| | |
| NiezbytSkromna | 25.02.2020 21:45:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #
Od: 2020-2-25
| Witajcie. Jestem tu nowa, w zasadzie początkująca w klimacie. Chciałam spytac o wasze opinie na temat prawa Pana do drugiej suki. Mój Pan, ktory wprowadza mnie w klimat marzy, by zobaczyc mnie w akcji z inną kobietą. Z jednej strony chcialabym sprawic mu przyjemność i pokazac, ze jestem w stanie dla niego zrobić naprawdę wiele, z drugiej boję sie, czy wytrzymam emocjonalnie, gdy np. inna kobieta na zmianę ze mną będzie sluchała jego polecen, albo gdy podniecony każe jej służyć sobie. Czy to jest ta granica posluszeństwa, kiedy powinnam powiedziec stanowcze nie? |
| | |
| Robo |
|
| | |
| wabiesiemonika | 25.02.2020 21:58:57 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 7 #
Od: 2019-11-10
| Wszystko zależy od Twojego podejścia- nie każdy jest w stanie zaakceptować kolejną osobę w trakcie zabaw. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że jest to coś niesamowicie trudnego, z czym ciężko sobie poradzić, ale... czy to nie na tym polega? Żebyśmy przekraczali swoje granice i robili coś co jest trudne? Porozmawiaj ze swoim Panem, powiedz mu o swoich obawach i może spróbujcie na początek, że Pan nie będzie się nią bawił.
_________________
Zapraszam na mój blog wabie-sie-monika.blogspot.com |
| | |
| NiezbytSkromna | 25.02.2020 22:10:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #
Od: 2020-2-25
| Dziękuję za odpowiedź. Chyba najwieksze obawy budzi fakt, ze ta ewentualna druga może mu się spodobac i będzie chciał zostawic ja sobie na stałe, a to juz dla mnie nie do przeskoczenia. Piza tym boję się, ze nabiore po tym do niego obrzydzenia i skonczy się nasza przygoda. |
| | |
| wabiesiemonika | 25.02.2020 22:24:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 7 #
Od: 2019-11-10
| Jeśli masz takie obawy to poczekaj. Pośpiech jest złym doradcą. No i przede wszystkim porozmawiajcie- może Pan pomoże Ci rozwiać Twoje wątpliwości 
_________________
Zapraszam na mój blog wabie-sie-monika.blogspot.com |
| | |
| blekitna | 25.02.2020 22:39:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 454 #
Od: 2017-12-5
| Być może chodzi o przekraczanie swoich granic, ale też o znalezienie swojego miejsca na Ziemi. Jeśli więc czujesz lęk, ogromny dyskomfort, to nie jest to coś co to miejsce pozwoli Ci znaleźć czy zachować? Tak jak w każdej relacji - rozmowy z Panem mogą wiele wyjaśnić, uporządkować. Przemilczenia na pewno prowadzą do destrukcji. |
| | |
| Niewiazanasu | 26.02.2020 19:42:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Szczecin
Posty: 245 #
Od: 2018-12-21
Ilość edycji wpisu: 1 | Mega🤩,ja gdybym taką możliwość miała... Oj 😀, kombinowałabym 😈,. Możliwe, że takie "ochoty" z czasem przychodzą a możliwe, że to zależy od rodzaju relacji, albo od sposobu "żonglowania" możliwościami i pomysłami jakie daje klimat. Dla mnie brzmi pomysł pięknie 😋
_________________
Istniejemy na ziemi ze swoimi potrzebami istnienia... zanurzeni w różnych środowiskach generujących nasze potrzeby... |
| | |
| NiezbytSkromna | 26.02.2020 21:26:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #
Od: 2020-2-25
| Zaproponuj swojemu Panu. Jestem pewna, że nie odmówi. Na poziomie fantazji to też o tym marzyłam, ale gdy pojawiła się realna perspektywa, to już nie jestem taka przekonana. |
| | |
| Niewiazanasu | 27.02.2020 23:08:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Szczecin
Posty: 245 #
Od: 2018-12-21
| NiezbytSkromna 😀, ja nie mam relacji Pan/suka, więc i nie mam możliwości złożenia takiej propozycji 🙂, ale zdarzyło się, że proponowałam
_________________
Istniejemy na ziemi ze swoimi potrzebami istnienia... zanurzeni w różnych środowiskach generujących nasze potrzeby... |
| | |
| Schadenfreude | 29.02.2020 20:57:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 884 #
Od: 2017-1-1
| Z drugiej strony bata wspomnę jedynie że zapewne przed spotkaniem i wejściem w klimat realnie rozmawialiście. A po to się rozmawia by ustalić kompatybilność,granice,fobie czy potrzeby. Jeśli się dogadujecie to się spotykacie...proste. Jeśli padł ten temat w rozmowie zanim zostałaś jego własnością to Pan porusza się ,,wewnątrz'' ustalonych granic i Twoje ,,chciejstwo'' nie ma nic do rzeczy,jesteś posłuszna. Jeśli tematu wcześniej nie było,to(o ile Pan deklarował swoje doświadczenie czyli znajomość swoich klimatycznych potrzeb) negocjuj z pozycji równej jego osobie. Posłużę się tutaj przykładem, przyjęłaś się do pracy w szpitalu jako sekretarka a nagle oczekują że zajmiesz się chorymi. Masz prawo się nie zgodzić? Oczywiście w zależności od sytuacji może wystąpić tu wiele zmiennych,związek czy relacja,uczucia czy emocje,single czy macie partnerów,na zawsze czy na chwilę ale zasada jest prosta,,na co się umówiliście tego dotrzymujecie,o reszcie rozmawiacie''
_________________
Szukam,przyuczę i poprowadzę. |
| | |
| MrsSpeechless | 01.03.2020 20:32:09 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 517 #
Od: 2018-5-29
| Nie mogę nie zgodzić się z przedmówcami.
Mój R. wie, że bycie z kobietą bardzo mnie kręci. Miałam już jakieś drobne doświadczenia, ale to nie było to.
Ogromna rolę odgrywa zaufanie tak naprawdę. Piszesz o swoich obawach, że zostawi Cię dla innej. W takim wypadku nie zgodziłabym się na takie spotkanie - nie czujesz się na to gotowa.
Z mojej strony wygląda to tak, że w tej akurat kwestii ufam mu bezgranicznie . Jest to bardzo ważne.
Wiem, co chce przez takie spotkanie osiągnąć i w zasadzie sama jestem ciekawa jak zareaguje. Boje sie, że będę zazdrosna, wściekne się, strzelę fochy itp, ale też na poziomie mniej emocjonalnym ciekawa jestem, jak bardzo jaciagnie linę : jak mnie spacyfikuje jeśli emocje wezmą jednak górę. I też sądzę,nze wiem jak zachowa się później. I nawet gdyby mnie samej to nie kręciło, dla tego 'pozniej' to warto
Inna kwestią jest to, że taką kobietę trudno znaleźć. Nie szukamy jakoś szczególnie intensywnie, ale rezultaty są marne. Myslalam o parze, ale nie wiem co R. na to. |
| | |
| Schadenfreude | 01.03.2020 22:21:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 884 #
Od: 2017-1-1
| Niezależnie co on na to,pamiętaj że jedyną opcją moim zdaniem by nikt nie wyszedł z takiej akcji wkurwiony czy ,,poraniony'' jest symetria. Każda z 4 osób w takim układzie musi miec te same prawa co jej odpowiednik i partner.
_________________
Szukam,przyuczę i poprowadzę. |
| | |
| NiezbytSkromna | 14.04.2020 22:06:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #
Od: 2020-2-25
| Dziękuję Wam za szczere wypowiedzi. To prawda, rozmowa i czas robią swoje. Doszlam do wniosku, ze skoro dla Pana jest to ważne, to jedna z jego wazniejszych fantazji, to jako oddana suka, powinnam jednak schować do kieszeni swoje malostkowe zazdrostki. Przelamywanie siebie jest najlepszym treningiem uległości, więc nawet jeśli będzie trudno i będzie boleć, to dla mojego Pana jestem na to gotowa i to on zdecyduje, jak długo druga uległa zostanie, a mnie wypada tylko pogodzic się z Jego decyzją i robic wszystko, by spotkania we troje go zadowoliły. Pozwolił mi na razie samodzielnie szukać kandydatki, więc gdyby któras byla zainteresowana, albo jakis Pan chcialby wypożyczyc swoją uległą, to piszcie proszę. Okolicy Śląska, ew. Małopolski. |
| | |
| wizjoner | 21.04.2020 15:08:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Szczecin
Posty: 1 #
Od: 2020-4-20
| W mojej opinii, bycie Su wiąże się z niebezpieczeństwem bycia jedną z wielu posłusznych swemu Panu. Relacja powinna opierać się na pełnym zaufaniu. Skoro Pan tego chce, to jest to dobre dla Su. Polecam także wypożyczenie Su. Emocje naprawdę wtedy rosną. |
| | |
| blekitna | 22.04.2020 17:06:00 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 454 #
Od: 2017-12-5
| @wizjoner, myślę, że mylisz się. Schadden, jak zwykle, ujął clou - służba jest jakąś umową z ustalonymi granicami. Każde ich przesuwanie może podlegać negocjacjom. I generalnie istnieje zasada: "Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś". No chyba,że ktoś nie jest Panem, a jedynie użytkownikiem. Emocje są świetne, o ile nie zostawiają traumy. |
