Serwis zawiera materiały erotyczne przeznaczone dla osób pełnoletnich !!!
Jeśli nie ukończyłeś 18 lat, musisz opuścić stronę !






 
Nagłówki

Forum - Szkoła BDSM



NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » CO MNIE DRAŻNI, SMUCI, BOLI » KTO TAK NAPRAWDE DOMINUJE?

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

Kto tak naprawde dominuje?

  
marcepan
20.02.2017 01:45:46
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Hamburg

Posty: 45 #
Od: 2016-7-23
patrzac przez pare ostatnich miesiecy (glownie, bo pisalem malo) na obraz forum mam watpliwosci kto tak naprawde dominuje w zwiazku: "master/domina" czy "ulegly/a"? Otoz zobaczcie:
1. dominujacych mezczyzn na forum jest sporo, kazdy sie rozglada za uleglymi. Na jeden post uleglych z informacja ze szukaja dominujacych jest kilka-kilkanascie postow "masterow" proszacych o kontakt. Kto zatem tutaj rozdaje karty? To dominujacy musi sie zareklamowac, zainteresowac soba. To on jest strona bierna w nawiazywaniu kontaktu.
2. mezczyzna ulegly czesto musi dominie zaplacic. "Ja place - ja wymagam" - co to za dominacja, skoro domina musi realizowac scenariusz uleglego? Nie musi? Poczytajcie recenzje domin. To ulegli sa tutaj stona oceniajaca. Widzieliscie gdzies recenzje uleglych? Nie? Ja tez nie widzialem... Skoro nie ma. to latwo ocenic ich wzajemna relacje. W przypadku gdy jedna strona ocenia druga, to jasne jest, kto w tej relacji jest strona nadrzedna.

Oczywiscie, patrzac na konkretne praktyki wydaje sie byc widoczne kto dominuje a kto ulega. Ale to pozory...

Ciekawy jestem przeciwnych opini. Zgodnych rowniez.
  
Robo
  
asdfasf
20.02.2017 05:51:41
Grupa: Użytkownik

Posty: 3 #
Od: 2016-10-21
trafna uwaga. sam nad tym sie przez chwile zastanawialem ale nie z perspektywy tego forum a mojego zwiazku. ten dominujacy tak naprawde sluzy uleglej zaspokajajac jej potrzeby bycia ulegla. podobnie wyglada to z drugiej strony. patrzac na te forum to to troche zalosnie z tymi ogloszeniami towarzyskimi. juz zostawie w spokoju sam fakt ze ktos szuka kogos glownie dla bdsm zamiast dla ich charakteru czy jakichkolwiek normalnych zainteresowan. to plytkie szukac kogos ladnego tylko po to zeby miec kogos ladnego ale gdy szuka sie kogos glownie do zaspokajania swoich fantazji to wyglada dla mnie troche zgubnie.
  
Dorcas_de_Angalo
20.02.2017 07:14:05
poziom 1



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kraków

Posty: 39 #
Od: 2016-3-27
Ja jestem troszke z boku i raczej sie nie udzielam, ale ten temat mnie zainteresował.

Jak łatwo zauważyć w swojej stopce mam numer GG oraz maila tak wiec łatwo mnie znaleźć w wirtualnym świecie. A że lubie rozmawiać i dzielić sie wiedzą wiele osób do mnie pisze. W przypadku strony uległej to nie widzę problemów bo oni są zawsze pełni wątpliwości. problemy zaczynają sie z osobami dominującymi. Znam pewną switche która szukała sobie domina i z prawie każdej kawy wracała zniesmaczona bo okazywało sie ze to ona była stroną dominującą. Od razu zaznaczę ze nie uważam sie za wielkiego guru w dominacji bo nim je jestem, i czasem mam wrażenie ze ze względu iż nierobie wielu rzeczy które jako osoba dominująca powinna robić jestem jakiś odmieńcem.
Ale do rzeczy.
Płatna dominacja jest usługą wiec jaka taka trzeba ją traktować. Nie potępiam po prostu stawiam sprawę jasno.
ogłoszenia dominujących czy też uległych są dobre, bo dzięki temu można sie łatwiej znależść ale cała reszta polega niestety na chemii. Niestety w dobie psełdo Dominów i znudzonych psełdo uległych szukajacych rozrywki a nie dominacji pojawiaja sie takie kwiatki. Z okazji posiadania młodej i atrakcyjnej uległej móglbym napisać bardzo dużo na temat wiekszosci dominujących w wirtualnym świecie. I niestety dzięki współczesnej technologi i materiałom dostępnych w sieci będzie ich dużo.

Ale jest mała nadzieja Bo prawdziwe uległe poznają prawdziwego Domina, a ci co chcą się bawić w BDSM beda sie tylko bawić.

I jeszcze jedna dygresja do tytułu postu. Ja uważam ze to uległa wybiera sobie pana (a nie odwrotnie) i to ona pozwala sie zdominować i to ona wyznacza granice
_________________
Pozdrawiam D.

dorcas_de_angalo@wp.pl
GG:54110692
  
Schadenfreude
20.02.2017 10:18:55
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa

Posty: 884 #
Od: 2017-1-1
Zacznę od końca,,uległa wybiera sobie Pana'' to jedna z większych bajek w BDSM,nie kieruję tych uwag do konkretnych osób tylko dzielę się przemysleniami.A czemu ta bajka jest powielana? bo to jak w innej bajce,,mnie wybierz mnie'' to tekst ,,ruchaczy i fejków'' którzy trafili w klimat na fali Greya... Z włąsnych obserwacji,dobry Pan albo jest zajęty albo robi sobie przerwę albo sam wskaże którą chce uległą z grona które jest nim mniej lub bardziej zainteresowane.A jego w tym głowa by zainteresowanie wzbudzić we właściwym stopniu.

Cytując,,1. dominujacych mezczyzn na forum jest sporo, kazdy sie rozglada za uleglymi. Na jeden post uleglych z informacja ze szukaja dominujacych jest kilka-kilkanascie postow "masterow" proszacych o kontakt.,, To miejsce jest specyficzne bo brakuje w nim czatu czy forum na którym ludzie po prostu by się wymieniali opiniami i poznawali i może dlatego tak to wygląda. Z reguły jest inaczej....to znaczy jak pojawi się fajna,,dupa'' to stado Reksiów rzuca się na nią jak na ,,boczek'',potem kolejna i jest tak samo,to samo stado i to samo zachowanie.A realne klimatyczne dziewczyny wybierają..tych którzy uczestniczą w życiu społeczności,których inni znają z realu i tych których komentarze nie ograniczają się do w.w. ,,mnie wybierz,mnie''. Oczywiście spore stadko tego ,,boczku'' to ,,gawędziarki'' zbierające lajki pod zdjęciem kawałka odsłonietej dupy...inaczej mówiąc za urodę a nie za to jakie sa w klimacie i co w nim reprezentują.No ale ich grono wielbicieli się nie zmniejsza bo na mniejsce fejków którzy się nudzą pojawiają się kolejni....przewiduję wysyp po kolejnej częsci nieszczęsnego Greya.

Cytując ,, perspektywy tego forum a mojego zwiazku. ten dominujacy tak naprawde sluzy uleglej zaspokajajac jej potrzeby bycia ulegla. podobnie wyglada to z drugiej strony.'' Kolego,w relacji czy spotykając się na sesje jest to ,,barter''. W związku...zaspokajanie potrzeb osoby na której nam zalezy,zgodzisz się z tym? I co do szukania kogoś ładnego,nie wiem jak Tobie ale mnie w klimacie ,,widełki'' w jakich poszukuję kobiety znacznie się poszerzyły,wybieram ze względu na łeb a ,,dupa'' jest na drugim miejscu...no chyba że szukamy ,,na chwulę'',jeśli nie to podstawą jest kompatybilny klimat.

Cytując,,. Znam pewną switche która szukała sobie domina i z prawie każdej kawy wracała zniesmaczona bo okazywało sie ze to ona była stroną dominującą'' Oczywiście....to własnie kwestia ,,fejków i ruchaczy'' którzy nie radząc sobie ze znalezieniem kobiety w wanilii wpadli w klimat by pozować na domów.Zresztą uległe z minimalnym nawet doświadczeniem mogą,,zjeśc'' takich domisiów wiedząc na co patrzeć i o co pytać....To pozyteczna selekcja bo informacje się roznoszą a pojawienie się pod kolejnym nickiem nie uchroni przed rozpoznaniem choćby ze względu na sposób pisania i stosowanie konkretnych zwrotów.

Cytując,,Ale jest mała nadzieja Bo prawdziwe uległe poznają prawdziwego Domina, a ci co chcą się bawić w BDSM beda sie tylko bawić.'' Howgh czy jak to mawiali indianie,rzekłeś....pozostaje się pod tym podpisać jako pod najlepszym podsumowaniem tematu....uffff

_________________
Szukam,przyuczę i poprowadzę.
  
TwojSurowyPan
20.02.2017 10:39:59
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa

Posty: 61 #
Od: 2016-9-9
Zgadzam się z tym co napisaliście a o płaceniu za spotkania już pisałem tu parę razy ze jest to jakiś absurd żeby Pan czy jak kto woli dominujący płaci uleglej. Jeśli chodzi o odwrotną sytuację gdy osoba uległa wnosi jakąś daninę dla swojego właściciela jakąś logikę można znalesc ale to już kwestia obopulnej chęci dawania i brania bo jakby to nie nazwać jest to płacenie za spotkanie no chyba ze za posiadanie wesoły Co do ogłoszeń cóż jak napisał mój przed mówca jest to forma poznania się a co dalej jest kwestia obopulnych potrzeb i ich zaspokojenia. Choć często mam nieodparte wrażenie że to uległa wybiera i chce mieć swój przystojny bogaty stan posiadania a nie Pan swoją wierną posluszna suke która przygarnie do swojej nogi, bo czy jak bierzecie sobie psa to on patrzy na waszą urodę albo jaki macie stan konta jaką wille czy jaki samochód po niego przyjechał? Nie cieszy się ze ktoś go chce okazując radość ze ma Pana jaki by nie był wymagający czy surowy.
_________________
Napisz smialo czego pragniesz opisz się a przejdziemy do realizacji g g 70217457
  
Schadenfreude
20.02.2017 10:44:59
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa

Posty: 884 #
Od: 2017-1-1
płacenie jak by tego delikatnie nie nazywać to prostytucja....domina biorąca kasę zarabia na seksualności więc jest pracownicą tego sektora usług....tak samo sub.....z innej bajki spotkałem się z oddawaniem odpowiedzialności za swoje finanse (np.decydowanie jak ma funkcjonować firma) przez osoby sub swoim dom ale to moim zdaniem nieco inna kwestia.
_________________
Szukam,przyuczę i poprowadzę.
  
TwojSurowyPan
20.02.2017 10:56:48
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa

Posty: 61 #
Od: 2016-9-9


Ilość edycji wpisu: 1
Dokładnie to miałem na myśli jakby nie nazywać płacenie za usługę jest to płacenie. Oddawanie odpowiedzialności za finanse jak i zapewne za całe swoje życie oddanie woli swojemu Panu jest w zasadzie naturalnym procesem niewolnictwa bo co to za niewolnik który decyduje o sobie wesoły bo moim zdaniem kto inny to ulegly(a) a kto inny niewolnik (ca) i zupełnie inne relację wtedy występują.
_________________
Napisz smialo czego pragniesz opisz się a przejdziemy do realizacji g g 70217457
  
Schadenfreude
20.02.2017 11:27:54
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa

Posty: 884 #
Od: 2017-1-1
Inny level,inne zadania i obowiazki.
_________________
Szukam,przyuczę i poprowadzę.
  
0aA
20.02.2017 11:53:42
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 219 #
Od: 2017-2-16
To ja odniosę się wprost do tytułu wątku. Kto dominuje? Ten kto potrafi a chyba w zdecydowanej większości przypadków to właśnie ten przyjmuje taką rolę, ewentualnie jeśli jest to zawiązek FEMDOM to z roli tej podobno nie wychodzi. Piszę podobno bo różnie o tym słyszałem. Repertuar praktyk w BDSM-mie jest tak szeroki, że jak to już nie raz była o tym mowa tylko bajkopisarz powie, że zrobi wszystko. Tak naprawdę to dwie strony muszą się dopasować i jakoś uzupełniać. W odróżnieniu od mam wrażenie większości piszących na tego rodzaju forach nie mam awersji do dominacji komercyjnej. Ponieważ należę do grupy tzw. ulegających to nie mam parcia na stałe uleganie. Często przytaczane określenie prawdziwego uległego/ej lub rzadziej dominującego/ej, kojarzy mi się z często ostatnio słyszanym określeniem prawdziwego patrioty. Takie prawie nowa religie.
  
TwojSurowyPan
20.02.2017 11:55:36
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa

Posty: 61 #
Od: 2016-9-9


Ilość edycji wpisu: 2
Dobrze ujęte schadenfreude nawiązując lekko do innego tu tematu cyber dominacji wesoły która dla mnie też jest delikatnie mówiąc dziwną. Ale to nie ten temat chociaż w sumie niektóre "ulegle" też mają swoje żądania względem potencjalnych "Panow" wesoły no i kto w takim układzie rządzi? Żeby było jasne ja też ze swoją suka pisze rozmawiam jak i decyduje o wielu rzeczach wirtualnie ale real to podstawa.
_________________
Napisz smialo czego pragniesz opisz się a przejdziemy do realizacji g g 70217457
  
Dorcas_de_Angalo
22.02.2017 20:42:24
poziom 1



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kraków

Posty: 39 #
Od: 2016-3-27


Ilość edycji wpisu: 2
Schadenfreude

Zacznę od końca,,uległa wybiera sobie Pana'' to jedna z większych bajek w BDSM,nie kieruję tych uwag do konkretnych osób tylko dzielę się przemysleniami.A czemu ta bajka jest powielana? bo to jak w innej bajce,,mnie wybierz mnie'' to tekst ,,ruchaczy i fejków'' którzy trafili w klimat na fali Greya... Z włąsnych obserwacji,dobry Pan albo jest zajęty albo robi sobie przerwę albo sam wskaże którą chce uległą z grona które jest nim mniej lub bardziej zainteresowane.A jego w tym głowa by zainteresowanie wzbudzić we właściwym stopniu.


Widzisz zacytowałeś tylko początek a nie cała wypowiedz. ale w gruncie rzeczy uważamy podobnie. Ale potwiedze swoje słowa iż uległa wybiera swojego Dominata.

W swojej krótkiej karierze Pana cztery razy uległe poprosiły abym im założył obroże, z czego trzem się to udało. I nie było to na zasadzie "wybiez mnie bo jestem fajny" tylko po krótszej czy dłuższej znajomości stwierdzenie iż " chce być twoją uległa"
Powiem więcej z mojego doświadczenia mogę stwierdzić ze nie da się zmusić uległej aby została czyjaś su, jeśli nie ma miedzu nią a Dominem chemii.
I kolejna rzecz o której napisałem, To uległa wyznacza granice, a nie osoba Dominująca, I jeśli uległa ci ufa, to będzie je z twoja pomocą przesuwała. Wielu znanych mi Dominów próbuje je łamać (mam na myśli uległe) żeby przekroczyć jej granice, i jeśli su jest słaba psychicznie to polegnie i masz "wraka", a jak jest silna to "stanie okoniem" i zmiesza cie z błotem, udowadniając ze jesteś słaby.

Zaznaczam ze nie zjadłem wszystkie rozumów. Po prostu większość uległych jakie stanęły na mojej drodze były "odpadami" którymi dużo Dominów z wieloletnim doświadczeniem spisało na straty gdyż nie umieli ich zdominować, a dokładnie to one nie chiały sie dać zdominować. Można nawet rzec ze w pewnym okresie byłem " Naprawiaczem uległych"

Odpowiem wiec na pytanie " kto dominuje"

Domin Bo to on wyznacza ścieżkę po której się porusza, ale musi ją dostosować do możliwości swojej uległej. Oczywiście musi pracować nad jej rozwojem tak aby mogła być coraz lepszą żeby przekraczała dwoje granice, a co za tym idzie odkrywała nowe aspekty bycia uległa swojego Pana.

czyli w skrócie

Domin, a uległa wyznacza tego granice.
_________________
Pozdrawiam D.

dorcas_de_angalo@wp.pl
GG:54110692
  
marcepan
24.02.2017 20:40:25
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Hamburg

Posty: 45 #
Od: 2016-7-23
bardzo mi sie podoba powyzsza dyskusja, a szczegolnie ostatnia wypowiedz, sam bym to podobnie podsumowal. I ciesze sie, ze udalo mi sie sprowokowac calkiem ciekawa (jak uwazam) dyskusje. Szkoda moze, ze ledwo kilka osob chcialo sie wypowiedziec. Obawiam sie, ze wiekszosc czlonkow tego forum nie ma wiele do powiedzenia.
Tematem chcialem zwrocic uwage na fakt, ze relacja dominujacy/a-ulegly/a wcale nie jest taka jednokierunkowa, jak mogloby sie wydawac.
  
Dorcas_de_Angalo
25.02.2017 14:23:35
poziom 1



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kraków

Posty: 39 #
Od: 2016-3-27


Ilość edycji wpisu: 1
Bo nie jest.

Ja niestety albo stety widziałem wiele dziwnych odmian klimatu. Nie mnie oceniać czy były złe, ja tylko stwierdzam ze mnie nie pasowały.

i powiem jeszcze jedno, osobiście uważam "greja" za ciekawą książkę, ale należy się na nią popatrzeć z innej strony.

Dlaczego to pisze bo właśnie Chrystian dominował, ale to Anna jako uległa wyznaczała granice. i własnie w tej książce można prześledzić ten proces.


Pominę fakt ze w wielu kwestiach jest ona podobna do mojej su.
_________________
Pozdrawiam D.

dorcas_de_angalo@wp.pl
GG:54110692
  
marcepan
25.02.2017 15:53:04
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Hamburg

Posty: 45 #
Od: 2016-7-23
Hmm... o ile pierwszy tom Greya przeczytalem, to drugi juz tylko dalem rade przekartkowac. Trzeci odpuscilem sobie calkowicie. Zupelnie nie moj klimat literatury. Jakos mi sie nieodparcie z Harlequinem kojarzy. Jesli juz czytac o takich sprawach, to raczej polecam "Historie O". Co ciekawe, tez kobieta napisala. Paulina Rouge o ile dobrze pamietam.
  
Dorcas_de_Angalo
25.02.2017 20:43:56
poziom 1



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kraków

Posty: 39 #
Od: 2016-3-27
Tego jest wiecej.

Wszystko zależy czego szukasz w książkach. ja szukałem i nadal szukam odpowiedzi na pytanie co siedzi w głowach uległych.
_________________
Pozdrawiam D.

dorcas_de_angalo@wp.pl
GG:54110692
  
marcepan
26.02.2017 16:47:12
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Hamburg

Posty: 45 #
Od: 2016-7-23
Tego w ksiazkach nie znajdziesz. Co najwyzej wyobrazenia autora o tym. Co wcale nie znaczy, ze nie warto czytac...
  
Fenix
27.02.2017 09:50:28
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa

Posty: 5 #
Od: 2017-1-16
Oczekiwanie, że relacja uległa-dominujący jest jednoznaczna i oczywista, że są kobiety, które lubią spełniać zachcianki facetów ot tak, bez niczego w zamian... a świat jest tylko biały i czarny... jakież to naiwnie słodkie. Niestety obnażające niedojrzałość dominującego.

Każda poważna relacja, konwencjonalna czy bdsm, wymaga równowagi, myślenia przede wszystkim o potrzebach partnera, a nie swoich. Wtedy wszystko się uzupełnia. To są naczynia połączone.

Infantylne lub prymitywne podejście to nie problem wyłącznie dominów. Uległe, czy może pseudo uległe również prezentują mało sensowne postawy.

Jakiś czas temu zaczepiła mnie na innym portalu taka jedna. Po kilku dniach wymiany wiadomości okazało się, że kobieta ta nie miała nic do zaoferowania intelektualnie. Zaczęła czytać greya ale nie skończyła. W wiadomościach prezentowała wymagania co do interesujących rozmów, poziomu intelektu domina jednocześnie nie potrafiąc rozmawiać o czymkolwiek.
Kiedy jej napisałem, że mnie w ogóle nie interesuje i nie ma nic do zaoferowania napisała, że to i tak ona robi casting a nie ja...
Ano nie. Jeżeli jeda ze stron uważa, że ma przewagę, że jest jedyną wybierającą stroną to tylko ujawnia biedę intelektualną lub swoje dosyć prymitywne podejście. I często są to uległe niestety, które uważają siebie za limitowane, rzadkie dobro. Wymagają od panów wiele. Ok, bardzo dobrze, że wymagają. Tylko szybko widać czy poza wymaganiami jest coś jeszcze. Bo jak jest tylko, zainteresuj mnie, zaimponuj a ja położę się wygodnie, popatrzę ale nic więcej nie umiem, nie muszę bo jestem uległą...cóż, powodzenia.
Problem jest taki, że jest zatrzęsienie masterów, którzy myślą, że nimi są a to czego chcą, to zwykłe chamskie ruchanie. A do kompletu mamy równie dużo uległych, które myślą, że wystarczy ogłosić się uległą i każdy sensowny domin wywali ozor i będzie stał w kolejce do niej mimo, że jedyne co sobą uległa prezentuje to postawa - jestem uległą i to ja wybieram, nie mam nic ciekawego w sobie poza tym.

Nic nie jest proste oczywiste i jednoznaczne. Zaskoczenie? Witamy w świecie ludzi świadomych wesoły
Tak, to tylko moje subiektywne opinie.

  
jasnowlosa
01.03.2017 18:52:55
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa

Posty: 100 #
Od: 2015-6-22
Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz. Jeśli dominujący nie jest zainteresowany to nie weźmie na poważnie uleglej (no chyba, ze do chwilowej zabawy, ale to już inna historia) Jeśli uległej nie interesuje D nie odda mu się.
Obie strony wybierają i obie strony pozwalają się wybrać.
_________________
https://fetlife.com/users/5032526
https://www.facebook.com/zieloneaawokado/
  
Dorcas_de_Angalo
01.03.2017 20:35:41
poziom 1



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kraków

Posty: 39 #
Od: 2016-3-27
krótko i na temat. Dziękuje jasnowłosa
_________________
Pozdrawiam D.

dorcas_de_angalo@wp.pl
GG:54110692
  
Schadenfreude
02.03.2017 10:22:07
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa

Posty: 884 #
Od: 2017-1-1
Zapominasz moja Droga o jednej kwestii,,głodzie klimatu'' wtedy zmieniają się i ,,widełki wyboru'' i sama percepcja...
_________________
Szukam,przyuczę i poprowadzę.

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » CO MNIE DRAŻNI, SMUCI, BOLI » KTO TAK NAPRAWDE DOMINUJE?

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny

Najlepsze strony o BDSM KTO NAJLEPSZY W BDSM