Serwis zawiera materiały erotyczne przeznaczone dla osób pełnoletnich !!!
Jeśli nie ukończyłeś 18 lat, musisz opuścić stronę !






 
Nagłówki

Forum - Szkoła BDSM



NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PRZEDSTAW SIĘ - ULEGŁA/ULEGŁY » CZY ABY NAPEWNO ULEGŁA?

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Czy aby napewno uległa?

  
Zagubiona_91
12.06.2017 08:04:38
Grupa: Użytkownik

Posty: 2 #
Od: 2017-6-11
Witam wszystkich, mam 26 lat mieszkam w Irlandii Północnej od 7 lat z partnerem.
Od czasu dorastania interesował mnie agresywny sex, podniecał mnie, dawałam podpowiedzi partnerom, ale nigdy nie powiedziałam tego na głos. Nie chciałam być braną za dziek*e. Z moim partnerem próbowałam go delikatnie nakłaniać, kupiłam kajdanki ale nie chciał mnie skuć, gdy pyta mnie jak chce, gdzie itp to płakać mi sie chce. Kiedyś przy okazji oglądania filmu 50 twarzy graya zapytałam go od niechcenia czy nie chciał by spróbować a on na to '' że nie jest psychicznym zboczeńcem, i tacy ludzie nie powinni mieć dzieci, takim powinno sie je zabierać bo je spaczą'' i to było koniec tematu. Zamknełam sie w sobie jeszcze bardziej, sex to dla mnie męka!! kochamy sie na sucho bo mnie nie podnieca, Gdy sama sie zadowalam jestem bardzo mokra, wyobrażam sobie że jestem związana, wykonuje rozkazy, jestem brana mocno, chce być zdominowana uległa. Nigdy nie miałam orgazmu przy stosunku, nie wiem może ja poprostu tego nie umiem? najsz zwiazek to katastrofa, jest miedzy nami przepaść, a ja chodzę coraz bardziej sfrustrowana!! Moje ciało ale przedewszystkim dusza chcą wiecej!! Tylko skąd moge mieć pewność że to uległość skoro nigdy jej nie zaznałam?! Skąd moge wiedzieć czego tak naprawde potrzebuje?! Nie chce zdradzać partnera, tu nie chodzi o miłość ale nie chce niczego bardziej komplikować. Gdybym chciała próbować to nie z Panem na godziny w hotelu,czy tym bardziej za pieniądze! tylko w życiu codziennym. Abyśmy mogli uwodzić sie za dnia, i oczekiwać wieczoru. Chciałabym aby było to trwałe, jestem osobą lojalną i już mam wyrzuty sumienia, mam dom , rodzine ale jestem nieszczęśliwa. Ale czy coś takiego istnieje? Jest wogóle możliwe? Czy to poprostu ze mną jest coś nie tak?!
Jestem taka zagubiona i samotna w swych uczuciach.... dusze to od lat i nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam...
Czy umiesz mi wyjaśnić czy to co czuje, to czego chce to tylko urojenia czy moja natura?
  
Robo
  
on.zdecydowany
12.06.2017 09:09:26
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 44 #
Od: 2016-1-10
Odezwij się prosze: on.zdecydowany@o2.pl
  
SantaBarbaraAnn
12.06.2017 09:22:39
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 308 #
Od: 2017-4-1
Droga Zagubiona! Wiem co czujesz. Ja przez 12 lat wspolzycia nie mialam orgazmu. Az dnia pewnego zawodowo poznalam pewnego czlowieka, ktorego w sumie znalam tylko z mejli i rozmow tel. Na poczatku nienawidzilam go. Bo ciagle sie czepial o szczegoly. W koncu to zniklo, zaczelismy byc po imieniu. On zwolnil sie z tamtej firmy ale kontakt pozostal. Po pol roku zobaczylismy sie i pomyslalam - to jest facet z ktorym poszlabym do lozka. Ale ze spotkanie oficjalne wiec bylam grzeczna. Ja mu sie tez spodobalam i kontakt sie zaciesnial. Jezdzilam sobie do niego z rodzina (mezem i dziecmi) na wakacje, rozmawialismy o wszystkim. Czesto dzwonil, pisal. Az nasza przyjaz zeszla na erotyczne tematy. Rozmawialismy tez w stylu Twojego postu - jak ja sie czuje itp. Kolega powiedzial bym sobie wibrator kupila. A ze ja wstydliwa bylam to w koncu dostalam paczke od niego z pieknym bialym wibratorem. Moj pierwszy orgazm wygladal tak, ze kolega szeptal mi w sluchawke sprosnosci a ja bawilam sie wibratorem. Potem,dzieki niemu otworzylam sie nieco, zaczelam z mezem na ten tekat rozmawiac. Po 1,5 roku delikatnego drazenia namowilam go na sex w trojkacie z innym panem.
Bylo cudnie! Ale pan byl zbyt lagodny. Zdecydowalam ze poszukam czegos na wlasna reke i znalazlam - krtoka wzmianka w temacie "paczatki dominacj" . Ale z ta zdrada nie bylo mi dobrze. Wiec zagralam z mezem va bank - znalazlam mu kochanke i zawarlismy uklad, ze mamy partnerow na boku.
Mozecie mnie potepic, nie wiem jaki bedzie skutek tego w przyszlosci ale w tej chwili nasze malzenstwo przezywa renesans. On opowiada mi jak bylo z A. i dokladnie wie, ze szukam pana w relacji bdsm. Nie ma (poki co) zazdrosci. A jest tez bezpieczenstwo bo dotychczas o spotkaniach z panem wiedzial tylko kolega mieszkajacy 650 km ode mnie. W razie co mial wzywac policje pod podany adres. Teraz bedzie wiedzial maz i ja sie z tym tez czuje bezpieczniej
Aby to osiagnac potrzebowalam 2,5 roku.
Zagubiona! Ja Cie doskonale rozumiem. Bo jako mloda dziewczyna (11-12 lat) mialam juz fantazje zwiazane zprzemoca.
Duzo rozmawiaj z partnerem. Sama daj jego reka klapsa sobie i powiedz ze lubisz czuc sie jak jego wlasnosc, ze to Cie podnieca. (Jesli tak czujes). Ostatecznie gdy sie z nim kochasz wyobrazaj sobie, ze jestes zwiazana. Pozycja klasyczna - nakieruj jego rece na swoje nadgarstki by trzymal je nad Twoja glowa. Ostatecznie zaloz brazoletki na dlonie, unies nad glowe i to sobie wyobraz. Podczas seksu daj mu do zrozumienia, ze jest Ci dobrze a potem opowiedz,ze wyobrazalas sobie, iz jestes zwiazana i bardzo Cie to podnieca. Nie wiesz dlaczego, wstydzisz sie tego ale tak jest.
_________________
Blada, poraniona
Panna Anna bólom wbrew
Od rozkoszy kona,
Błogosławiąc mgłę i krew
  
K24
12.06.2017 10:05:08
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 27 #
Od: 2017-5-27
@SantaBarbaraAnn
Przestań pier.... i pisać bajeczki. Taka osoba powinna się udać do odpowiednio doświadczonej osoby, placówki która udziela takiej pomocy, nie baw się w psychologa bo nim nie jesteś!.
Problem jest bardziej złożony i zwykła bajeczka którą napisałaś tutaj nie pomoże!.
Jesteś kolejną osobą na forum która wie o życiu tyle że trzeba użyć proszku do prania żeby było czyste.
  
SantaBarbaraAnn
12.06.2017 10:19:52
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 308 #
Od: 2017-4-1
K24 - widocznie malo wiem o zyciu :p nie zaprzeczam.
Opisalam swoje doswiadczenia i tyle. Moze komus to pomoze a komus nie.
Skoro Zagubiona powinna udac sie do psychologa to ja zamawiam dla siebie wizyte razem z nia lol
_________________
Blada, poraniona
Panna Anna bólom wbrew
Od rozkoszy kona,
Błogosławiąc mgłę i krew
  
niespelnionasu
12.06.2017 10:23:56
Grupa: Użytkownik

Posty: 13 #
Od: 2017-5-8
Doskonale Ciebie rozumiem.
Sama jestem w potrzasku I mocno zagubiona wswoich pragnieniach.

Jesli chcialabys ze mna porozmawiac to zapraszam do mnie na maila: x.mar.92@wp.pl
  
Schadenfreude
12.06.2017 11:08:17
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa

Posty: 884 #
Od: 2017-1-1
K24....strasznie jestes agresywna,klimat to chillout wiec odpuść trochę,to że ktoś radzi to tylko dobrze zamiast się denerwować podsuń swoją wersję rozwiązania problemu i pozwól docenić Twoją wiedzę a nie ciagłą negację.Moja wersja jest taka,jesli w kimś nie ma klimatu to rozmowy nić nie dadzą,najwyżej usłyszycie że,,kobiety trzeba szanować'' bo nikt z waniliowych nie ogarnie że klimat to szacunek a nie napieprzanie paskiem po tyłku.To umie każdy idiota.SBA wybrałaś idealne rozwiązanie które nikogo nie krzywdzi,chapeau bas że mimo nieudanego sexu z męzem jesteście na tyle blisko że umieliście tę sprawę załatwić uczciwie,jak ludzie dorośli.W aspekt moralny nie wnikam bo to sprawa osób zainteresowanych. Do tego napisałas o aspekcie o którym mało kto pamięta,BHP w klimacie, to wązne by mieć osobę która wie co się dzieje z sub gdy ta idzie kogoś poznać.















_________________
Szukam,przyuczę i poprowadzę.
  
SantaBarbaraAnn
12.06.2017 11:19:01
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 308 #
Od: 2017-4-1
Schadenfreunde - w pewnychbkwestiach sie z Toba zgodze a w pewnych nie. Zgodze sie, gdyz oaoba spoza klimatu nie zrozumie tego. Natomiast w moim przypadku rozmowy duzo daly. Moj maz zrozumial mnie, on sam srednio klimat czuje, probowal ale nie widzi sie w tej roli. Wiec rozmawialismy. Przez dwa lata temat pojawial soe co jakos czas i doszlismy do wniosku, ze zgadzamy sie na partnera na boku. W moim przypadku - dominujacego, typowo bdsm.
_________________
Blada, poraniona
Panna Anna bólom wbrew
Od rozkoszy kona,
Błogosławiąc mgłę i krew
  
Schadenfreude
12.06.2017 17:43:09
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa

Posty: 884 #
Od: 2017-1-1
W żaden sposób nie zaprzecza to moim słowom i nie widzę z czym byś się nie zgadzała. Maz zrozumiał Twoją potrzebę nie ogarniając istoty klimatu który nie jest jego.Tym większe brawa dla niego.
_________________
Szukam,przyuczę i poprowadzę.
  
kermit70
12.06.2017 19:01:48
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Gdańsk, czasem Holandia

Posty: 606 #
Od: 2017-6-4
Zagubiona_91, jeśli planujesz spędzić życie z kimś, kto nie pasuje do ciebie w łóżku, to cię podziwiam. Ja pierwszy raz zrobiłem taki błąd, ale za najlepszą decyzje którą podjęłem uważam to, że się rozstałem z pierwszą żoną. Zrobiłem to kilka lat za późno, i nie chodzi tu nawet o "klimat", chodziło o zwykły powszedni seks małżeński uprawiany w jednej jedynie słusznej pozycji "po bożemu" z jej odwróconą glową na bok i tekstami w stylu "kończ szybciej bo mi się spać chce".

Na moje oko i doświadczenie życiowe, daj sobie spokój z tym człowiekiem, to że go kochasz... pomyśl, że w łóżku będziesz tak mieć najbliższe 30 albo 40 lat. A na 100% nie będzie lepiej. Jeśli miłość ci to zrekompensuje, ok, nic nie rób. Pamiętaj, życie masz jedno, jeśli je zchrzanisz, nie będzie drugiej szansy. Lepiej zgrzeszyć i żałować niż żałować że się nie zgrzeszyło.

Przede wszystkim myśl o sobie, bo Ty i Twoje zycie, również seksualne jest najważniejsze.
_________________
"In your room
Where time stands still
Or moves at your will
Will you let the morning come soon
Or will you leave me lying here
In your favourite darkness
Your favourite half-light
Your favourite consciousness
Your favourite slave...
...I'm hanging on your words
living on your breath
feeling with your skin
Will I always be here..."
"All this running around, well it's getting me down Just give me a pain that I'm used to"...
11.02.2018 ... było zaje***cie
  
niespelnionasu
12.06.2017 20:01:04
Grupa: Użytkownik

Posty: 13 #
Od: 2017-5-8
kermit70 latwiej mowic,trudniej zrobic...

Jesli jestes kobieta I masz dzieci to w ogole nie ma o czym mowic.
Sa rzeczy wazne I wazniejsze... Dla kazdej zdrowej I.rozsadnej kobiety najwazniejsza jest rodzina. I to.nie podlega dtskusji. Czesto dzieci.przekladamy nad swoje dobro I fantazje. Nie zrozumie tego zaden facet. Wy macie inne podejscie...
  
niespelnionasu
12.06.2017 20:02:51
Grupa: Użytkownik

Posty: 13 #
Od: 2017-5-8
I masz zupelna racje w tym co napisales.

Nie bedzie lepiej i nie ma wyjscia w tej sytuacji...
  
kermit70
12.06.2017 20:15:15
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Gdańsk, czasem Holandia

Posty: 606 #
Od: 2017-6-4
niespelnionasu, czy to co piszesz odnoisi się jównież jak mąż bije (nie klimatycznie) żonę? Z tego co wyczytałem mieszka z partnerem, nie mężem, o dzieciach nie ma słowa.

Mam troszke lat, i uwierzcie, każdy rok męczenia się z czymkolwiek nie jest tego warty. Mówisz dzieci... czy będziesz mieć szczęśliwe dzieci, jeśli one Ciebie nie widzą szczęśliwej? Nie chodzi o uśmiech, dzieci widzą i czują. Jesli matka jest nieszczęśliwa nie ma rady...

Bicie powiecie to skrajny przypadek, ale seks na sucho... próbowaliście? I jak było? Chyba lepiej dostać z liścia niż chodzic z przetartą pisią... wesoły
_________________
"In your room
Where time stands still
Or moves at your will
Will you let the morning come soon
Or will you leave me lying here
In your favourite darkness
Your favourite half-light
Your favourite consciousness
Your favourite slave...
...I'm hanging on your words
living on your breath
feeling with your skin
Will I always be here..."
"All this running around, well it's getting me down Just give me a pain that I'm used to"...
11.02.2018 ... było zaje***cie
  
niespelnionasu
12.06.2017 20:23:25
Grupa: Użytkownik

Posty: 13 #
Od: 2017-5-8
Bicie czyli przemoc.domowa a niespelnienie w seksie to dwie rozne sprawy.
Facet moze byc wspanialym.mezem I dobrym partnerem ale mozna byc niedopasowanym w seksie. Moim zdaniem to nie powod abu wszystko porzucac I zabieracojca dzieciom a autorka ma dzieci dlarefo tak aie odnosze do tego.
  
kermit70
12.06.2017 20:33:24
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Gdańsk, czasem Holandia

Posty: 606 #
Od: 2017-6-4
Nie zgodzę się. Seks nie jest najważniejszy, ale jest DOPEŁNIENIEM związku, to tak jak byś poszła na lody (normalne zimne waniliowe) a dostała suchy wafel. Robienie z siebie meczennicy, tak, to popularne na Ukrainie jak pisałem w innym wątku, nie ważne co brniemy i zostajemy w szambie, bo tak trzeba. Na zachodzie ludzie 3-4 razy w życiu zieniaja partnerów i jest dobrze, u nas święty związek nie może być przerwany...

Skoro pisze że jest jej źle, to z jakiegos powodu to robi, duża odwaga i być może akt desperacji. Ale moje zdanie pozostaje niezmienne, z tej mąki chleba nie będzie...

Dziewczyno RATUJ SIĘ i uciekaj z toksycznego dla Ciebie związku, nie jesteście dopasowani cokolwiek byś już nie napisała, mówi mi to 47 letnie doswiadczenie.
_________________
"In your room
Where time stands still
Or moves at your will
Will you let the morning come soon
Or will you leave me lying here
In your favourite darkness
Your favourite half-light
Your favourite consciousness
Your favourite slave...
...I'm hanging on your words
living on your breath
feeling with your skin
Will I always be here..."
"All this running around, well it's getting me down Just give me a pain that I'm used to"...
11.02.2018 ... było zaje***cie

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PRZEDSTAW SIĘ - ULEGŁA/ULEGŁY » CZY ABY NAPEWNO ULEGŁA?

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny

Najlepsze strony o BDSM KTO NAJLEPSZY W BDSM