| | |
| irka | 23.02.2014 19:14:07 |
Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Monahium
Posty: 276 #
Od: 2011-4-25
| Często się spotykam jako uległa z nachalnymi zaczepkami na forum i na prywatnych wiadomosciach takich jak
"melduj się szmato ...@...." pisz kurwo do mnie i podobne epitety co od razu dyskwalifikuja takiego delikwenta ale jestem w ten sposób zasypywana chamskimi tekstami.
Z mojego doswiadczenia prwdziwy Master zupełnie inaczej podchodzi do swojej uległej i w tym temacie pragnę wspólnie zwami dziewczyny podzielić sie jak powinno być podczas pierwszego kontaktu , jak sie umówić na pierwsze spotkanie i doczego nie dopuscić nim nie zaufam swojemu Panu
Piszcie , a przy okazji wklejajcie wypowiedzi psełdo masterów z naszego forum by pokazać z kim nie warto sie kontaktować a i również dobre opinie o tych co są godni uwagi
Piszcie równiez so swoich pierwszych i kolejnych doswiadczeniach co pomoze uniknac błedów poczatkujacym uległym
zachęcam do dyskusji |
| | |
| Robo |
|
| | |
| Hiker | 26.02.2014 11:28:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 20 #
Od: 2013-4-8
| Co prawda temat skierowany jest do uległych, jednak pomyślałem, że dodam swoje trzy grosze.
Zasadniczo jestem w klimacie świeży (jak fajnie określił ktoś na tym forum - doświadczenie level 1  ) i generalnie "szukam" w szerokim tego słowa znaczeniu, niepewnie stawiając kroki (że tak tytułem wstępu wrzucę).
Zdecydowanie jestem dominujący i zdecydowanie oczekuję uległości. Obserwuję forum (niestety z zapewne mniejszą dokładnością niż powinienem) i widzę bardzo często (i nie tylko tutaj) odpowiedzi i zwroty właśnie w stylu wspomnianych w poście powyżej.
Jako że brak mi obycia zastanawiałem się co ze mną nie tak, że nie do końca mam ochotę zwracać się w ten sposób do "mojej uległej" lub jakiejkolwiek innej - a na pewno "nie na co dzień" - bo oczywiście pewne sytuacje usprawiedliwiają albo wręcz wymagają właściwego języka.
Bardzo jestem ciekaw opinii (przede wszystkim) innych uległych, ale również bardziej doświadczonych masterów. |
| | |
| Hervira | 27.02.2014 22:13:07 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #
Od: 2014-2-27
| Jestem uległa,mam Pana i wiem że jeśli ktoś atakuje słowami-szmato,dziwko,to zwykły dewiant-sadysta.Mój Pan najostrzej zwraca się do mnie "suko",a co najważniejsze szanuje moje granice.Tym charakteryzuje się prawdziwy domin.Szacunkiem dla uległej.Na początku należy rozmawiać a pierwsze spotkanie to miejsce publiczne,a później hotel,motel lub coś w tym stylu. |
| | |
| lubel_slave85 | 28.02.2014 09:31:07 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 19 #
Od: 2014-2-27
| W stu procentach zgadzam się z moimi przedmówcami. Na ten moment, nie mogę odnieść się oczywiście, co do osób bywających na tym forum (dopiero wczoraj założyłem tutaj konto) i nie mam zamiaru nikogo obrażać ani pomawiać...nie mam do tego żadnych podstaw. Niemniej jednak miałem dotyczenia z takimi pseudo dominującymi osobami. Tak jak napisała "Hervira" to po prostu dewiacja i niepohamowany sadyzm niepoparty rozumem. Takich osób nie można nazwać osobami dominującymi, osobami którzy mają poukładane w tej głowie. Oczywiście dla wielu ludzi z poza środowiska, to my wszyscy drodzy forumowicze jesteśmy dewiantami i sadystami...ale to już całkiem inna historia i nie ma co się na tym rozwodzić za dużo. Mentalności niektórych ludzi po prostu nie da się zmienić. Witamy w Polsce .
Na koniec życzę wszystkim jak najmniej kontaktów z osobami pokroju jak opisano powyżej. Niestety nasze zamiłowania, wymuszają na nas podwójną ostrożność w początkowych kontaktach. Tak jak przeczytałem w którymś z postów. Życie jest tylko jedno i nie ma sensu go bezsensownie zmarnować nieprzemyślanymi decyzjami i chwilą niepohamowanej chęci zrealizowania swoich skrytych fantazji
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i życzę miłego dnia. |
| | |
| irka | 28.02.2014 18:20:53 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Monahium
Posty: 276 #
Od: 2011-4-25
| no własnie Hervira z moejgo doświadczenia jest tak samo bo miałam szczęscie trafić na prawdziwego Mastera który wiele czasu ze mna rozmawiał telefonicznie na skype nim sie spotkalismy na neutralnej płasczyźnie przy kawie i w tedy zupełnie zaiskrzyło ale mimo ze jest masterem okazywał szacunek a z czasem wprowadzał stopniowo dyscypline i swoje oczekiwania co do mojego zachowania stroju wszysto z nalezytym poszanowaniem bo nie trzeba bluzgać i się znecac by osiagnąć nalezyty skutek. Dla mnie najwiekszą kara nie była chłosta a jednak milczenie mojego Pana czasem trwało to tygodniami zaczym skruszłam i zrozumiałam gdzie jest moje miejsce |
| | |
| Hervira | 28.02.2014 23:49:15 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #
Od: 2014-2-27
| Po czym poznać mastera z klasą?Nie używa wulgaryzmów-obelgi typu kurwo,szmato,dziwko to nic innego jak przemoc słowna.Ktos na poziomie nie używa rynsztokowego słownictwa.
Niedawno dowiedziałam się że uległa to charakter a suka to już przynalezność-idąc tym tokiem rozumowania,master na poziomie nie nazwie swojej niewolnicy gorzej jak suko,suczko,suniu. |
| | |
| Hiker | 01.03.2014 07:19:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 20 #
Od: 2013-4-8
| Mi osobiście strasznie podobają się zdrobnione wersje tego słowa - zwłaszcza sunia. Nie wiem do końca czemu ale w moich uszach brzmi bardzo... ciepło (to nie jest dokładne określenie, ale z braku lepszego w tej chwili niech będzie).
Irka z twojego opisu wynika, że Twój Pan ma podejście bardzo zbliżone do mojego.
Jak wyglądał proces waszego "dostrajania" do waszego Pana? Przyswajania i wprowadzania oczekiwanych zasad, postaw i zachowań?
|
| | |
| chococarmel | 01.03.2014 18:40:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Mazowieckie
Posty: 81 #
Od: 2014-2-9
| Jako poszukująca ( jak to się mówi - jestem bezpańska ;p ) przede wszystkim zwracam uwagę na język, jakim master się posługuje ( ogółem kultura słowa ), więc wulgaryzmy już na starcie by go wykluczyły. Poza tym fakt że jestem osobą bardzo młodą, każe mi również zwrócić uwagę na wiek ( chociaż osoby starsze są o wiele bardziej doświadczone). Także ważnym, a wręcz najważniejszym dla mnie elementem jest sama rozmowa. Niewyobrażam sobie uległości bez zaufania ani nawet poznania, więc też dziewczyny jak Master po drugim emailu wam pisze że od teraz jesteś jego suką i rozbieraj się to na prawdę strata waszego czasu. Także nie jestem zwolenniczką jedynie wirtualnej dominacji ( dla mnie to po prostu cyber sex, który można znależć wszędzie ).
No i oczywiście najważniejsze cechy, które powinien mieć każdy Master to : szacunek dla swojej uległej ( nawet przynajmniej za to, że jest człowiekiem ), odpowiedzialność, rozwaga, kultura osobist, troskliwość ( wyobrażacie sobie Mastera bez serca ? No chyba, że ktoś szuka typowo sadyste ). Dla mnie jeszcze ważne są : poczucie humoru, komunikatywność oraz inteligencja. Ale to już według własnego uznania.
Chętnie zapoznam się z waszymi opiniami Kurde.. ale mi referat z tego wyszedł... |
| | |
| Hiker | 01.03.2014 20:36:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 20 #
Od: 2013-4-8
| Bardzo bliska memu sercu jest Twoja wypowiedź.
Referat, jeśli merytoryczny, to dobra rzecz. Nie przejmuj się  |
| | |
| kwapisz1 | 16.03.2014 11:49:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 18 #
Od: 2013-3-25
| szkoda że tak ciekawy temat dla uległych dziewczyn a tak mało ich wypowiedzi czyżbyście się bały podzielić swoimi odczuciami? |
| | |
| chococarmel | 16.03.2014 12:36:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Mazowieckie
Posty: 81 #
Od: 2014-2-9
| Chodzi raczej o to, że dziewczyny, tak samo również jak i płeć przeciwna, wchodzą tu tylko z jednego powodu- anonse . Niestety. |
| | |
| kwapisz1 | 16.03.2014 14:09:33 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 18 #
Od: 2013-3-25
| to może czas to zmienić i wyrazić swoje uczucia |
| | |
| Hiker | 16.03.2014 15:36:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 20 #
Od: 2013-4-8
| Zgadzam się. Sam chciałbym poczytać a nawet wziąć udział w głębszej konwersacji.
Niestety nie wiele się tu dzieje w tej kwestii.
To forum to było pierwsze miejsce do którego trafiłem kiedy zacząłem interesować się "tematem" i mam sentyment do tego miejsca. Choć wcześniej się specjalnie nie udzielałem, to teraz chciałbym i staram się to nadrobić, tylko że nie mam bardzo opcji. Mam pisać w dawno zapomnianych topicach?
Chociaż obecny jestem już tutaj dłuższy czas, to wciąż staram się pozyskiwać wiedzę i wymieniać poglądami (o czym chococarmel chyba dość dobrze wie ) bo zasadniczo jestem niedoświadczony i bardzo chciałbym to zmienić. Nie miałem "swojej uległej" i wciąż (choć z lekko podupadłą nadzieją) liczę na to, że ją znajdę. |
| | |
| chococarmel | 16.03.2014 16:13:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Mazowieckie
Posty: 81 #
Od: 2014-2-9
| Chococarmel wie o tym doskonale ;D |
| | |
| WirtualnaBDSM | 16.03.2014 18:13:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 468 #
Od: 2012-3-28
| forum ma tą zasadę że jest takie jakie je sami tworzymy więc zamiast narzekać wystarczy wybrać sobie dział pasujący do wymyslonego tematu wpisać temat i pierwszego posta a potem już pilonować by było ciekawie jak widać administratorzy dają swobode i nie narzucaja tematów
_________________
GG40662197 skype: wirtualna.bdsm, bdsm.poczta1@gmail.com
http://bdsm.najlepsze.net/?we=dominawiktor
kliknij na baner
 |
| | |
| piotr67 | 16.03.2014 18:21:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 69 #
Od: 2013-3-1
| szkoda ze kolezanki uległe tak mało się udzielają |
| | |
| chococarmel | 16.03.2014 18:21:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Mazowieckie
Posty: 81 #
Od: 2014-2-9
| Ejj... nie mów o wszystkich ;p ! |
| | |
| irka | 20.03.2014 14:18:16 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Monahium
Posty: 276 #
Od: 2011-4-25
| ty czekoladko jesteś wyjatkiem |
| | |
| uwodzcielka | 20.03.2014 16:15:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Mazowsze
Posty: 36 #
Od: 2014-3-19
| hmm... jestem tu od wczoraj i ... mam skrzynkę zapchaną anonsami. OK , każdy szuka czegoś dla siebie , jednakże jako osoba świeża,nie mam ochoty otwierając wiadomosci oglądać czyjegoś penisa... grrr 
Również wiadomości w stylu cyt.: ,, nosiłabyś dla mnie obroże suko, a ja prowadziłbym cie na smyczy , nawet po gwożdziach `` , jest po prostu prostacka. Bo po pierwsze - obroża to nagroda, deklaracja swojej uległości , po drugie , jeśli kogoś nie znam, nie ufam, to nie mam ochoty snuć planów co on by ze mną zrobił.
Internet pełen jest chamstwa, dlatego zastanawiam się , czy kiedylkolwiek trafię na osobę spełniającą moją wizję Mastera. |
| | |
| chococarmel | 20.03.2014 16:45:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Mazowieckie
Posty: 81 #
Od: 2014-2-9
| Och jak miło , tak jakoś cieplej mi na serduszku. Irko, z ogromną wzajemnością
Uwodzicielko, to są właśnie te wspaniałe aspekty internetu; grupy społeczne ( nie chodzi mi tu wcale o pozycję finansową bądź podział gorszy-lepszy) mieszają się ze sobą, i nigdy nie wiesz czy trafisz na osobę na poziomie, reprezentującą jakieś wartości, czy będziesz miała przyjemność pokonwersować z ignorantem kultury osobistej. Powiem szczerze, że na wszelakich płaszczyznach poznałam osoby i te i te. Jednak te drugie eliminowałam z mojego życia już na starcie, bo po co mi rozmowa, która bardziej mnie zmęczy niż coś przyniesie.
Mówiąc bezpośrednio, Masterem nie są osoby, które już w pierwszym emailu zapytują się, czy zostaniesz ich wierną suką bądź ( o zgrozo ! ) proponują ci łóżko lub hotel. Prawdziwych Masterów jest bardzo nieliczna grupka, ale na prawdę warto ich szukać. Mimo to, pamiętaj : nic na siłę. Podobno istnieje coś takiego jak przeznaczenie ( no chyba, że te wszystkie romansidła kłamały; ile zmarnowanego czasu ;p) |
