Serwis zawiera materiały erotyczne przeznaczone dla osób pełnoletnich !!!
Jeśli nie ukończyłeś 18 lat, musisz opuścić stronę !






 
Nagłówki

Forum - Szkoła BDSM



NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » BDSM » BDSM I BEZPIECZEŃSTWO

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

BDSM i bezpieczeństwo

  
BlackAngel_irka
26.04.2011 09:04:10


Grupa: Użytkownik

Posty: 6 #
Od: 2011-4-25


Ilość edycji wpisu: 1
Ze współpracy z Masterem Nefteho i Masterem Wildwolv stworzyliśmy wykład o podstawach i ważniejszych zasadach bezpieczeństwa w BDSM.Może już ktoś z was czytał go gdzieś na innym forum,z którym współpracowaliśmy swojego czasu.
Życzę miłej lektóry:

Założenia BDSM

Dlaczego?

Podstawowym pytanie dla nas wszystkim jest „Dlaczego bawimy się w ten sposób?”. Odpowiedź na nie definiuje BDSM, osobą pytającą i mówi nam, czy ta osoba, rzeczywiście zajmuje się BDSM i czy w ogóle powinna się nim zajmować.
Nie istnieje oczywiście jedna i ostateczna odpowiedź poprawna na tak postawione pytanie, ale na pewno możemy wyłonić odpowiedzi złe. Wynika to bezpośrednio z tego, że wiele osób zajmuje się tą tematyką i każdy na odrobinę inny sposób. Styl swojej zabawy musisz określić sam, na podstawie tego, co Ci odpowiada.
Związek BDSM musi opierać się na wzajemnym szacunku i zaufaniu partnerów. Należy pamiętać, że zabawy BDSM zawsze odbywają się za zgodą i przyzwoleniem drugiej osoby (partnera),mają one na celu przyjemność i satysfakcje po obu stronach. Istnieją tu dwa zagrożenia.
Powstają tu dwie pułapki: wiele osób zajmujących się tematyką, stara się dopasować na siłę do partnera i robić rzeczy, które im nie odpowiadają. Powoduje to w dłuższym okresie czasu frustracje, brak poczucia spełnienia i akceptacji. Może doprowadzić do depresji i stanu wewnętrznego konfliktu, do budowy drugiej osobowości. Należy zawsze mówić partnerowi o elementach które nie działają we właściwy sposób, lub są dla nas obce.
Z drugiej jednak strony nie możemy kogokolwiek zmuszać do przyjęcia całkowicie naszego stylu. Jaki z tego wniosek? Techniki nasze, gry i zabawy są dla naszego partnera. Robimy to, by jemu, a nie tylko sobie sprawić przyjemność. Nasza radość wynika bezpośrednio z jego odczuć i przeżyć, ale musi być całkowicie przez nas akceptowana. Jeżeli chcemy bawić się zwłaszcza jako strona dominująca tylko i wyłącznie w celu zaspokojenia swoich potrzeb, należy iść do specjalisty – seksuologa. Powinniśmy skierować się też tam, gdy okazuje się, że tylko stosowanie takich praktyk umożliwia nam osiągnięcie pełnej satysfakcji seksualnej.
Dodatkowo dodajmy, że techniki nie mają służyć bezmyślnemu, głupiemu ani bestialskiemu znęcaniu się nad innymi. Jeżeli osoba mająca się za dominującą, nie szanuje partnera i zmusza do zabaw BDSM, nie jest to BDSM tylko gwałt ze szczególnym okrucieństwem, a osoba czyniąca taką krzywdę jest nikim innym jak przestępcą.

Kogo?

Pytanie z kim się bawić i jak znaleźć partnera do zabaw jest bardzo częstym tematem rozważań. Prawda jest taka, ze większość z nas odkrywa w sobie zainteresowanie Sztuką i pielęgnuje je i rozwija w mniejszym lub większym stopniu w normalnym związku. W trakcie rozwoju staramy się dzielić swoją wiedzą i spotykać osoby o podobnych zainteresowaniach.
Nikt nie zostaje Panem spotykając się tylko i wyłącznie z doświadczonymi przypadkowymi osobami Uległymi, a poszukiwanie takich na ogół mija się z celem.
Należy pamiętać, że bardzo często okazuje się, że osoby z kręgu BDSM są dużo bardziej otwarte na interakcje seksualne z innymi ludźmi. Zdarzają się tu grupowe sesje, tresura kilku osób uległych, lub sesje w które zaangażowane jest kilka osób dominujących. I wciąż, wzajemna zgoda wszystkich osób jest tutaj wyznacznikiem tego, czy całą sytuację można za rozgrywającą się w granicach normy.
Dodatkowo, co wynika z powyższych rozważań, osoby zajmujące się BDSM – by ich zabawy miały jakikolwiek sens – muszą rozwijać się w zakresie umiejętności zaspokajania partnera i znajomości jego ciała. W efekcie – muszą najpierw być efektywnymi kochankami.
Jak nowe osoby wprowadzić do BDSM? Jak zacząć z partnerką rozwijanie nowych fascynacji? To proste: w tej sytuacji najważniejsza jest szczera i otwarta rozmowa, szukanie kompromisów i delikatne – z wyczuciem – wprowadzenie nowych elementów zabaw.

Obowiązki i cele

Obowiązki i cechy Pana

Bezwzględnym obowiązkiem każdej osoby dominującej jest zapewnienie uległemu partnerowi bezpieczeństwa podczas sesji BDSM. Każdy element powinien być wcześniej zaplanowany, a wszelkie działania w niej przemyślane pod kątem bezpieczeństwa przez osobę dominującą. Osoba dominująca musi też wziąć pod uwagę fakt, że każdy ma inną wytrzymałość fizyczną i psychiczną.
W trakcie zabawy osoba dominująca powinna bacznie obserwować zachowanie i reakcje osoby uległej. Większość zabaw wymaga też dostosowania zachowania osoby dominującej i pieszczot do reakcji osoby uległej.
Po zakończonej sesji osoby dominująca i uległa powinny odbyć szczerą rozmowę ze sobą. Rozmowa powinna zawierać miedzy innymi pytania odnośnie następujących tematów:
1.czy podobało się partnerowi,
2.co można by było zmienić lub poprawić w zabawach,
3.co przeżywał partner podczas sesji,
4.czy są jakieś elementy lub fantazje, które osoba uległa chciałaby zrealizować z osoba dominującą
5.czy osoba dominująca zdaniem partnera popełniła jakieś błędy, których nie zauważyła, a partner uległy zauważył (może to być jakieś działanie, nieodpowiednie zachowanie się, słowa urażające bądź zniechęcające partnera podczas zabawy).
Szczere rozmowy między partnerami są pomocne i przydatne. Dzięki nim partnerzy uczą się siebie nawzajem, lepiej rozumieją siebie i swoje potrzeby, budują trwalszy i bardziej udany związek, a osobie dominującej pomagają w tworzeniu doskonalszych scenariuszy do zabaw BDSM. Nie należy zapominać też o tym, że każda udana zabawa buduje większe zaufanie partnerów i pozwala na dalsze, coraz ciekawsze eksperymenty.
Trudną sytuacją jest moment, gdy pragniemy by nasz partner zrobił coś, czego nie potrafi wykonać, lub gdy on chce od nas pieszczot, do których nie czujemy się odpowiedni. Znów – rozmowa i precyzyjny opis wymagań i pragnień idzie nam z pomocą.
Należy też zwrócić uwagę, że osoba dominująca powinna jak najwięcej dowiedzieć się na temat praktyk, które partnerzy wybrali i jeżeli techniki te w jej wykonaniu nie są odpowiednio przećwiczone – powiedzieć o tym partnerowi. Zawsze większym błędem jest zatajenie tego typu informacji, niż poinformowanie partnera o swojej niepewności.

Safeword i ograniczenia

Przed sesją zwyczajowo powinno się ustalić znaki i słowa bezpieczeństwa (safeword), które pozwolą osobie uległej na natychmiastowe przerwanie zabawy BDSM, jeśli uzna ona, że w jakiś sposób jest zagrożone jej zdrowie lub życie. Znaki i słowa bezpieczeństwa trzeba ustalić tak, żeby nie mogły one zostać użyte przypadkowo i żeby były łatwe do użycia przez osobę uległą oraz wyraźnie rozpoznawalne przez osobę dominującą.
Przed sesją należy także ustalić granice, na co zezwala w zabawach, a czego zabrania osoba uległa, które w żadnym wypadku nie powinny zostać przekroczone przez osobę dominującą. Oczywiście, osoba dominująca także może dodać pewne ograniczenia, na przykład wyłączając zabawy, które jej nie odpowiadają lub takie, w których nie czuje się wystarczająco kompetentna.
Pamiętać należy, zawsze o tym, że zachowania muszą być w pełni akceptowane z obydwu stron, ale jednocześnie rozwija się zaufanie partnerów i wachlarz możliwych zachowań. Nie należy się bać rozmawiać o technikach, które partner odrzucił wcześniej z jakichś powodów, można namawiać go do nich, nigdy nie należy jednak wprowadzać ich bez jego wiedzy.

Inspiracje

Podstawowym źródłem inspiracji jesteśmy my sami, nasze potrzeby i nasi partnerzy. Nie powinno się bezmyślnie powielać wszystkich zabaw BDSM z filmów pornograficznych. Osoba dominująca musi pamiętać, że w filmach często grają aktorzy nie związani z tematyką BDSM, a część akcesoriów wykorzystywanych podczas kręcenia scen może być tylko rekwizytami nie mającymi pokrycia z używaniem w realnym świecie, na przykład bardzo lekkie, nie dające żadnych odczuć baty, kajdanki z plastiku, sztuczna krew. Bardzo ważnym zagadnieniem jest to, że filmy nie ukazują całego prawidłowego przebiegu zabawy z zachowaniem zasad bezpieczeństwa.
Ponadto należy pamiętać, że niektóre techniki mogą nieść zagrożenie dla życia i zdrowia. Niektóre po prostu są niebezpieczne i nawet poprawnie wykonane mogę nieść za sobą pewien uszczerbek na zdrowiu. Techniki takie należy minimalizować i pomiędzy ich wykonaniem organizm musi całkowicie odpocząć na przykład gojąc powstałe ranki, czy ślady na ciele.

Środki bezpieczeństwa

Przygotowanie sesji

Bezpieczeństwo na sesji BDSM w dużej mierze zależy od przygotowanie miejsca spotkania. Idealnym wyborem jest miejsce całkowicie bezpieczne przed wtargnięciem obcych, zaciszne, przystosowane do klimatu zabawy preferowanego przez osoby biorące w niej udział i wyciszone na tyle, by osoby postronne nie zainteresowały się co dzieje się w naszym kąciku. Jednym słowem miejsce to musi zapełnić pełny komfort psychiczny partnerom. Inną kwestią jest przewidzenie, że na sesji także mogą zdarzyć się nieprzewidziane wypadki. Aby osoba dominująca mogła szybko i skutecznie reagować, jeżeli zacznie się coś złego dziać z partnerem, musi odpowiednio się przygotować. Jeżeli do zabaw wykorzystywane są liny to osoba dominująca zawsze powinna mieć w pobliżu przygotowane ostre i sprawne noże lub nożyce w celu szybkiego uwolnienia z więzów. Jeżeli są wykorzystywane kajdanki, łańcuchy, kłódki itp. to pod ręką powinno się mieć odpowiednie narzędzia tnące do stali, którymi szybko i bezpiecznie można będzie uwolnić partnera.
Podczas zabaw BDSM powinna się też znajdować odpowiednio zaopatrzona apteczka do udzielenia pierwszej pomocy i załączony, sprawny telefon (najlepiej wyciszony, żeby nikt nie przeszkodził), aby można było szybko połączyć się z pogotowiem ratunkowym w celu wezwania pomocy.
Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że wypadki mogą się zdarzyć, a niektóre techniki mogą być niebezpieczne. Brak odpowiednich środków ostrożności jest zwykłą głupotą i nie powinien być mylony w żadnym wypadku z odwagą.

Akcesoria

Używając akcesoriów do jakichkolwiek zabaw seksualnych, a w szczególności BDSM trzeba pamiętać o ich uprzednim sprawdzeniu przed użyciem, czy są rzeczywiście bezpieczne, tak jak zagwarantował producent i czy są czyste, sterylne.
Należy też pamiętać, że osoba uległa może mieć uczulenie na co niektóre materiały, z których są wykonane akcesoria i tym trzeba się kierować przy ich doborze i kupnie – takich zabawek kategorycznie zabrania się używać, gdyż może to być bardzo niebezpieczne.
Jeżeli osoba dominująca ma zamiar użyć do zabaw jakiegokolwiek przedmiotu użytku domowego, powinna się najpierw zastanowić, czy nie wyrządzi on krzywdy partnerowi (nie każdy przedmiot użytku domowego można wykorzystać do zabaw BDSM, pomimo, że ma się pomysł co do jego użycia).

Psychika

Dominacja psychiczna może być bardziej niebezpieczna niż fizyczna. Jej skutki dla nie wprawionej osoby są znacznie mniej widoczne, ale ślady pozostają nierzadko dłużej niż rany na ciele.
Należy zwrócić uwagę, że bez minimalnej dawki dominacji psychicznej inne zabawy często tracą jakikolwiek sens. Wszelkie formy tresury, przełamywania barier osób uległych źródło swoje mają właśnie w poprawnie przeprowadzonej dominacji psychicznej.
Jeżeli chcemy pogłębiać dominację psychiczną powinniśmy najpierw dobrze poznać osobę uległą (partnera).Ten rodzaj dominacji należy wprowadzać powoli, stopniowo i z wyczuciem. Nieumiejętne dominowanie psychiczne może spowodować dwa rodzaje negatywnych skutków:
1.Partnerzy przestają się poprawnie komunikować, co niszczy ich układ
2.Słabszy partner, pod presją złej dominacji, zaczyna mieć niską samoocenę, myśli negatywnie, staje się zamknięta w sobie, zaczyna miewać myśli samobójcze, nie potrafi funkcjonować w normalnym świecie. Po jakimś czasie może próbować popełnić samobójstwo.
Oczywiście, dominacja ma też swoje dobre strony, osoby uległe mogą dzięki niej rozwijać się przełamując swoje ograniczenia i fobie, mają silniejsze oparcie w swoim dominującym, ten z kolei uczy się interakcji międzyludzkich i polepsza swój wpływ na ludzi. Poprawnie przeprowadzona bardzo mocna utrwala związek i ułatwia w nim komunikacje – partnerzy po prostu muszą bardzo dobrze się zanać.

Bezpieczeństwo w technikach

Wiązanie

Wiążąc partnera trzeba pamiętać, żeby więzy nie były za ciasne i nie blokowały krążenia krwi. Zbyt ciasne związanie może spowodować zdrętwienie kończyn (rąk i nóg), czasowy lub trwały niedowład kończyn (paraliż),a nawet może doprowadzić do martwicy skóry i tkanek, co prowadzi zazwyczaj do amputacji. Długotrwałe nieumiejętne wiązanie może doprowadzić do wylewów śródtkankowych – w rezultacie do zapalenia mięśni, ścięgien, żył i stawów.
Wiązanie założone w złym miejscu może spowodować u osoby uległej utratę przytomności, a zbyt wolne uwolnienie z więzów może skutkować kalectwem lub nawet utratą życia.
Nie można zakładać sznurów na szyi, a tym bardziej robić węzłów po stronie krtani, tętnic szyjnych, ponieważ też może to się skończyć uduszeniem. Nie wolno wykonywać wiązań na kręgosłupie, unikać należy wiązań na stawach. Unika się też wiązania piersi z implantami.
Pomimo wszystko, wiązanie jest techniką dosyć bezpieczną i zdecydowanie najlepszą dla początkujących jako łatwy strat. Błędów bardzo łatwo uniknąć, rozmawiając z osobą uległą i śledząc jej reakcje. Z pomocą przyjdzie nam też atlas anatomiczny. Dzięki tej grupie technik łatwo też przygotujemy się do dalszych bardziej zaawansowanych – poznając doskonale ciało partnera.

Wymuszanie orgazmu

Największym i w zasadzie jedynym ograniczeniem w tego typu technikach jest nie powodowanie otarć na ciele partnera. Przydaje się tu wiedza anatomiczna i znajomość ciała partnera, by nie zmuszać go do szczytowania ciągle w ten sam sposób. Dobrym zwyczajem jest zmiana sposobu pieszczenia i użytych narzędzi.
Dobrze jest też unieruchomić partnera – kolejne doznania mogą być na tyle silne, a jego ruchy niekontrolowane, że może po prostu zrobić sobie krzywdę.

Chłosta

Osoba dominująca musi wziąć pod uwagę fakt, że każdy ma inną wytrzymałość fizyczną i psychiczną. Jednej osobie wystarczy 10 razów batem, druga prawie nie odczuje takiej chłosty. Trzeba też odpowiednio dostosować siłę uderzeń, żeby nie zrobić krzywdy osobie uległej.
Kluczowym elementem jest dobranie odpowiedniego narzędzia. Najważniejszymi cechami są:
1.grubość, przekrój
2.ciężar
3.elastyczność
Parametry te powinny być dobrane w sposób świadomy przez osobę dominującą. I tak: bat lekki będzie szybciej oddawał energię skórze, zostawiając małe, dobrze widoczne uszkodzenia, gdy cięższy będzie oddziaływał także na głębsze warstwy skóry. Cienki, będzie łatwiej zagłębiał się w skórę zostawiając pręgi, szeroki raczej szerokie zaczerwienienia. Elastyczny bat zostawi dłuższy ślad, sztywniejszy – krótszy. Trzeba tu pamiętać, że im mniejsza część bata uderzy o skórę – tym więcej energii odda w jednym punkcie. Dużym zagrożeniem jest też ciężka, bardzo trudna do kontrolowania końcówka bardzo miękkich pejczy. Można nią nieświadomie łatwo uszkodzić ciało – sam koniec uderza po prostu bardzo mocno, do tego miejsce trafienia może być newralgiczne.
Trzeba pamiętać, że każdy materiał z którego jest wykonany bat daje inne odczucia. Jeżeli faktura materiału jest nierówna – będziemy mieli większe problemy z jego kontrola.
Skutkiem zbyt silnych razów są trwałe okaleczenia i blizny. Tak samo jak przy wiązaniu możemy doprowadzić do bardzo niebezpiecznych wylewów podskórnych i śródmięśniowych w efekcie do ciężkich powikłań. Na początku – lepsze jest użycie pejczy lekkich – mniejsze jest prawdopodobieństwo uszkodzenia wewnętrznych tkanek.
Używając bata trzeba też pamiętać o wrażliwszych częściach ciała (brzuch, podbrzusze, genitalia).Nie należy używać bata w tych miejscach, ponieważ w konsekwencji może dojść do wewnętrznych uszkodzeń ciała powodując nawet nieodwracalnie utratę zdrowia, płodności i może skończyć się to śmiercią. Jeżeli osoba dominująca za zgodą osoby uległej zdecyduje się na użycie bata na genitaliach, powinna mieć już duże doświadczenie w chłoście.

Prąd

Jeżeli zdecydujemy się na zabawy prądem nigdy i pod żadnym pozorem nie należy używać czegokolwiek nieprzystosowanego do pracy z ludzkim ciałem, lub własnej roboty.
Większość zabawek, którymi można się zainteresować jest oparta na dwóch typach urządzeń: aparatach TENS i prostych generatorach typu Abgymnic. Na początku, gdy uczymy się dopiero reakcji ciała na bodźce, lepszym rozwiązaniem jest prosty Abgymnic – da nam możliwość eksperymentowania w bardzo bezpieczny sposób. Aparaty TENS są bardziej skomplikowane i dają większe możliwości, wymagając jednak nieco większej wiedzy i doświadczenia.
Zasady bezpiecznego użycia takiego prostego urządzenia są następujące:
1.nie wolno podłączać osób z chorobami, wadami serca
2.nie wolno podłączać inaczej niż poprze elektrody załączone w urządzeniu. Jeżeli urządzenie nawet umożliwia rozłożenie elektrod, zawsze muszą być użyte kompletne
3.nie należy zmniejszać punktu styku elektrody z ciałem – może to doprowadzić do oparzeń
4.nie wolno używać nieprawidłowego zasilania do urządzeń, baterie nie powinny być wykorzystane całkiem do końca – przy spadkach napięcia, urządzenie może dawać chwilowe nieprzyjemne efekty
5.włączać należy zawsze minimalne dawki prądu i być przygotowanym do natychmiastowego wyłączenia urządzenia
6.jeżeli elektrody tego wymagają, zawsze musi być użyty właściwy żel wodny
7.pamiętać należy, że wszelkie kolczyki zmieniają przepływ prądu i mogą doprowadzić do oparzeń
8.nigdy nie podłączać urządzenia do głowy, szczególnie okolic skroni i potylicy
9.nigdy nie używać żadnych urządzeń ani elektrod w wodzie

Bloodplay

Pamiętaj, że zabawy z tej grupy są bardzo niebezpieczne i nie zalecamy ich użycia niedoświadczonym osobom. Podstawowe możliwości powikłań to szok, utrata przytomności, wykrwawianie, blizny i zrosty, zakażenie, późniejsze powikłania – ropnie, zrosty w tkankach, reakcja anafilaktyczna na elementy obce wniesione do organizmu i wreszcie uaktywnienie komórek rakowych. Duża część z nich może doprowadzić do amputacji.
Jeżeli już musisz używać tego typu technik, pamiętaj o kilku zasadach:
1.dbaj o sterylność narzędzi
2.nigdy nie oddziaływaj na tkanki pod skórą
3.trzymaj się z dala od uszkodzeń skóry: blizn, pieprzyków, szwów
4.skóra musi być przed zabawą w perfekcyjnym stanie, dodatkowo odkażona
5.nie przebijaj żył i tętnic
6.nigdy nie powtarzaj zabawy przed całkowitym wygojeniu po poprzedniej
7.nie przekłuwaj piersi z implantami
8.zorientuj się jak wygląda unerwienie elementów na które się zdecydujecie, bardzo niebezpieczna jest łechtaczka i język z uwagi na możliwość straty czucia w tych organach po przekłuciu
9.osoba na której będzie wykonywana technika, musi przed zabawą zjeść coś wysokokalorycznego
10.nie należy tracić więcej niż 0,5 litra krwi na trzy miesiące
11.nie możecie oddawać krwi po takiej zabawie
12.każde nieumiejętne głębsze niż podskórne wkłucie może doprowadzić do ciężkich powikłań niezależnie od części ciała. Dbajcie by przekłuwać tylko skórę.
13.krew jest nośnikiem wszystkich chorób – w tym AIDS
14.przypadkowe zetkniecie krwi dwóch partnerów może doprowadzić do silnej reakcji immunologicznej i w rezultacie śmierci.
  
Robo
  
irka
26.04.2011 12:19:47
poziom 4

Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Monahium

Posty: 276 #
Od: 2011-4-25
bardzo ciekawe i wyczerpujace ciekawa jestem ilu masterów tak sie przykłada do tego, bo przecież chyba nie tylko polega to na tym by lać w pysktaki dziwny
  
AlphaFox
26.04.2011 16:06:24


Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: okolice Łodzi

Posty: 18 #
Od: 2011-4-26
sympatyczna piguła, może się przydać całkiem początkującym

ze swojego punktu widzenia i doświadczenia podkreślił bym np. jeszcze jeden aspekt:
- w relacji BDSM opartej na pojedynczych sesjach, gdy nie znamy dobrze reakcji (zarówno fizjologicznych jak i psychicznych) osoby uległej, jest znacznie bardziej niebezpiecznie - tu musimy się szczególnie pilnować...
- relacja stała jest, z tego samego względu co powyżej, znacznie bezpieczniejsza

i dodał bym jeszcze chyba najważniejsze zasady bezpieczeństwa, tym razem nie "fizyczne" bezpośrednio...
- przed umówieniem się na "konkretną sesję" poznajmy najpierw partnera w miejscu neutralnym, publicznym (kawiarnia itp.). to pozwoli zabezpieczyć się (względnie) przed niebezpiecznym spotkaniem z oszołomem doskonale się kryjącym w sieci (takie osoby są po obu stronach bata).
- w trakcie pierwszego spotkania ustalmy z zaufaną osobą że będziemy "się meldować" w określonych odstępach czasu (SMS - za każdym razem o innej treści, lub krótka rozmowa), lub ustalmy by ktoś do nas zadzwonił
- przed każdym spotkaniem (no, w każdym razie na początku znajomości) zostawmy u zaufanej osoby informacje z kim i gdzie się spotykamy (może być w zamkniętej kopercie, którą dana osoba otworzy jeśli nie odezwiemy się w określonym czasie)
- NIGDY nie zgadzajmy się na pierwszym spotkaniu oddać/wyłączyć telefon, poddać się czynnościom o charakterze seksualnym bez choćby optycznego zapoznania się z narządami partnera (choroby weneryczne i dermatologiczne miewają dość oczywiste objawy), że nawet nie wspomnę o zabezpieczeniu...
- nie zaczynajmy sesji (zwłaszcza pierwszych) z osobą pod wpływem alkoholu, lub innych środków zmieniających świadomość (zarówno stymulantów jak i tonizujących)
- pod żadnym pozorem nie zgadzajmy się na ponowną sesję z Dominą/Masterem który na pierwszej sesji złamał zasady bezpieczeństwa (np. zlekceważył safeword, podjął się czynności przed sesją wyraźnie określonych jako nieakceptowane itp.)
- warto zasięgnąć informacji o danej osobie w środowisku BDSM w którym się obraca (społeczność danego czatu, forum...). jeśli dana osoba często zmienia nicki, przedstawia się różnymi imionami, lub ma ogólnie nieciekawą opinię - należy poważnie się zastanowić przed rozpoczęciem relacji, lub szczególnie rygorystycznie trzymać się zasad bezpieczeństwa. podobnie w przypadku osób kompletnie nikomu nie znanych.

tyle przyszło mi do głowy w tej chwili.

ogólnie podsumuję - przestrzeganie zasad bezpieczeństwa (RACK) nie jest (choćby niektórzy tak sądzili) "przerostem formy nad treścią", "formalizacją" itp.
jeśli od nich odstąpimy - to stajemy się bezbronni w sytuacji, która zagraża nie tylko naszemu zdrowiu, a często i życiu (taka jest każda sesja - nawet jeden niewłaściwy węzeł powodujący zastój i zakrzep krwi może spowodować rozległe uszkodzenia z zatrzymaniem akcji serca włącznie)

na koniec słówko o anonimowości - sieć zapewnia nam ją w pewnym zakresie, ale pamiętajmy że nie spotykamy się z "nickiem" tylko z realną osobą, a wzajemnie podejmowane czynności nie są w żadnym razie wirtualne.
nie obawiajmy się przed spotkaniem (lub na jego początku) wymienić prawdziwymi danymi, osobiście uważam że zwłaszcza osoba Dominująca ma taki obowiązek w stosunku do uległej.
dlaczego? dlatego że w razie gdyby "coś poszło nie tak" - to trudniej jest odnaleźć np. "AlphaFoxa" niż Adama, zamieszkałego w Łodzi przy ulicy takiej a takiej...

a odnośnie "osoby odpowiedzialnej za bezpieczeństwo sesji" - oczywiście że główną osobą odpowiedzialną jest osoba Dominująca, ale nie wyobrażam sobie by osoba uległa ze swojej strony nie zadbała o własne bezpieczeństwo... jak to mówią? strzeżonego Allach strzeże? jakoś tak...
_________________
BDSM nie tylko fotograficznie - http://alphafox.pl
  
BlackAngel_irka
26.04.2011 17:48:19


Grupa: Użytkownik

Posty: 6 #
Od: 2011-4-25


Ilość edycji wpisu: 1
A miałem napisać za niedługo właśnie o zagrożeniach płynących z umawiania się,zawierania nowych znajomości i jak je zminimalizować.Ale widzę,że jest to już ujęte w tym wątku przez AlphaFox.
Mogę jeszcze dodać,że należy być ostrożnym przy przesyłaniu swoich zdjęć.Głupie byłoby przesłać zdjęcia,których nie chcielibyśmy upubliczniać, komuś,kogo jeszcze się nie zna.Na przykład fotki nago.Można paść ofiarą szantażu i następnych wyłudzeń.
W razie,jeżeli są duże wątpliwości co do osoby,z którą chcecie się umówić to można dopytać osób na portalu,które udzielają się w tematach i widać,że są kompetentni.Na pewno poświęcą wam trochę czasu i pomogą w weryfikacji.
Można jeszcze w inny,mniej typowy sposób spróbować poszukać.Jeżeli macie w gronie przyjaciół osobę Dominującą to możecie ją poprosić o poszukanie odpowiedniego partenra,partnerki lub też na jednorazowe przygody.Zawsze już będziecie mieli wstępną selekcję,a te osoby które będą się nadawały na spotkania to dostaną właściwy kontakt w celu dalszego prywatnego już poznania i umówienia się.W ten sposób osoby uległe unikną też niepotrzebnego natręctwa osób,z którymi nie życzą sobie dalszego kontaktu/korespondencji.
Można też kupić nową karte telefoniczną w kiosku,bądź sklepie z nowym numerem telefonu,który będzie tymczasowym numerem kontaktowym.Jak będzie OK to możecie podać swój stały numer,a jakby okazało się,że nie warto znać takiej osoby to po prostu wyrzucicie tymczasowy numer kontaktu i po kłopocie.



Irko.
Masz racje.BDSM nie polega na tym,by tylko lać w pysk wesoły Lanie zazwyczaj jest przemyślane i ma swoje cele.Może być formą dyscypliny,kary.Służy też do poprawienia krążenia krwi,co daje efekt zwiększonej wrażliwości na dotyk.
Jednak należy z tym uważać,ponieważ można zrobić krzywdę przesadzając z siłą lania lub używając do tego celu przedmiotów,których dokładniej nie znamy(inna giętkość,inny materiał i inna będzie reakcja skóry na takiej samej sile udeżenia).Najlepiej sprawdzić na sobie samym(najwyżej jak coś to Dominujący zrobi sobie kuku,a nie podopiecznej i będzie ostrożniejszy.Albo zacząć od delikatniejszych uderzeń i stopniowo zwiększać siłę obserwójąc przy tym reakcję uległej i skóry.
  
Srogi
27.04.2011 19:21:39
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Poznań

Posty: 1 #
Od: 2011-4-27
Na zupełnie innym forum stosunkowo niedawno przedstawiałem wynalazek z którym spotkałem się w Niemczech: Cover Group. Jest to grupa ludzi bezinteresownie oferująca swoją pomoc przy zapewnieniu bezpieczeństwa w trakcie spotkań bdsm.
Zakres działań jest duży, od pójścia na spotkanie przy kawie i siedzenie przy sąsiednim stoliku, przez czuwanie przy telefonie w oczekiwaniu, że wróciło się z "randki" z nieznajomym, czekanie w sąsiednim pokoju hotelowym, aż po bierne przyglądanie się sesji z możliwością wkroczenia w razie niebezpieczeństwa.
Ludzie, którzy w ten sposób pomagają innym są z reguły doświaczeni, cieszący się jakim takim poważaniem i zaufaniem w środowisku.
Nie będę proponował próby zorganizowania czegoś takiego u nas, jak o tym wspominam, to każdy puka się w czoło i podaje 20 przyczyn, dla których to nie wyjdzie....
  
Maya
27.04.2011 21:25:13
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa

Posty: 45 #
Od: 2011-1-8
A mnie się to wydaje naprawdę dobrym pomysłem wesoły
Zwłaszcza kobiety mają prawo czuć się zagrożone umawiając się z nieznajomymi. Ja co prawda nie mogę narzekać, nie spotkały mnie jak dotąd jakieś przykre niespodzianki. Mam przyjaciela, który "w razie czego" wie o moich eskapadach, polegam też na swoim życiowym doświadczeniu i - mimo wszystko - dość ostrożnym, stopniowym poznawaniu nowych osób... pierwsze spotkania z reguły umawiam w kawiarni, klubie, na imprezie - gdzieś, gdzie jest dużo ludzi... ale w końcu przychodzi przecież ten moment sam na sam... i nie mam żadnej gwarancji... Nie raz zdarzyło mi się zrezygnować z bardziej rozbudowanego scenariusza (z udziałem kilku nieznanych osób), ponieważ zabrakło mi dla równowagi i poczucia bezpieczeństwa obecności choćby dwóch-trzech osób zaufanych...

    BlackAngel_irka pisze:

    Można też kupić nową karte telefoniczną w kiosku,bądź sklepie z nowym numerem telefonu,który będzie tymczasowym numerem kontaktowym.Jak będzie OK to możecie podać swój stały numer,a jakby okazało się,że nie warto znać takiej osoby to po prostu wyrzucicie tymczasowy numer kontaktu i po kłopocie.


W ten sposób kilku facetów zdyskwalifikowało się w moich oczach już w początkach znajomości... mówcie co chcecie, ale dorośli, poważni ludzie używają telefonu na abonament nie na kartę wesoły Oczywiście, nie należy dawać swego numeru byle komu, dlatego preferuję kontakty mailowe i przez GG (zawsze można zablokować niechcianego rozmówcę), a najlepiej jak najszybciej doprowadzić do spotkania w realu i wtedy zdecydować.
_________________
"In one sense, she is nothing, and is to be treated as such, but, in another sense, she is precious, and is everything.”
Guardsman of Gor 20:260
  
AlphaFox
27.04.2011 22:56:35


Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: okolice Łodzi

Posty: 18 #
Od: 2011-4-26
"mówcie co chcecie, ale dorośli, poważni ludzie używają telefonu na abonament nie na kartę"
- masz zapewne na myśli stały numer, bo nie wierzę że klasyfikujesz ludzi wedle sposobu opłacania kosztów rozmowy...

ja również na co dzień używam jednego numeru, od wieeelu lat... a jest to numer "na kartę" właśnie.

nie wykluczam jednak, że osoba która nie życzy sobie ujawniać światu swoich preferencji poda najpierw (na początku znajomości) tylko numer "tymczasowy", a dopiero później (po upewnieniu się że po drugiej stronie nie siedzi świr-szantażysta na przykład) numer używany na co dzień. co w tym złego, bo nie rozumiem? a daje bezpieczeństwo w pierwszych krokach relacji.
_________________
BDSM nie tylko fotograficznie - http://alphafox.pl
  
Maya
28.04.2011 00:42:20
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa

Posty: 45 #
Od: 2011-1-8
Widzisz, a jednak oceniam... telefon na kartę daje się dzieciom, żeby kontrolować ich wydatki, u dorosłego faceta wygląda trochę niepoważnie, jakby sam nie umiał się kontrolować albo nie było go stać - to raz... ale faktycznie, jeśli nie zmieniasz numeru co miesiąc, jak niektórzy z moich byłych, to nie domyślę się przecież, jak go opłacasz...

Druga rzecz, gorsza w konsekwencjach - przekonałam się, że "ulegli" notorycznie kłamią - zmieniają imiona, numery telefonów, stan cywilny, miejsca pracy, całe życiorysy... rozumiem, że mogą się obawiać szantażu, ale ostrożność też ma swoje granice... nie wiem jak Ty, ale ja widząc człowieka tak gorliwie zabezpieczającego się przed wykorzystaniem, mimowolnie zaczynam się zastanawiać, czy jest tak samo pomysłowy w wykorzystywaniu innych...

miałam w życiu kilkanaście psów i o żadnym nie mogę powiedzieć, że mnie w niczym nie okłamał... najlepszy z nich dopiero na trzecim spotkaniu przyznał się, jak ma naprawdę na imię, najgorszy "zmontował" sobie absolutnie wszystko, calutkie CV - to jest główny powód, dla którego mam dosyć psów i robię sobie od nich długi urlop... tchórzliwe kreatury wesoły

Dla mnie facet obawiający się podać swoje prawdziwe imię (przecież nie pytam o nazwisko), stan cywilny (przecież to nie stan konta) i stały nr telefonu (nie adres domowy) jest skreślony i już.

Oczywiście nikt nie musi brać tego pod uwagę. Zaznaczam tylko, że niektóre z tych "ostrożnych chwytów" mogą działać na niektóre kobiety odpychająco już na wstępie. A Wy, panowie, róbcie sobie z tą wiedzą, co chcecie...
_________________
"In one sense, she is nothing, and is to be treated as such, but, in another sense, she is precious, and is everything.”
Guardsman of Gor 20:260
  
AlphaFox
28.04.2011 08:14:42


Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: okolice Łodzi

Posty: 18 #
Od: 2011-4-26


Ilość edycji wpisu: 1
hm... odnośnie "telefonu pierwszego kontaktu", to nie ma sensu zmieniać numeru co chwilę, oczywiście tu się zgodzę.

według mnie dobrze w tym wypadku trzymać się kilku zasad dla "telefonu pierwszego kontaktu":

- utrzymujemy "telefon pierwszego kontaktu" tak długo jak się da (zmieniamy go tylko jeśli trafimy na super-świra - a to rzadkość - który dosłownie nie da nam żyć mimo zabezpieczeń o których poniżej)

- osobom z którymi nawiązujemy kontakt podajemy "telefon pierwszego kontaktu" wyraźnie zaznaczając że to numer tymczasowy (jest to uczciwe postawienie sprawy, później wygląda to znacznie lepiej gdy podamy normalny numer mówiąc "to mój numer prywatny - będzie znacznie wygodniej się na niego kontaktować" niż "od dziś kontaktujmy się na inny numer")

- jeśli osoba "po drugiej stronie słuchawki" nie jest kompletnym świrem (a to się okazuje już w pierwszych kontaktach, lub najpóźniej w trakcie "spotkania zapoznawczego") - oczywiście podajemy jej swój normalny numer (i w tym momencie okazuje się bardzo istotne czy uczciwie powiedzieliśmy wcześniej że "telefon pierwszego kontaktu" jest numerem tymczasowym)

- jeśli trafi się świr nękający SMSami, milionem połączeń, itp. nie zmieniamy "drugiego numeru" od razu, ale wpisujemy mu indywidualny dzwonek składający się z ... ciszy, wyciszamy sygnał SMS, lub dodajemy ogólnie pacjenta do filtra rozmów w kategorię "zawsze odrzucaj" (wybieramy opcje zależnie od możliwości technicznych posiadanego modelu telefonu)

- ze względu na potrzebę zaawansowanego filtrowania jako aparat do "pierwszego kontaktu" przyda się telefon starszej generacji (np. kupiony z drugiej ręki, używany) za to z rozbudowanymi "funkcjami biznesowymi" - to w nich znajdziemy np. "profile dzwonienia" gdzie dla każdej grupy z książki telefonicznej można określić od kogo i kiedy odbieramy telefon, jaki będzie dzwonek, a kogo od razu odrzucać

odnośnie ostrożności w podawaniu danych osobowych...

uważam że bez problemu można podać, nawet na samym wstępie:
- imię
- wiek
- miejscowość zamieszkania
- stan cywilny
- wygląd zewnętrzny
- a nawet zawód (ale nie miejsce pracy)
- można też wysłać prawdziwe zdjęcie (jeśli choć trochę zaufamy osobie po drugiej stronie), ale radził bym raczej portret niż akt na tym etapie...

w żadnym razie w pierwszym kontakcie nie podajemy:
- pełnego adresu zamieszkania
- dokładnego miejsca pracy
- szczegółowych informacji o rodzinie
- całej historii swojego żywota (kiedy, gdzie, co, z kim...)
- telefonu stacjonarnego do domu, do pracy
- dokładnej daty urodzenia

potem, w trakcie budowania się wzajemnego zaufania, można udzielać dokładniejszych informacji.

z tym że może jedna uwaga... wszystko co piszę dotyczy relacji "typowej", natomiast korzystając z "usług" (typu "dominki/domini na godzinki") - podawajcie tylko tyle ile powinien wiedzieć "usługodawca" czyli... imię i telefon kontaktowy (najlepiej nie prywatny, w każdym razie nie ten którego używamy w kontaktach rodzinnych lub służbowych). dlaczego? ano dlatego że znam wypadki gdy "dominki na godzinki" okazywały się skrajnie nieodpowiedzialne i np. samowolnie rozbudowywały "pakiet usług" o "blackmail - moneyslave" (czyli w obowiązującym kodeksie karnym - przestępstwo wymuszenia).

odnośnie tworzenia kompletnie fałszywej sylwetki - taka osoba jest u mnie od razu skreślona.
dlaczego? dlatego że jeśli ktoś nie życzy sobie podawania pewnych danych - to wystarczy że to szczerze powie, natomiast podawanie danych fałszywych - to oszustwo, często stanowiące wstęp do manipulacji.

nie mam doświadczenia z "psami" (z racji orientacji zdecydowane hetero), natomiast jedna z moich uległych bardzo chroniła swoją prywatność, znałem jej imię, miejsce zamieszkania, numer telefonu, e-mail, gg - i w zupełności mi to wystarczyło do pojedynczych spotkań od czasu do czasu. odnośnie reszty powiedziała wyraźnie że nie chce podawać szczegółów, i naprawdę nie widziałem potrzeby bym musiał je poznać... natomiast gdyby okazało się że podała by mi dane fałszywe, z całą pewnością po odkryciu tego faktu nie tylko zerwał bym jakąkolwiek znajomość, ale postarał się ostrzec moje środowisko o takiej osobie.
_________________
BDSM nie tylko fotograficznie - http://alphafox.pl
  
BlackAngel_irka
29.04.2011 08:43:46


Grupa: Użytkownik

Posty: 6 #
Od: 2011-4-25
Cover Group wydaje mi się dobrym pomysłem.Ciekawe co to za 20 przyczyn,dla których to nie wyjdzie.
Sam zaproponowałem kiedyś jednej dziewczynie coś podobnego(oczywiście nie chcąc nic w zamian).Napisała do mnie na priwie,że umówiła się na spotkanie zapoznawcze w realu z Dominującym,ale nie czuje się pewnie,bo nie znała go.
A teraz jesteśmy przyjaciółmi.
Jakoś nie widzę problemów,żeby wprowadzić Cover Group w Polsce.

A co do telefonu na kartę to może daje się dzieciom,ale nie tylko dzieci używają takich telefonów.Mam swój stały numer,mimo,że opłacany na kartę.U mnie to raczej kwestia przyzwyczajenia z telefonem na kartę wesoły
  
Spanky181
30.07.2012 10:29:07
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 32 #
Od: 2012-5-23
Podoba mi się zbiór tego typu informacji w pigułce.
  
yasmi
30.03.2013 11:26:49


Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: lubelskie

Posty: 24 #
Od: 2013-1-22
Genialny post wesoły
Uważam, że powinna to być podstawowa lektura przed "zabawami" bdsm. Wielu Masterów powinno najpierw poczytać, potem pomyśleć, a następnie dopiero zabierać się za ten klimat. No ale cóż, niestety większość Dominujących (tzw. pseudo masterów) uważa, że wystarczy kobietę obrazić, zlać i zerżnąć, a tacy są potwornie niebezpieczni :/
Master = myślenie, a to w obecnych czasach nie lada wyczyn.
_________________
ciałem i duszą należę do mego M.
  
Milica
18.04.2014 22:35:13
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Posty: 151 #
Od: 2014-1-19
Błaganie osoby uległej osobę dominującą o rozmowę przez telefon, gdy ta odmawia twierdząc iż nie uznaje "durnych rozmów przez telefon", natomiast żąda spotkania realnego... jest tak samo aktem rozpaczy jak rozsądku... (piszę z własnego doświadczenia)
_________________
Być wszystkim i niczym...

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » BDSM » BDSM I BEZPIECZEŃSTWO

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny

Najlepsze strony o BDSM KTO NAJLEPSZY W BDSM