Nagłówki
Forum - Szkoła BDSM
 | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Dominujący z Wrocławia i krótka historia. |  |
| | | | DrzemiacyPan | 25.04.2022 22:03:33 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 51 #
Od: 2022-4-25
| Witam.
Jeżeli mam się przedstawić, to w należyty dla mnie sposób i napisać swoją krótka historie. Jestem młodo wyglądającym dominującym 30-letnim facetem z Wrocławia.
Świat DBAM odkryłem dość niedawno, wcześniej uważałem to tylko za zabawy w łóżku, chociaż moje pierwsze fantazje miałem w wieku 8 lat (jakoś mi to naturalnie wyglądało), chociaż z moją obecna wiedzą się zastanawiam, czy to było BASM, czy już raczej Gór (dalej nie wiem dokładnie, jaka jest różnica). W wieku dojrzewania przeżyłem dość spory zawód, że nie do końca jestem normalny i powinienem się leczyć… ech no cóż, zamknięte fantazje, emocje instynkt i normalne życie w skrócie nuda…
Niedawno pojawiła się na mojej drodze uległa, och i ach, szczerość, otwartość a moje naturalny instynkt dał szybko o sobie znać, gdzie podświadomie zacząłem ja „tresować”. Fantazji mam sporo, a że obiecaliśmy sobie bycie szczerym to niczego nie ukrywałem, więc przyszła kolej na poczytanie o zabawkach, szukałem zabawek znalazłem artykuł. Kontakt się z uległa urwał, a ja szukałem głębiej, tak trafiłem na bdsm.pl i tutaj pierwsza ocena płytko zbyt płytko (szukam kundla dla pieniędzy )(szukam suki)(uległa suka odda się za pieniądze )(wirtualna relacja ) ech... to tylko sex a ja chcę więcej... szukam dalej (szukałem złota znalazłem diament) tak trafiłem na blogi, a w głowie pojawiła się myśl : czyli nie jestem nienormalny? A są ludzie, którzy czerpią z tego przyjemność? To jest to, tego właśnie, czego szukałem pierwsze myśli fascynujące i sierdzenie, że to jest przecież piękne druga myśl, że to jest przerażające. Piękny jest proces przemiany badanie granic i ich przekraczanie, a przerażające jest to, że takie ingerowanie w czyjeś życie i rozumowanie nie jest niebezpieczne, a ten świat może być dobra przykrywka dla psychopatów. Nie musiałem długo szukać żeby trafić na wpisy o bezpiecznym wyborze masterów ech… co z tym światem jest nie tak. Czytam dalej i pogłębiam swoja wiedzę i tu nasuwa mi się pytanie czy jakieś blogi/czaty jakieś spotkania w realnym świecie?
Mam mnóstwo pytań, na które pewnie i tak sobie sam odpowiem, ale zawsze chętnie wysłucham osób bardziej obytych w temacie. | | | | | Robo |
| | | | | kruszyna | 25.04.2022 22:37:09 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 1716 #
Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 3 | Bezpieczny wybór masterów. Czy mastera w ogóle się wybiera? Chyba raczej masterem się staje względem określonej osoby, indywiduum i to w sposób wypracowany z nią poprzez kontrolowaną adaptację umysłu.
Należy jednak dodać, że mało który dominujący typ, łączy w sobie bycie masterem z dominacją. Ciekawą obserwacją jest to, że dominacja jest ostatnią deską ratunku dla mastera, czyli jego mistrzowską porażką.
Dwie drogi wiodące w całkiem inne strony, jedna to bycie DOMem,druga Panem w osobie Mistrza.
| | | | | Wiola88 | 25.04.2022 23:18:25 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 4 #
Od: 2022-4-16
| Kruszyna trafiłaś w sedno 👏, | | | | | DrzemiacyPan | 25.04.2022 23:26:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 51 #
Od: 2022-4-25
| Czy masterów się wybiera? Ciekawe pytanie… mogę odpowiedzieć Ci tylko jak ja to widzę jako osoba która jeszcze nie do końca pojmuje wszystko. Jeżeli sklasyfikuję osoby dominujące jako początkujące, masterów jako osoby doświadczone to i w każdym przypadku dalej osoba uległa podejmuję decyzję, paradoksalnie to osoby uległe mają ostatnie słowo (przynajmniej ja tak uważam). Z twojej wypowiedzi wnioskuję, że najpierw dominant, a potem master? (dla jednej konkretnej osoby), Czyli wpisy jestem masterem i szukam „suki” jest czymś nie do przyjęcia(strasznie płytko jak dla mnie )? A kim jest ten mój upragniony tytuł mentora? Ze wszystkich tytułów ten najbardziej do mnie pasuje.
Chętnie podejmę każdą konwersację którą będę uważał za rozwojową. | | | | | kruszyna | 26.04.2022 12:32:06 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1716 #
Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 2 | DrzemiacyPan, perspektywa domina jest oddolna, perspektywa mastera odgórna, co z wartościowaniem nie ma nic wspólnego i jak i z procesem nabywania umięjętności. Master to master, dom to dom. Master widzi bardziej ogólnie,mentalnie, mentorsko, domin konkretnie, wyobrażeniowo, materialnie, co nie zawsze się przekłada na praktykę mimo tego właśnie punktu widzenia pod kątem zachowania. Nie ma tytułu mastera, ja sama znam także domów, którzy mistrzami nie są, bo po co. Położenie mistrza jest trudniejsze, bo musi znaleźć odpowiedni „garnek“, by go pokryć, ten zaś nie musi być z gumy, raczej solidny. | | | | | DrzemiacyPan | 14.05.2022 01:10:05 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 51 #
Od: 2022-4-25
| Kruszyna, dziękuje a te dwa komentarze pozwoliły mi trochę ukierunkować moje myślenie. Chociaż dalej nie do końca rozumiem, czemu napisałaś „dominacja jest ostatnią deską ratunku dla mastera, czyli jego mistrzowską porażką”, O ile widzę rozniecę, że Dom niekoniecznie jest Masterem to czy Master nie jest też Domem? Czyżbym miał błędne myślenie o słowie dominacjia? Jeżeli możesz rozwinąć swoją wypowiedz byłbym wdzięczny. | | | | | kruszyna | 14.05.2022 07:29:17 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1716 #
Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 6 | DrzemiacyPan, tak lakonicznie to ujmę. Master to ta „pokrywka“, oczywiście nie wyklucza to w nim samym poczucia dominacji, ale raczej ona nie funkcjonuje w kontekście „garnka“.
Stereotyp myślenia, że master, to zawsze Dom jest błędnym założeniem, które może wiele skomplikować. Master zajmuje inną przestrzeń, która nie operuje zasadniczo takimi narzędziami, które wpływają na „garnek", tylko uznaje jego warunki (co jest zgodne z jego naturą), natomiast Dom posuwa się dalej w transformacji psychiki sub, także jej ciała(czyli gotowania zupy). Master nie zawiera konsensusu, tylko działa na zasadzie dopasowania. Dom przekształca, trenuje. Jeszcze temat granic, w obu przypadkach, granice to granice, więc nie powinny być przekraczane, choć Dom ma w sobię tę potrzebę, by je łamać. Master przeciwnie, nie interesuje go to, tylko określony, już przez wrodzone predyspozycje „garnka“ kierunk oddziaływań. | | | | | DrzemiacyPan | 15.05.2022 15:43:51 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 51 #
Od: 2022-4-25
| Kruszyna dziękuje za wyjaśnienie . | | | | | kruszyna | 15.05.2022 15:57:50 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1716 #
Od: 2010-9-18
| To byłby dobry temat również z perspektywy submisywnej, ale i pasywnej, jakie to ma przełożenie na dynamikę relacji i TPE. | | | | | DrzemiacyPan | 16.05.2022 02:20:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 51 #
Od: 2022-4-25
Ilość edycji wpisu: 2 | Jeżeli masz jakiś konkretny pomysł na założenie takiego tematu to chętnie przyłączę się do komentowania . | | | | | kruszyna | 28.05.2022 14:48:40 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1716 #
Od: 2010-9-18
| Odnośnie zaistniałej rozmowy, załączam pewien niebanalny i fetyszowy przekaz.
https://m.youtube.com/watch?v=V4RrPN4p90I | | | | | DrzemiacyPan | 28.05.2022 18:02:28 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 51 #
Od: 2022-4-25
| Dzięki kruszyna, fajny i pouczający filmik. Chociaż jego słowa na temat bezpieczeństwa i trzymania w rękach czyjegoś ciała i umysłu powinni wziąć wszyscy, którzy chcą dominować. | | | | | kruszyna | 28.05.2022 22:33:17 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1716 #
Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 1 | Chęć dominowania i pośpiech to takie dwie reakcje myślę bez głębszej podbudowy mentalnej, bardziej znak czasu w nurcie poczucia władzy i szukania jej na zewnątrz siebie niż sprawowanie kontroli i samodyscyplina. |
 | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
| << Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
| Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|