłaszcza w dalszej części powieści, który wątek był główny. Tym bardziej, że sam tytułowy Zbyszek pod koniec dla mnie jakoś zniknął. Niby był przez cały czas, ale jakiś taki niewidoczny. Mam nadzieję, że w drugim tomie będzie go zdecydowanie więcej.
|
